Kappa - nie kręci się rozrusznik
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Choć w zimie nie było z tym żadnych problemów, to od około miesiąca czasami zdarzało się, że moja JTD nie chciała odpalić za pierwszym razem (za drugim zapalało już zawsze).
Zdarzało się to bardzo żadko i tylko gdy silnik był zupełnie zimny (ale nie za każdym razem gdy był zimny).
Nie przejmowałem się, bo wiedziałem, że mam spalone świece żarowe (migała kontrolka świeć) od kupna auta i myślałem, że to one są przyczyną (choć temperatury powietrza ostatnio były bardzo wysokie).
W ten weekend wymieniłem wszystkie świece żarowe i kontrolka już nie miga.
Ale problem z nieodpalaniem za pierwszym razem zdarzył się raz po tej wymianie.
Dziś rano auto też nie chciało odpalić za pierwszym razem, ale było słychac rozrzusznik, ale za drugim razem juz rozrusznik się nie odezwał.
I tak już zostało - przekręcam kluczyk i cisza, rozrusznik się nie kręci, nie słychać żadnych odgłosów, auto oczywiście nie odpala. Kontrolka immobilizera na desce rodzielczej oczywiście gaśnie.
I pytanie:
1. Czy to padł rozrusznik ?
2. Może sprawdzić jakiś bezpiecznik...?
3. Brak styku w stacyjce ?
Zdarzało się to bardzo żadko i tylko gdy silnik był zupełnie zimny (ale nie za każdym razem gdy był zimny).
Nie przejmowałem się, bo wiedziałem, że mam spalone świece żarowe (migała kontrolka świeć) od kupna auta i myślałem, że to one są przyczyną (choć temperatury powietrza ostatnio były bardzo wysokie).
W ten weekend wymieniłem wszystkie świece żarowe i kontrolka już nie miga.
Ale problem z nieodpalaniem za pierwszym razem zdarzył się raz po tej wymianie.
Dziś rano auto też nie chciało odpalić za pierwszym razem, ale było słychac rozrzusznik, ale za drugim razem juz rozrusznik się nie odezwał.
I tak już zostało - przekręcam kluczyk i cisza, rozrusznik się nie kręci, nie słychać żadnych odgłosów, auto oczywiście nie odpala. Kontrolka immobilizera na desce rodzielczej oczywiście gaśnie.
I pytanie:
1. Czy to padł rozrusznik ?
2. Może sprawdzić jakiś bezpiecznik...?
3. Brak styku w stacyjce ?
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Może to wydaje się trochę dziwne ale dla sprawdzenia bardzo istotne :
przekręć kluczyk w stacyjce tak aby się kontrolki zapaliły, włącz wycieraczki , jeśli będą działać to obserwuj je uważnie i przekręć kluczyk tak jak byś chciał zapalić (by uruchomić rozrusznik), zaobserwuj czy w momencie przekręcenia kluczyka wycieraczki stanęły na czas jak trzymasz przekręcony kluczyk.
przekręć kluczyk w stacyjce tak aby się kontrolki zapaliły, włącz wycieraczki , jeśli będą działać to obserwuj je uważnie i przekręć kluczyk tak jak byś chciał zapalić (by uruchomić rozrusznik), zaobserwuj czy w momencie przekręcenia kluczyka wycieraczki stanęły na czas jak trzymasz przekręcony kluczyk.
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Ja tak miałem kiedyś w Oplu. Okazało się że utleniły się klemy. Ale nie podejrzewam, żeby to było to
Zbyt banalne.

Pozdrawiam Pablo
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Wycieraczki działają i zatrzymują się na czas kiedy przekręcam kluczyk."prezesjm" pisze:Może to wydaje się trochę dziwne ale dla sprawdzenia bardzo istotne :
przekręć kluczyk w stacyjce tak aby się kontrolki zapaliły, włącz wycieraczki , jeśli będą działać to obserwuj je uważnie i przekręć kluczyk tak jak byś chciał zapalić (by uruchomić rozrusznik), zaobserwuj czy w momencie przekręcenia kluczyka wycieraczki stanęły na czas jak trzymasz przekręcony kluczyk.
Od tych prób polało się trochę ropy z okolic filtra paliwa - słychać stamtąd ciche syczenie przy przekręcaniu kluczyka.
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Klemy nie wyglądają nadzwyczaj pięknie, ale każde inne urządzenie elektryczne : światła, centralny zamek, radio, kontrolki itp. działa bez problemu."Pablo" pisze:Ja tak miałem kiedyś w Oplu. Okazało się że utleniły się klemy. Ale nie podejrzewam, żeby to było toZbyt banalne.
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Nie mam niestety dokładnej serwisówki JTD ale podejrzewam że wiele nie zmienili od TD. Jeśli w momencie próby rozruchu nie gasną kontrolki, to wygląda że bezpieczniki dobre. W takim wypadku należy szukać w samym rozruszniku. Oczywiście nie zaszkodzi sprawdzić , oczyścić klemy i nieszczęsny przewód masowy."Roger7" pisze:Wycieraczki działają i zatrzymują się na czas kiedy przekręcam kluczyk."prezesjm" pisze:Może to wydaje się trochę dziwne ale dla sprawdzenia bardzo istotne :
przekręć kluczyk w stacyjce tak aby się kontrolki zapaliły, włącz wycieraczki , jeśli będą działać to obserwuj je uważnie i przekręć kluczyk tak jak byś chciał zapalić (by uruchomić rozrusznik), zaobserwuj czy w momencie przekręcenia kluczyka wycieraczki stanęły na czas jak trzymasz przekręcony kluczyk.
Od tych prób polało się trochę ropy z okolic filtra paliwa - słychać stamtąd ciche syczenie przy przekręcaniu kluczyka.
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Czyli teoretycznie może być tak, że pomimo że wszystkie elektryczne urządzenia działają, to rozrusznik nie działa ze względu na brudne klemy lub przewód masowy ?
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kappa - nie kręci się rozrusznik
No nie bardzo, z wszystkich tych urządzeń rozrusznik pobiera największy prąd, tak więc kiedy inne urządzenia mogą działać w miarę znośny sposób a jak przyjdzie do rozruchu to spadek napięcia na brudnej klemie jest talk duży, że napięcie spada prawie do zera. Najprościej to można sprawdzić właśnie obserwując wskaźniki na desce w momencie próby rozruchu. Jeśli kontrolki nie przygasają to można sądzić że klemy i akumulator sprawne. Istnieje oczywiście jeszcze przypadek że jest uszkodzenie w samej klemie plusowej i konkretny przewód który idzie do rozrusznika nie łączy a ten na instalacje ma się dobrze, to kontrolki nie będą przygasały. Układ w Kappie jest tak rozwiązany że na moment rozruchu są wyłączane światła, wentylator nadmuchu, wycieraczki, regulacje siedzeń. W całym tym systemie przekaźników bierze udział rozrusznik a właściwie jego cewka automatu. Jeśli tam jest przerwa, usterka , spadnie przewód czy coś podobnego to nie można załączyć w aucie wycieraczek , siedzeń regulować , nie działa wentylator nadmuchu wnętrza itp. Dlatego prosiłem o sprawdzenie wycieraczek. Jak pisałem opieram się na dokumentacji TD bo nie mam z JTD ale jak podejrzewam wielkich różnic nie ma. W twoim przypadku warto sprawdzić prostym miernikiem czy dochodzi napięcie do rozrusznika ( gruby czerwony przewód przykręcony nakrętką na klucz chyba 13) , następnie cieńszy czerwony przewód z czarnym paskiem przykręcony nakrętką mniejszą ( tam napięcie pojawia się przy próbie rozruchu, potrzebna druga osoba). Jeśli te napięcia dochodzą to na bank rozrusznik do przeglądu. Jesli nie chcesz jechać do elektryka na sznurku, to spróbuj puknąć w korpus rozrusznika twardym drenianym kołkiem, tak parę razy, jeśli po tym rozrusznik przywróci się do życia to masz pewność co uszkodzone."Roger7" pisze:Czyli teoretycznie może być tak, że pomimo że wszystkie elektryczne urządzenia działają, to rozrusznik nie działa ze względu na brudne klemy lub przewód masowy ?
Rozruch
Hej. Nie wiem jak u innych, ale w moim JTDku przy rozruchu lampy wcale nie gasną, ba, nawet nie "przygasają", tylko dają równo nawet w momencie poboru największego prądu ( patrzyłem na wskaźnik ładowania aku ). Nie wiem, czy to kwestia ksenonów, ale kolega ma rocznik 2000, więc pewnie też są w nim ksenonki."prezesjm" pisze:No nie bardzo, z wszystkich tych urządzeń rozrusznik pobiera największy prąd, tak więc kiedy inne urządzenia mogą działać w miarę znośny sposób a jak przyjdzie do rozruchu to spadek napięcia na brudnej klemie jest talk duży, że napięcie spada prawie do zera. Najprościej to można sprawdzić właśnie obserwując wskaźniki na desce w momencie próby rozruchu. Jeśli kontrolki nie przygasają to można sądzić że klemy i akumulator sprawne. Istnieje oczywiście jeszcze przypadek że jest uszkodzenie w samej klemie plusowej i konkretny przewód który idzie do rozrusznika nie łączy a ten na instalacje ma się dobrze, to kontrolki nie będą przygasały. Układ w Kappie jest tak rozwiązany że na moment rozruchu są wyłączane światła, wentylator nadmuchu, wycieraczki, regulacje siedzeń. W całym tym systemie przekaźników bierze udział rozrusznik a właściwie jego cewka automatu. Jeśli tam jest przerwa, usterka , spadnie przewód czy coś podobnego to nie można załączyć w aucie wycieraczek , siedzeń regulować , nie działa wentylator nadmuchu wnętrza itp. Dlatego prosiłem o sprawdzenie wycieraczek. Jak pisałem opieram się na dokumentacji TD bo nie mam z JTD ale jak podejrzewam wielkich różnic nie ma. W twoim przypadku warto sprawdzić prostym miernikiem czy dochodzi napięcie do rozrusznika ( gruby czerwony przewód przykręcony nakrętką na klucz chyba 13) , następnie cieńszy czerwony przewód z czarnym paskiem przykręcony nakrętką mniejszą ( tam napięcie pojawia się przy próbie rozruchu, potrzebna druga osoba). Jeśli te napięcia dochodzą to na bank rozrusznik do przeglądu. Jesli nie chcesz jechać do elektryka na sznurku, to spróbuj puknąć w korpus rozrusznika twardym drenianym kołkiem, tak parę razy, jeśli po tym rozrusznik przywróci się do życia to masz pewność co uszkodzone."Roger7" pisze:Czyli teoretycznie może być tak, że pomimo że wszystkie elektryczne urządzenia działają, to rozrusznik nie działa ze względu na brudne klemy lub przewód masowy ?
Odp: Rozruch
Nie mam ksenonów, ale światła na czas włączenia rozrusznika ma pewno się nie wyłączały. Być może przygasały lekko."Marcellous" pisze:Hej. Nie wiem jak u innych, ale w moim JTDku przy rozruchu lampy wcale nie gasną, ba, nawet nie "przygasają", tylko dają równo nawet w momencie poboru największego prądu ( patrzyłem na wskaźnik ładowania aku ). Nie wiem, czy to kwestia ksenonów, ale kolega ma rocznik 2000, więc pewnie też są w nim ksenonki.
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Skoro przyczyną może być słabe ładowanie itp.,
czy możnaby spróbować odpalić auto z prostownika lub podłączyć pod akumulator innego auta ?
Ewentualnie czy można odpalić auto tfu, tfu na "pycha" ?
czy możnaby spróbować odpalić auto z prostownika lub podłączyć pod akumulator innego auta ?
Ewentualnie czy można odpalić auto tfu, tfu na "pycha" ?
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kappa - nie kręci się rozrusznik
Kurcze, faktycznie z tymi światłami to poleciałem za daleko, wyłączają się ale w Alfie, w Kappie świecą cały czas - ale reszta to juz szczera prawda.
Zapalanie
"Na zapych" nie daj Bóg! Mechanikiem nie jestem, ale w tak nowoczesnej konstrukcji jak ta to boję się nawet paliwo nalewać, żeby nie pomylić dystrybutora"Roger7" pisze:Skoro przyczyną może być słabe ładowanie itp.,
czy możnaby spróbować odpalić auto z prostownika lub podłączyć pod akumulator innego auta ?
Ewentualnie czy można odpalić auto tfu, tfu na "pycha" ?

Można spróbować z rozruchem z innego auta, ale jeśli to rozrusznik, to chyba nic nie da

Kappa - nie kręci się rozrusznik
Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon przez chwilę słychać jak pracuje jakaś pompa/silnik z okolic tyłu auta - chyba pompa paliwa ?
Wtedy wycieka ropa z filtra paliwa.
Tak się zastanawiam, czy przyczyną uszkodzenia rozrusznika mogła być
ropa cieknąca z góry z filtra paliwa ?
Wtedy wycieka ropa z filtra paliwa.
Tak się zastanawiam, czy przyczyną uszkodzenia rozrusznika mogła być
ropa cieknąca z góry z filtra paliwa ?
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kappa - nie kręci się rozrusznik
TEn wyciek to oczywiście trzeba zlikwidować. Trudno coś jednoznacznie powiedzieć . Kiedyś sąsiad popił a ja rano nie mogłem zapalić - jak myślisz miało to jakiś wpływ ?"Roger7" pisze:Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon przez chwilę słychać jak pracuje jakaś pompa/silnik z okolic tyłu auta - chyba pompa paliwa ?
Wtedy wycieka ropa z filtra paliwa.
Tak się zastanawiam, czy przyczyną uszkodzenia rozrusznika mogła być
ropa cieknąca z góry z filtra paliwa ?
Proponuje jednak auta zaciągnąć do elektryka bo gdybać możemy do września.