Lybra - oryginalne przebiegi

[lesny_83]

Witam forumowiczow
mam taki pomysl ktory moze ulatwic sprawdzenie auta przed zakupem
a mianowicie moze ludzie ktorzy na 200% sa pewni przebiegów w swoich autach mogliby zrobić zdjecia np tapicerki kierownicy itp elementow
mozna by opisac po jakich przebiegach jakie czesci zaczynaja padac (co np w zawieszeniu kiedy tarcze klocki do wymiany) itp rzeczy
wiadomo ze wszystko zalezy od tego jak kto jezdzi wic od razu fajnie by bylo pisac jakie dokladnie auto jak i gdzie jezdzone (miasto/trasa)
niestety u nas jest plaga krecenia licznikow wiec jakos z tym trzeba walczyc i mam wlasnie taki pomysl co wy na to?
pozdr

[kaeres]

Jest to bezsensowne.
Wymiana części zawieszenia nie jest jednoznacznie określona bo zależy od milion innych czynników niż tylko przebieg.
Po kierownicy też jednoznacznie nie można określić ile ew. samochód może mieć przebiegu. Jedynie wiadomo, że jak jest bardzo zniszczona to nie może mieć przebiegu 100tys km.
Ale są teraz takie wałki, że wkładają siedzenie kierowcy, pedały, kierownice od innego powypadkowego egzemplarza i w życiu nie dojdziesz.
Jesteśmy sobie sami winni Polacy bo lecimy na przebieg i rocznik a nie na stan samochodu.

[MICHU]

pomysł nie jest znowu taki zły.....ale jak już ma do tego dojść to niech każdy przy prezentacji tych elementów od razu zaznaczy z jakiego importu auto pochodzi (Niemcy, Włochy, Belgia etc.)
200 tys Włoskie a 200 tys Niemieckie to duża przepaść. Jak odbiorę auto z naprawy do porobię zdjęcia kiery, pedałów i siedzeń po przebiegu 266 tys (180 tys. włoskiego).

Natomiast zawieszenia itd to już zupełnie inna historia.

[lesny_83]

dlatego chcialbym zeby kazdy dokladnie opisal historie auta a najlepej jakby to byl jego pierwszy wlasciciel tylko pytanie czy w ogole jest taki na foprum coma lybre od nowosci? ktos kto nie jest pewny swojego przebiegu niech to od razu pisze albo moze w ogole lepiej nie pisac
a tak na koniec nie ma sie co w czowac bo to wiadomo ze subiektywne wszystko jest
ja osobiscie mam spore problemy z potliwoscia dloni wiec kierownice katuje ekpresowo i to kazdym aucie
wiec taki informacje byly by czysto pogladowe
i wiecej chyba od srodka moga powiedziec zuzyte czesci tak mi sie przynajmniej wydaje ale oczywscie moge nie miec racji pozdr

[MICHU]

podejrzewam, że nie ma na forum nikogo kto by miał Lybrę od nowości....ale może się mylę.....?? bo kogo stać było wtedy wyłożyć 100 tys zł na to auto w tamtych latach ?? mało kogo a jak już to jednostkowe przypadki.....a jest ich bardzo mało...

[kaeres]

Znam osobiście kogoś kto ma Lybrę SW 1.6 od nowości kupioną w PL salonie.
Ale nie ma go na forum i nie będzie

[letnik22]

widziałem służbową lybrę wojewody (rocznik chyba 98- przebiegu nie znam), w środku tapicerka jak nówka ale wynika to z tego, że nikt nią nie jeździ w dżinasch.

[MICHU]

widziałem służbową lybrę wojewody (rocznik chyba 98- przebiegu nie znam), w środku tapicerka jak nówka ale wynika to z tego, że nikt nią nie jeździ w dżinasch.

jak już to 99r.....nie było 98

[Sebastian]

widziałem służbową lybrę wojewody (rocznik chyba 98- przebiegu nie znam), w środku tapicerka jak nówka ale wynika to z tego, że nikt nią nie jeździ w dżinasch.

U mnie w firmie do niedawna były 2 szt. (kupione jako nowe) - w obydwóch egzemplarzach, przy przebiegach rzędu 100 - 150 kkm (tyle bodajże miały przy sprzedaży) wnętrze wyglądało fatalnie (zarówno fotel kierowcy jak i boczki czy podłokietnik były mocno pościerane, zdarte - mówię o jasnej alkantarze).

PS. W mojej o ile fotele i reszta trzymają się zacnie, to kierownica ma już swoje uszkodzenia. Jak zrobiłem małe śledztwo to się okazało czemu ulega ona takiej degradacji - po prostu małżonka swoimi pierścionkami dosyć znacząco ją eksploatuje/uszkadza podczas jazdy - więc ratunku dla niej nie ma (w sensie że kierownicy ).

[orik]

temat bez sensu (o ile moge wyrazic swoja krytyke i nie rzucicie na mnie fali kryrtyki ze tylko krytykuje)

Ja mam taka Lancie z takim przebiegiem i w takim stanie
a ja mam za to taka z takim i takim
a ja z kolei ... i tak wkolko az do z....
Auto jak człowiek - nie ma dwóch takich samych.
Trudno mówić że wszyscy łysi mają "duży przebieg" albo często w czapkach chodzili.

Koniec.