Lybra - skrzynia biegów

michu509 · Post autor: **michu509** » 15 sty 2008, 19:37

Witam

Sprawa jest taka.
Samochód stał przez noc na zewnątrz.Temperatura spadła do ok -10, -15. Wsiadam rano, odpalam, a tu niespodzianka. Strasznie ciężko działa skrzynia biegów, ciężko jest wrzucić jakikolwiek bieg. Tak jakby się coś tam pozamarzało. Jakoś wrzucam biegi i po przejechaniu kilku kilometrów problem ustępuje.
Co się dzieje, co może być przyczyną takiej sytuacji ?
Proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam

Post autor: **aro** » 15 sty 2008, 19:55

Może zbyt gęsty olej w skrzyni?

Post autor: **BigBen** » 18 sty 2008, 14:32

Wymień olej w skrzyni i przejdzie jak ręką odjął

Post autor: **Łukasz** » 18 sty 2008, 19:53

U mnie biegi ciezej wchodza przez jakies 2-3km pozniej wszystko wraca do normy

michu509 · Post autor: **michu509** » 18 sty 2008, 21:19

Właśnie o to chodzi, po kilku kilometrach ustępuje. Teraz, kiedy wstawiam auto do garażu to żadnych problemów nie ma. Postaram się wymienić olej w skrzyni. Zobaczymy co wyjdzie

Pozdrawiam

robek · Post autor: **robek** » 23 sty 2008, 19:57

A co powiecie na to iz po zakupie Lucynki 2.4 wymienilem miedzy innymi olej w skrzyni biegow .Zrobilem to dodatkowo ale jeszcze nie musialem poniewaz tylko bieg 2 strasznie ciezko wchodzi tylko kiedy zimny.Po wymianie oleju to samo tylko ''2''.Tak jak wyzej koledzy napisali po przejechaniu paru kilometrow nie wiem moze kiedy autko jest rozgzane wchodzi tak jak to powinno byc.Oprocz oleju jaka moae byc przyczyna i jak to usprawnic? Pozdrawiam

Post autor: **aro** » 24 sty 2008, 10:03

A na jaki olej wymieniłeś?

Post autor: **Toper** » 24 sty 2008, 10:54

"michu509" pisze:Właśnie o to chodzi, po kilku kilometrach ustępuje. Teraz, kiedy wstawiam auto do garażu to żadnych problemów nie ma. Postaram się wymienić olej w skrzyni. Zobaczymy co wyjdzie

Pozdrawiam

Ja mam tak samo. Na razie to olewam, ale myślę że to coś ze sterowaniem, a nie sama skrzynia.

Post autor: **kartonik** » 24 sty 2008, 12:40

Ja mialem tak w pierwszej lybrze, teraz w drugiej jest to samo. Czym tu sie przejmowac

Post autor: **Dudi** » 24 sty 2008, 12:54

A u mnie wszystko działa w normie

robek · Post autor: **robek** » 24 sty 2008, 16:39

Olej zgodnie z katalogiem taki jaki przysluguje .Ale widze ze nie tylko moja Lucynka ma takie kaprysy Mysle ze ten tamat zostawie ale nadal bede go sledzil.Prosze tylko napiszcie jakie najlepsze dla naszych aut sa waszym zdaniem oleje .Moze ktos odczul jakies roznice itp.Milego i lekkiego wrzucania.Pozdrawiam i dzieki

michu509 · Post autor: **michu509** » 27 sty 2008, 12:22

Byłem u mechanika w związku z tą sytuacją. Stwierdził, że olej jest gęsty i stąd te problemy. Poradził by zmienić olej na rzadszy. Ma to wyeliminować ten problem.
Pozdrawiam

robek · Post autor: **robek** » 27 sty 2008, 12:43

Dzieki

Post autor: **aro** » 28 sty 2008, 13:47

To jest chyba we wszystkich włoskich autach

U mnie też cięzko chodziła, ale gdy wymieniłem na rzadszy, to jest widoczna poprawa.
W instrukcji obsługi jest wpisany olej do włoskiego klimatu

U niech to lekko na mineralnym cały rok pojeździsz.

Post autor: **pawcio1** » 28 sty 2008, 14:02

W naszych warunkach w najgorszym razie tylko półsyntetyk!