Witam
Do opisu posłużę się obrazkiem innej turbosprężarki znalezionym w necie, ale generalnie zasada działania jest taka sama. W dalszej części pisząc TURBINA mam na myśli część gorącą - wirnik napędzany przepływem spalin. Pisząc SPRĘŻARKA mam na myśli część zimną - wirnik sprężający powietrze do silnika.
Na rysunku poniżej przedstawiony jest zawór wastegate, który występuje w większości turbosprężarek.
Po prawej stronie znajduje się gruszeczka (siłownik ciśnieniowy) do której podłączony jest przewód ciśnieniowy z wylotu sprężarki. W przewodzie panuje więc przybliżone ciśnienie jak w kolektorze. Jest to po prostu ciśnienie doładowania. Działa one na siłownik (gruszeczka), który poprzez dźwignię (w środkowej części rysunku zaznaczona na zielono) otwiera zawór bypassu spalin (wastegate). Czyli jeśli ciśnienie zbliża się do wartości krytycznej (0,9 bar) to zawór bypassu się otwiera i przepuszcza spaliny "obok" turbiny nie pozwalając tym samym napompować więcej niż maksymalna wartość ustalona przez producenta.
Działanie bardzo proste, jednak jak wiadomo w wysokich temperaturach i szkodliwych związkach występujących w spalinach rzeczy mechaniczne lubią się zacinać. Zawór wastegate może więc z czasem coraz ciężej pracować, a jego zakres pracy (skok) może ulegać zmniejszeniu.
Zacięty zawór w pozycji zamkniętej umożliwia przekroczenie krytycznego ciśnienia i napompowanie do takiego ciśnienia jakie wydoli osiągnąć turbosprężarka.
Zacięty zawór w pozycji otwartej bądź uchylonej uniemożliwi szybkie osiągnięcie maksymalnego ciśnienia bądź w ogóle sprawi że turbosprężarka przestanie spełniać swoją rolę. Silnik będzie się zachowywał jak niedoładowany, auto będzie mocno dymić od nadmiaru paliwa.
Ciśnienie doładowania można regulować w pewnym zakresie śrubą regulacyjną na dźwigni sterującej zaworem wastegate (widoczną na przykładzie po lewej stronie dźwigni). Wydłużając bądź skracając dźwignię uzyskujemy różne ciśnienia maksymalne doładowania. Z tego co się orientuję nie wszystkie turbosprężarki mają regulację. W Derdach sprężarki firmy IHI bodaj nie mają regulacji, GARRETT mają, ale nie jestem na 100% pewny.
Aby sprawdzić czy zawór jest zapieczony trzeba zlokalizować dźwignię i za pomocą kleszczy, szczypiec albo innych chwytaków złapać ją i spróbować nią poruszać. Może to wymagać użycia konkretnej siły, ale bez obaw, nie jesteśmy w stanie poprzez takie coś nic uszkodzić. Innym sposobem jest rozpięcie przewodu ciśnieniowego od siłownika i podłączenie tam przewodu z kompresora. Po zadaniu ciśnienie 1bara dźwignia powinna się ruszyć.
W Dedrze dostęp do turbiny może być skrajnie trudny, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Turbina znajduje się pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową komory silnika i kabiny, pod kolektorem dolotowym i wydechowym. Może od spodu jest lepsze dojście.