Lybra - rozrząd

[Zbyszek]

Czy jest Wam znany sposób, aby bez wyciągania silnika - wymienić rozrząd. U zaufanego mechanika serwisowałem dotychczas swoje Lancia DEDRA, zmieniłem na Lybra 2,0 i ............klops. Czyżbym musiał udać się do Servis'u Lancia ?

[Nat]

Czy jest Wam znany sposób, aby bez wyciągania silnika - wymienić rozrząd. U zaufanego mechanika serwisowałem dotychczas swoje Lancia DEDRA, zmieniłem na Lybra 2,0 i ............klops. Czyżbym musiał udać się do Servis'u Lancia ?

Wyciągnąć dosłownie nie trzeba, ale prawie. 5 garów zajmuje sporo miejsca i jest mocno upakowanych pod maską. Generalnie dość trudna operacja i pracochłonna, nie podjąłbym się jej bez doświadczenia. Jesli nigdy tego nie robiłeś, to chyba jednak serwis. Niekoniecznie autoryzowany.

[Mart27]

a ja nie ryzykowałbym u jakiegoś "machera" - koledze trzy razy składali rozrząd - bo się zaparł że do ASO nie pojedzie. to jednak poważna sprawa...

[Nat]

Nie napisałem ,że do rzeźnika samochodowego tylko, że niekoniecznie autoryzowany. Mam wrażenie, że są (przynajmniej na terenie mojej bieżącej bytnosci) warsztaty nieautoryzowane, które lepiej znaja sie na rzeczy niż szpece z ASO

[Mart27]

Nie napisałem ,że do rzeźnika samochodowego tylko, że niekoniecznie autoryzowany. Mam wrażenie, że są (przynajmniej na terenie mojej bieżącej bytnosci) warsztaty nieautoryzowane, które lepiej znaja sie na rzeczy niż szpece z ASO

jeśli masz kogoś zaufanego to zazdroszczę....

[mors]

Mogę na 100% polecić warsztat w Gliwicach w okolicach Wójtowej Wsi. Tel: 501171882. Robili mi rozrząd i wszystko co trzeba w Lybrze 2.4 jtd.
W serwisie w Gliwicach mówili że trzeba wyjmować silnik i mnie załamali. facet ich wyśmiał i zrobił to bez problemu twierdzi że w Lanci jest więcej miejsca niż w Alfie z tym samym motorem. Warsztat w pierwszym kontakcie nie budzi zbyt wielkiego zaufania ale to DOSKONALI fachowcy od włoskich sprzętów. Polecam ich na 100%. Z Tychów masz nie daleko.

[Nat]

Ale on pisze o 2,0 20V To troche inny, dość specyficzny silnik. Nie wiem jak w dieslu, ale w 4 cylidrach wymiana rozrządu jest duzo prostsza niz w 2,0.

[mors]

NAT przyjacielu 2.4 jtd to też 5 cylindrów i uwierz mi że jest ciasno. W serwisie powiedzieli że tylko wyjęcie silnika i koszt 3200 pln. Dlatego szukałem dalej i z czyjegoś polecenia tam trafiłem. Pozdrawiam.

[Nat]

to oczywiste, że 5 cylindrów, ale nie wiem, czy wymiana rozrządu odbywa sie tak samo 20 V było w opozycji do 16V, nie do 2,4 jtd.
W 2,0 20V nie ma potrzeby wyjmowac silnika, ale trzeba go troche "wysunąć" do dołu.
Tak czy siak sens tej wypowiedzi jest taki, że nie polecam tego robic samemu bez duuzego doświadczenia.
Cena 3200 absurdalna. Ile zapłaciłes w polecanym warsztacie? Pewnie koło 1 tys.

[Mart27]

wiem, że to trochę inny silnik, ale ja w ASO Nodzyński Wieliczka za wymianę rozrządu z całym rozrządem i dodatkowo wymiana oleju i filtrów zapłaciłem (+przegląd) 1450 PLN

[Patryklancia]

Panowie , 2.0 20v to inna bajka niż 2.4 jtd i generalnie to jest jeden z bardziej do wykonania skomplikowanie zrobiony rozrząd. Fakt robi sie to bez wyciągania silnika ale trzeba go opuścić ,piszecie mało miejsca , przerabialiśmy ten temat w fiacie bravo 2.0 20 v hgt i wyobraźcie sobie jak tam jest mało miejsca a motor ten sam. Piszesz tu o warsztacie w Gliwicach o którym słyszałem wiem że fiaty robią w miarę sprawnie ale jak z tego typu motorem niemam pojęcia . Ja osobiście też miałem problemy z rozrządem i stwierdziłem ,że teraz robię sam ale bez blokad sie nie obędzie. Raczej szukaj konkurencyjnej ceny w aso spróbuj w zabrzu ASO Lancia . Knapik tel 32 - 272-32-82. masz gwarancje itd. części mozesz mieć swoje lub od nich . Ja tam robiłem rozrząd w moim 1.8 16v i też niebyło to proste. Pozdrawiam

[trigo]

to oczywiste, że 5 cylindrów, ale nie wiem, czy wymiana rozrządu odbywa sie tak samo 20 V było w opozycji do 16V, nie do 2,4 jtd.
W 2,0 20V nie ma potrzeby wyjmowac silnika, ale trzeba go troche "wysunąć" do dołu.
Tak czy siak sens tej wypowiedzi jest taki, że nie polecam tego robic samemu bez duuzego doświadczenia.
Cena 3200 absurdalna. Ile zapłaciłes w polecanym warsztacie? Pewnie koło 1 tys.

Koledzy ! nie szukajcie "okazji" w prywatnych zakładach . Od 20 lat naprawiam ( wymieniam elementy eksploatacyjne ) w ASO i powiadam Wam - tam jest najtaniej i przynajmniej z gwarancją ( nie tylko 12 miesięczną na fakturze) ale i odpowiedniego wykonania usługi. W 97 kupiłem Maryśkę 1.6 i przez całą jej eksploatację serwisowałem ją w ASO FIATa w Ciechanowie . Nie miałem żadnych problemów z częściami ( jak chciałem to kupowałem je sam a oni mi tylko wymieniali ) i były nie tylko tańsze ( porównując z analogicznymi w prywatnych sklepikach ) ale tak jak nadmieniłem miałem na całą usługę gwarancję( niekiedy się przydaje,gdyż jak każdy wie przytrafiaja się wady i w nowych częściach) . Dodatkowo cała historia auta była zapisana w ich kompie i gdy sprzedawałem samochód to nie miałem problemu z uzyskaniem bardzo dobrej ceny . Kilka miesięcy temu kupiłem Lybre 2.4 jtd i też serwisuję ją w ASO ( tym razem w Mławie ) za wymianę rozrządu zapłaciłem 300 zł ( słownie : TRZYSTA ZłOTYCH ) a za pasek i koła( takie same jak były założone fabrycznie ) dałem 370.- . Zsumujcie ......... gdzie jeszcze do tysiąca , nie mówiąc o 3000.- ( taka cena to tylko w Warszawie np. na Powsińskiej ) . A ..... i nikt nie wyjmował silnika gdyż pracują tam FACHOWCY którzy znają się na Lancii i Alfie i tego typu naprawy nie są im obce ( a jak sobie pogadałem ze znajomym mechanikiem który ma "eksluzywny warstat" naprawiający wszystkie najlepsze marki poczynając od Audi przez URSUSA a na Ziłach kończąc - to gdy zobaczył co jest pod maską , stwierdził : hmmm , wiesz tu trzeba wyjmować silnik ....no... tak ... jakieś 2 dni ... muszę trochę poczytać jak się ten rozrząd wyjmuje .. no wiesz , jakieś klucze muszę dorobić ... / itd.itp uwagi . no i cena jaką zasugerował za wymianę była zbliżona do warszawskiej /....... no tak. to będzie kosztowało jakieś 1200-1400 ..no wiesz .. no to po znajomości ....TANIO ). A do ASO pojechałem na 14 i wyjechałem o 17 ( nie będę tego komentował ).

Oczywiście trzeba sobie wyszukać odpowiednią stacje , wynegocjować ceny usług i obsługę samochodu prowadzić tylko u nich - odwdzięczą sie na pewno dając rabaty i pomogą w innych sprawach - przynajmniej tak było i jest w moim przypadku.

Nie bójcie się ASO - nie taki diabeł straszny jak go malują

[Łukasz]

Nie uwazam, ze mechanicy z ASO sa lepiej uzdolnieni niz Ci ze zwyklych warsztatow. Mam znajomych wielu mechanikow, ktorzy na codzien pracuja w Oplu czy Skodzie. Tam poprostu zajmuja sie tylko ta marka i maja przedewszystkim czym pracowac, a to bardzo wazne dzisiaj.
Ja tez wymienialem rozrzad w ASO bo ten moj wynalazek byl ciezki do przelkniecia. Zaplacilem 370zl i dostalem gwarancje na robocizne. Kiedy trzeba to jade do ASO a kiedy nie to unikam tego. Ostatnio mialem problemy z Vectra. Bardzo zalezalo mi na czasie wiec na diagnoze udalem sie do Opla. Usterka byla uszkodzona pompa paliwa. Za sama usluge zaplacilem 320zl. Nie zdecydowalem sie na wymiane pompy w ASO bo za ta czesc powiedzieli mi 830zl . W sklepie zaplacilem 160zl i wymienilem sobie ja sam w gdzine czasu

[Zbyszek]

Nie jest łatwa sprawa z wymianą rozrządu w silniku 2,0 / 20V. Fabryczna instrukcja zaczyna się od uwagi. Aby przystąpić do wymiany rozrządu należy wymontować silnik. KROPKA. Nie znalazłem w swoich okolicach specjalistycznego, nieautoryzowanego przez Lancia / FIAT warsztatu, który podjąłby się wymiany. W Bielsku - Białej już, już się decydował, ale rozpoznał ze nie ma blokad do wałków rozrządu i .......zdecydowałem się na ASO "GANNINEX" w Pszczynie. Ogólnie jestem zadowolony, tylko cena zwala z nóg. No cóż za kolejne 100 000km będę się martwił Teraz pozostaje cieszyć się nowym nabytkiem i wprawiać w jazdę automatyczną skrzynią biegów.
Moze tu koledzy macie jakieś cenne uwagi co do techniki jazdy i wykorzystywania "oszczędnej" jazdy na wersji "City", Sport" , "Ice", oraz wykorzystania Tiptronic'a (Selespeed) 4-3-2-1.
Może ktoś posiada polsko-języczną Instrukcję obsługi do Lybry z NAVI i Automatem ?
Pozdrawiam "Lybrowiczów"
no i link
http://www.clublybra.it/
Zbyszek

[Radicz]

No cóż za kolejne 100 000km będę się martwił

Ja bym się zaczął martwić już tak po 60.000 km, ale to Twoja bombka cykająca No chyba że dali Ci gwarancję na te następne 100.000 km

Pozdrawiam, Radicz.