od paru dni przy obrotach rzedu 2,5-3 tys. pojawia sie dziwny metaliczny rezonans i autko wydaje takie bardziej sportowe odglosy, ktore srednio mi sie podobaja. Przy zdjeciu nogi z gazu ustaje i tak sie mozna "bawic" - raz jest, raz nie ma. Mam wrazenie, ze oglos dobiega jakby na wysokosci przednich siedzen, co by wskazywalo na odcinek, gdzie jest katalizator. Od dluzszego czasu zbieralem sie do wymiany koncowego tlumika, ale po wymianie brzeczenie jednak nie ustalo. Katalizator wg mechanika ma jeszcze "dusze"/wklad, wiec twierdzi, ze nie ma co go ruszac. Uszczelka pod kolektorewm tez zdrowa.
Czy mozliwe jest - odpukac -ze te oglosy pochodza spoza ukladu wydechowego?
Bede wdzieczny za sugestie
