Kappa - amortyzatory tył

[Egon]

do sedana czym sie różni stary model od nowego nr katalogowe sa inne moze ktoś wie na czym polega rożnica ??

[norbiwolow]

z tego co mi się wydaje to nie ma róznicy - w budowie - wymieniałem u siebie i chyba nie było róznicy

[Egon]

z tego co mi się wydaje to nie ma róznicy - w budowie - wymieniałem u siebie i chyba nie było róznicy

ale moze kupiłeś odpowiednie

[norbiwolow]

monroe reflex - numer 4611 - chyba gazowe - po 280 za sztukę

post o amorkach

moje były od 96-> a pasowały

[Egon]

coż przekonam sie na własnej skórze , bo mam amorki od kappy 2000r zobaczymy czym się różnia w mojej z 1995 roku

[volf]

coż przekonam sie na własnej skórze , bo mam amorki od kappy 2000r zobaczymy czym się różnia w mojej z 1995 roku

Napisz o wyniku tych porównań...
Pozdrawiam.

[Taz]

stare numery w EPER zostały zamienione na nowe po prostu. Amorki są identyczne. Sprawdzał mi to kumpel ze sklepu motoryzacyjnego.

[norbiwolow]

a nie mówiłem

[Egon]

stare numery w EPER zostały zamienione na nowe po prostu. Amorki są identyczne. Sprawdzał mi to kumpel ze sklepu motoryzacyjnego.

oby tak było bo dostałem 2 tylne amorki w prezencie ,a w mojej jak ostatnio zmieniałem zauważyłem że tył wycieka, jeszcze pytanko z której strony dostać sie bo tylnego górnego mocowania amorka od bagażnika czy od kabiny ?? i co trzeba zdemontować na co uważać by nie urwać zadnych plastików

[norbiwolow]

gdzieś już to opisywałem ale ok - po krótce:
- wyjmujesz kanape tylną i oparcie
- zdejmujesz maskownice z głośników na tylnej półce
- odkręcasz cały plastik z głośnikami i osłona mocowania pasów bezpiecz.
- wyjmujesz gąbke i twoim oczom ukarze sie górne mocowanie amora
- dalej już sobie poradzisz

jakby co to pisz - pomogę

[Egon]

panowie Taz i norbiwolow macie lanie amorki rożnią się i to bardzo nie da się ich założyc zamiennie !!!
http://i26.tinypic.com/2qkmmh1.jpg[/img]

ja by tego było mało wyjechałem kappa na ulice (na wsi) w celu testu amorków i zatrzymała mnie policja podobno ktoś zgłosił (moja kappa nie zarejestrowana bez oc) auto mi odholowali na parking wpieprzyłem się w galante koszty

[Taz]

no to szczerze powiedziawszy jestem bardzo zdziwiony. Kolega sprawdzał to na specjalistycznych programach sklepowych (nie znam nazw) i stwierdził że to te same amorki.
Jednak rzeczywistość okazała się inna. Przepraszam więc za wprowadzenie w błąd. Dasz radę zrobić zwrot do sklepu?

[Egon]

no to szczerze powiedziawszy jestem bardzo zdziwiony. Kolega sprawdzał to na specjalistycznych programach sklepowych (nie znam nazw) i stwierdził że to te same amorki.
Jednak rzeczywistość okazała się inna. Przepraszam więc za wprowadzenie w błąd. Dasz radę zrobić zwrot do sklepu?

spoko amorki miałem używane od znajomka poprostu mu odam przy okazji wiem jak już się wyciąga co trzeba odkreci itp.

[norbiwolow]

sorry
ale masz chłopie pecholca
czyli za brak oc jakeś 3 paczki jak się nie myle - oj dokopałbym sąsiadowi co zgłosil niebieskim ten fakt

co do amorków to chyba mi sie udało bo moje pasowały ( ewentualnie moze miałem zmienione poduchu amora na nowe )

[prezesjm]

ale masz chłopie pecholca
czyli za brak oc jakeś 3 paczki jak się nie myle - oj dokopałbym sąsiadowi co zgłosil niebieskim ten fakt

To nie pech ale skrajna nieodpowiedzialność. Jak moja babcia mawiała : stać cię na krowę to powinno i stać na łańcuch dla niej. Drobna niesprawność przy tym testowaniu, małe bum w nowsze auto, dodatkowo uszczerbek na zdrowiu u poszkodowanego Egon pozbywa się dochodów na ładnych parę latek. Jak klient szczwany to buja się po sanatoriach przez pół życia na koszt Egona a twoi koledzy po fachu mają robotę i niezłą prowizyjkę. Czy warto dla tych kilku stówek narażać się na takie ryzyko ? Nie toleruje pijaczków na drodze i ludzi bez ubezpieczeń bo nie mam czasu i ochoty ciągać się latami po sądach by odzyskać kasę za rozbite auto. Życie mnie tego nauczyło.