i dziś po oględzinach mechanik orzekł, że panewka się przekręciła bodjaże na 2... z tego co mi przekazano.
pytanie od mojej siostry, a że jest młodziutką kobietą to liczę na waszą pomoc hehe

lepiej remontowac silnik czy wymienic na jakiś używany?
ew. co należałoby zrobic przy remoncie żeby ktoś jej fuszerki nie odwalił... i jakie są koszty ok. przywrócenie do życia silnika po takiej awarii?
serdecznie proszę o pomoc osoby które mają pojęcie w temacie lub doświadczone osoby, które przeżyły taką awarię
i ew. czy znacie kogoś kto to porządnie ale tak naprawdę porządnie zrobi? bo u nas w małym miasteczku to pewnie by to zrobili ale mam złe doświadczenia i obawy co do jakości usług tutaj :/ najlepiej ktoś kto "włożył by serce" w naprawę tak jakby robił dla siebie...
z góry dziękuje i pozdrawiam
