moje lewe drzwi są co nie co przerysowane (pozostałości po stłuczce, o której pisałem). Chcę w nich też wymienić klamkę, bo chrom już odpada. Pytanie - czy lepiej wyklepać i pomalować te drzwi, czy może kupić nowe i przełożyć bebechy. Znalazłem gołe drzwi, z klamką, w moim kolorze za dość przyzwoitą cenę. Pytanie: czy dużo roboty miałbym w przełożeniu osprzętu: czyli silniczek szyby, samą szybę, osprzęt klamki (on jest nitowany?), boczek z roletą (tutaj nie będzie problemu, mam doświadczenie
