Musa - kilka pytań przed zakupem
Moderator: stabraf
Musa - kilka pytań przed zakupem
Witam,
Zamierzam do poczciwej Kappy dosztukować auto bardziej praktyczne w kontekście poruszania się po miejskiej dżungli
Konkretnie pytania:
1) Szukam benzyny. Rozumiem, że jedynym rozsądny wybór to 1.4 16v 95km? Ogladałem jedno auto i ono jako 1.4 jak byk miało 90km - co to za wersja silnika?
2) Rozumiem, że lepiej po lifcie?
3) Niezaślepione kratki wnęki prawego halogenu - to chyba norma?
4) Bywały Musy z osłoną pod silnik?
5) Gdzie znajdę gniazdo diagnostyczne?
6) Na zimnym lekka niestabilność (falowanie) obrotów. Chyba łatwo uleczalne?
Ogólnie proszę o kilka rad bo wolałbym zostać przy marce Lancia.
Pozdrawiam,
G.
Zamierzam do poczciwej Kappy dosztukować auto bardziej praktyczne w kontekście poruszania się po miejskiej dżungli
Konkretnie pytania:
1) Szukam benzyny. Rozumiem, że jedynym rozsądny wybór to 1.4 16v 95km? Ogladałem jedno auto i ono jako 1.4 jak byk miało 90km - co to za wersja silnika?
2) Rozumiem, że lepiej po lifcie?
3) Niezaślepione kratki wnęki prawego halogenu - to chyba norma?
4) Bywały Musy z osłoną pod silnik?
5) Gdzie znajdę gniazdo diagnostyczne?
6) Na zimnym lekka niestabilność (falowanie) obrotów. Chyba łatwo uleczalne?
Ogólnie proszę o kilka rad bo wolałbym zostać przy marce Lancia.
Pozdrawiam,
G.
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 100
- Rejestracja: 13 lis 2013, 14:33
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Katowice
Re: Musa kilka pytań
1) Ja mam diselka 1,3 90KM i nie narzekam, bez dwumasy, bez dpf, z tego co pamiętam to te benzyny jednak sporo więcej paliły. (dwumasa i dpf były w dislu po lifcie 1,3 95KM i przed liftem wszystkie mocniejsze od mojego). Niestety moja wiedza na temat benzyn jest nikła.
2) Po lifcie wg mnie ciut ładniejsza, lepiej zorganizowany bagażnik (dodali ciut więcej objętości i próg załadunkowy prawie na poziomie podłogi kufra, przed liftem próg podniesiony o ok 15cm). Innych zmian istotnych nie kojarzę.
3) Raczej nie. W wersji bez halogenów były pełne boczne kratki bez otworków.
4) Chyba bywały. Chyba wszystkie poza diselkiem 1.3, bo jakoś dziwnym trafem nigdzie nie ma osłon do 1.3 a są do innych wersji silnikowych.
5) Gniazdo jest na lewo od kierownicy pod deską rozdzielczą (trzeba odkrecic plastikowy panel - jedna śrubka).
6) Na benzynie się nie znam Ja miałem lekkie falowanie na zimnym i poszedł jeden wtrysk do regeneracji.
Generalnie autko bardzo przyjemne i praktyczne w użytkowaniu no i z lekka luksusowe jak na swoja wielkość zewnętrzną. Na trasie niestety dosyć głośne w środku, bo trochę ta przestrzeń w środku rezonuje i wyciszenie mogłoby być lepsze. U mnie służy do wszystkiego - miasto, trasy ponad 1000km, autostrada do 180km/h, zakupy, wakacje. Tylko rower nijak się nie chce do środka zmieścić
2) Po lifcie wg mnie ciut ładniejsza, lepiej zorganizowany bagażnik (dodali ciut więcej objętości i próg załadunkowy prawie na poziomie podłogi kufra, przed liftem próg podniesiony o ok 15cm). Innych zmian istotnych nie kojarzę.
3) Raczej nie. W wersji bez halogenów były pełne boczne kratki bez otworków.
4) Chyba bywały. Chyba wszystkie poza diselkiem 1.3, bo jakoś dziwnym trafem nigdzie nie ma osłon do 1.3 a są do innych wersji silnikowych.
5) Gniazdo jest na lewo od kierownicy pod deską rozdzielczą (trzeba odkrecic plastikowy panel - jedna śrubka).
6) Na benzynie się nie znam Ja miałem lekkie falowanie na zimnym i poszedł jeden wtrysk do regeneracji.
Generalnie autko bardzo przyjemne i praktyczne w użytkowaniu no i z lekka luksusowe jak na swoja wielkość zewnętrzną. Na trasie niestety dosyć głośne w środku, bo trochę ta przestrzeń w środku rezonuje i wyciszenie mogłoby być lepsze. U mnie służy do wszystkiego - miasto, trasy ponad 1000km, autostrada do 180km/h, zakupy, wakacje. Tylko rower nijak się nie chce do środka zmieścić
_________________________________________________________
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Re: Musa kilka pytań
Mam Musę 1,4(95 kM automat) od 2012 r do której założyłem LPG. Nie naprawiam sam, nie znam się na tym. Natyle na ile potrafię, spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytania.
Ad 1: silnik Fiata 1,4 95 kM, 4 cyl, 16V, dla mnie wystarcza.
Ad 2: mnie się bardziej podoba przed liftem(mam w środku jasną skórę i brązową deskę, po lifcie środki szaro-bure ale z zewnątrz po lifcie tylne światła led i głębie wycięta tylna klapa do tego bluetooth i ESP)
Ad 3: mam przeciwmgielne ale kratki powinny być(czasem są na aledrogo w cenach90-140!?
Ad 4: u mnie jest
Ad 5: w komorze z bezpiecznikami
Ad 6: u mnie nie falują.
Ogólnie mam **** na punkcie tego samochodu. Wygląd duży+, ilość miejsca przy małych gabarytach bardzo duża, bagażnik spory choć trzeba się nauczyć przewożenia walizek w pionie a nie w poziomie, ceny i dostępność podstawowych części dobra. To moja pierwsza Lancia i nie wiem jakie Ty masz doświadczenia z tą marką. Traktuję ją jak piękną ale kapryśną dziewczynę. Gdybym jej nie kochal to... wolę nie kończyć. Jak co to wiesz gdzie mnie szukać. Automat dla mnie bomba... gdyby tylko się nia psuł a jak już to żeby go ktoś umiał naprawić.
Ad 1: silnik Fiata 1,4 95 kM, 4 cyl, 16V, dla mnie wystarcza.
Ad 2: mnie się bardziej podoba przed liftem(mam w środku jasną skórę i brązową deskę, po lifcie środki szaro-bure ale z zewnątrz po lifcie tylne światła led i głębie wycięta tylna klapa do tego bluetooth i ESP)
Ad 3: mam przeciwmgielne ale kratki powinny być(czasem są na aledrogo w cenach90-140!?
Ad 4: u mnie jest
Ad 5: w komorze z bezpiecznikami
Ad 6: u mnie nie falują.
Ogólnie mam **** na punkcie tego samochodu. Wygląd duży+, ilość miejsca przy małych gabarytach bardzo duża, bagażnik spory choć trzeba się nauczyć przewożenia walizek w pionie a nie w poziomie, ceny i dostępność podstawowych części dobra. To moja pierwsza Lancia i nie wiem jakie Ty masz doświadczenia z tą marką. Traktuję ją jak piękną ale kapryśną dziewczynę. Gdybym jej nie kochal to... wolę nie kończyć. Jak co to wiesz gdzie mnie szukać. Automat dla mnie bomba... gdyby tylko się nia psuł a jak już to żeby go ktoś umiał naprawić.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2017, 23:45 przez andy1158, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej.
Jest: Lancia "Bella" Musa 1,4 Platino 2007r.
Były: Renault 5, Renault 9, VW Passat Variant, Nissan Micra.
Jest: Lancia "Bella" Musa 1,4 Platino 2007r.
Były: Renault 5, Renault 9, VW Passat Variant, Nissan Micra.
Re: Musa kilka pytań
Sorry, ale to 180 to z górki i z wiatrem?Hermanowy pisze: ↑19 lip 2017, 23:34 1) Ja mam diselka 1,3 90KM i nie narzekam, bez dwumasy, bez dpf, z tego co pamiętam to te benzyny jednak sporo więcej paliły. (dwumasa i dpf były w dislu po lifcie 1,3 95KM i przed liftem wszystkie mocniejsze od mojego). Niestety moja wiedza na temat benzyn jest nikła.
2) Po lifcie wg mnie ciut ładniejsza, lepiej zorganizowany bagażnik (dodali ciut więcej objętości i próg załadunkowy prawie na poziomie podłogi kufra, przed liftem próg podniesiony o ok 15cm). Innych zmian istotnych nie kojarzę.
3) Raczej nie. W wersji bez halogenów były pełne boczne kratki bez otworków.
4) Chyba bywały. Chyba wszystkie poza diselkiem 1.3, bo jakoś dziwnym trafem nigdzie nie ma osłon do 1.3 a są do innych wersji silnikowych.
5) Gniazdo jest na lewo od kierownicy pod deską rozdzielczą (trzeba odkrecic plastikowy panel - jedna śrubka).
6) Na benzynie się nie znam Ja miałem lekkie falowanie na zimnym i poszedł jeden wtrysk do regeneracji.
Generalnie autko bardzo przyjemne i praktyczne w użytkowaniu no i z lekka luksusowe jak na swoja wielkość zewnętrzną. Na trasie niestety dosyć głośne w środku, bo trochę ta przestrzeń w środku rezonuje i wyciszenie mogłoby być lepsze. U mnie służy do wszystkiego - miasto, trasy ponad 1000km, autostrada do 180km/h, zakupy, wakacje. Tylko rower nijak się nie chce do środka zmieścić
Pozdrawiam Andrzej.
Jest: Lancia "Bella" Musa 1,4 Platino 2007r.
Były: Renault 5, Renault 9, VW Passat Variant, Nissan Micra.
Jest: Lancia "Bella" Musa 1,4 Platino 2007r.
Były: Renault 5, Renault 9, VW Passat Variant, Nissan Micra.
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 100
- Rejestracja: 13 lis 2013, 14:33
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Katowice
Re: Musa kilka pytań
Na pewno nie pod górkę , bo wtedy maks to 150-160. Jak się rozbuja to do 180 ciągnie po płaskim lub po małym spadku. Najwięcej jechałem jakieś 195 na autostradzie ze sporej górki . Generalnie do 160 kreci się bez problemu, potem to już zależy od warunków i ułożenia drogi.
Na autostradzie jeżdżę głównie 150-160 bez względu na charakterystykę terenu.
Na autostradzie jeżdżę głównie 150-160 bez względu na charakterystykę terenu.
_________________________________________________________
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Re: Musa kilka pytań
U mnie zastosowanie typowo miejskie, krótkie odcinki więc podejrzewam że diesel nie jest najlepszym wyborem. No chyba że jestem w błedzie.
Jakies wskazówkiprzy kupnie, na co patrzec, gdzie zaglądać i o co pytać?
Oglądałem już kilka egzemplarzy i mam mieszane uczucia, niestety rynek aut używanych jest jaki jest...
Jakies wskazówkiprzy kupnie, na co patrzec, gdzie zaglądać i o co pytać?
Oglądałem już kilka egzemplarzy i mam mieszane uczucia, niestety rynek aut używanych jest jaki jest...
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 205
- Rejestracja: 06 lis 2016, 17:09
- Imię: Gracjan
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Musa kilka pytań
Jeżeli szukasz czegoś do typowo miejskiego zastosowania to może warto pomyśleć o Ypsilonie?
Do miasta auto jak znalazł. Małe, zwinne i całkiem wygodne.
Co do samego silnika 1.3 to jeżeli weźmiesz bez dpfu i koła dwumasowego to nie powinno być źle.
Sam mam 1.3 jtd 70km i do tego auta w miarę wystarcza, chociaż wiadomo, że więcej by nie zaszkodziło.
Ważne, żeby pamiętać o tym, że przynajmniej raz w tygodniu trzeba auto przegonić inaczej egr może dostać po tyłku.
Ja u siebie wymieniałem przy 164tysiącach. Wydaje mi się, że to wina poprzednich właścicieli, którzy trochę zamulili auto.
Sam rynek aut używanych jest straszny i coś o tym wiem. Ciężko znaleźć auto w dobrym stanie i możliwie zadbane.
Do miasta auto jak znalazł. Małe, zwinne i całkiem wygodne.
Co do samego silnika 1.3 to jeżeli weźmiesz bez dpfu i koła dwumasowego to nie powinno być źle.
Sam mam 1.3 jtd 70km i do tego auta w miarę wystarcza, chociaż wiadomo, że więcej by nie zaszkodziło.
Ważne, żeby pamiętać o tym, że przynajmniej raz w tygodniu trzeba auto przegonić inaczej egr może dostać po tyłku.
Ja u siebie wymieniałem przy 164tysiącach. Wydaje mi się, że to wina poprzednich właścicieli, którzy trochę zamulili auto.
Sam rynek aut używanych jest straszny i coś o tym wiem. Ciężko znaleźć auto w dobrym stanie i możliwie zadbane.
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 100
- Rejestracja: 13 lis 2013, 14:33
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Katowice
Re: Musa kilka pytań
Mi po mieście pali od 6 do 7 litrów/100km. W trasie poza miastem od 5 do 6. Jeżdżę raczej dynamicznie i rzadko włączam tryb E w skrzyni (mam Dual Logic), na autostradzie przy 150-160 to juz wir w baku ok. 9-10 litrów.tgp pisze: ↑20 lip 2017, 11:28 U mnie zastosowanie typowo miejskie, krótkie odcinki więc podejrzewam że diesel nie jest najlepszym wyborem. No chyba że jestem w błedzie.
Jakies wskazówkiprzy kupnie, na co patrzec, gdzie zaglądać i o co pytać?
Oglądałem już kilka egzemplarzy i mam mieszane uczucia, niestety rynek aut używanych jest jaki jest...
Na co zwracać uwagę? W sumie nie wiem, wszystko zależy od silnika. Nie wiem czy ten model ma jakieś stałe bolączki, ale na pewno przy dislu komputer i test wtrysków pod obciązeniem, olej w skrzyni, świece (lubią się zapiekać), łańcuch i napinacze. Oprócz tego warto sprawdzić turbo czy nie cieknie za bardzo i w przypadku automatu sprawdzić pompę siłownika (przy otwieraniu drzwi kierowcy pompa powinna wydawać niski pisk do 3-4 sek. - to jest wstępne ładowanie ciśnienia) i wrzucanie biegów - to jest element, który często pada. Problematyczne w dislu są jeszcze kolektor wydechowy (lubi się przepalać, bo jest z tworzywa) i uszczelka pod głowicą czasem puszcza (płyn chłodzący dostaje się do silnika - obserwować poziom płynu, jak szybko spada to trzeba reagować).
Z technicznych rzeczy nic mi wiecej nie przychodzi do głowy w tej chwili.
Dla mnie Ypsilon to pomyłka Na placu zajmują prawie tyle samo miejsca, manewrowanie na podobnym poziomie, a w Musie w środku jest chyba ze 3 razy wiecej miejsca. Już nie mówiąc o tym, że mission impossible w Ypsilonie z tyłu zmieścić 3 osoby.Gracjan pisze: Jeżeli szukasz czegoś do typowo miejskiego zastosowania to może warto pomyśleć o Ypsilonie?
Do miasta auto jak znalazł. Małe, zwinne i całkiem wygodne.
Co do samego silnika 1.3 to jeżeli weźmiesz bez dpfu i koła dwumasowego to nie powinno być źle.
Sam mam 1.3 jtd 70km i do tego auta w miarę wystarcza, chociaż wiadomo, że więcej by nie zaszkodziło.
Ważne, żeby pamiętać o tym, że przynajmniej raz w tygodniu trzeba auto przegonić inaczej egr może dostać po tyłku.
Ja u siebie wymieniałem przy 164tysiącach. Wydaje mi się, że to wina poprzednich właścicieli, którzy trochę zamulili auto.
Sam rynek aut używanych jest straszny i coś o tym wiem. Ciężko znaleźć auto w dobrym stanie i możliwie zadbane.
Dla mnie Musa to ideał prawie, gdyby jeszcze dodać tylko pół metra kufra z tyłu i dwa dodatkowe fotele rozkładane, to bym chyba jeździł do końca życia (mojego albo jej , a tak w tej chwili rozglądam się za czymś większym niestety.
_________________________________________________________
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Re: Musa kilka pytań
Jeden lubi paczki inny... mam dwa Ypsilony i nie narzekam na brak miejsca , fakt 3 osób z tylu u mnie nie posadzisz , dlatego ze mam zarejestrowane jako 4 osobowe Zazwyczaj i tak jeżdżę sam .Hermanowy pisze: ↑20 lip 2017, 13:39
Dla mnie Ypsilon to pomyłka Na placu zajmują prawie tyle samo miejsca, manewrowanie na podobnym poziomie, a w Musie w środku jest chyba ze 3 razy wiecej miejsca. Już nie mówiąc o tym, że mission impossible w Ypsilonie z tyłu zmieścić 3 osoby.
Dla mnie Musa to ideał prawie, gdyby jeszcze dodać tylko pół metra kufra z tyłu i dwa dodatkowe fotele rozkładane, to bym chyba jeździł do końca życia (mojego albo jej , a tak w tej chwili rozglądam się za czymś większym niestety.
Musa to naprawdę fajne auto , ale nie dla mnie . Nie potrafię powiedzieć dlaczego , ale po miesiącu jazdy Musa wróciłem do Ypsilona .
Lancia Delta Oro 1.4 T-jet . Ypsilon 1.2
Re: Musa kilka pytań
Oglądał ktoś może tę https://www.otomoto.pl/oferta/lancia-mu ... d3807d63f4?
Cena ponad przeciętną ale może warto?
Cena ponad przeciętną ale może warto?
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 100
- Rejestracja: 13 lis 2013, 14:33
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Katowice
Re: Musa kilka pytań
Wrzuć tutaj: viewforum.php?f=55
Ja też mam Platinum i jedyne czego tu mi brakuje to wielofunkcyjna kierownica, natomiast nie mam podgrzewanej przedniej szyby i świateł led (tylko ja mam przed liftem).
Ja też mam Platinum i jedyne czego tu mi brakuje to wielofunkcyjna kierownica, natomiast nie mam podgrzewanej przedniej szyby i świateł led (tylko ja mam przed liftem).
_________________________________________________________
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Lancia Musa 1.3 multijet 90KM, 2007, Edizione Speciale Platinum DFN
Re: Musa kilka pytań
A ja właśnie pozbyłem się Musy 1,4 90KM w wersji na Austrie.
Sprowadził mi szwagier 4 lata temu z Austrii z przebiegiem 37 albo 39 tyś. km.
Kupiliśmy dla żony i drugi raz bym nie kupił.
Nie dlatego że to złe auto - wręcz przeciwnie: komfort, wyposażenie, design na plus. Przez 3,5 roku tylko wymiany olejów/filtrów, nie dołożyłem do niego nawet złotówki na części - po prostu nic się nie psuło.
Ale niestety przy naszej "nodze" to ten silniczek palił 9 w mieście, a i tak myślałem że mnie szlag trafi jak trzeba było przycisnąć. Po prostu dla tego samochodu to te 90 czy 95KM to jest za mało. Po moich rozważaniach to wychodzi, że to jest wina tej posranej 5-cio biegowej skrzyni. Jakby dali 6 jak w GrandePunto czy tam PuntoEvo to to by jechało (jechałem Punciakiem w takim silniku z 6 i to się odpychało).
Żona jak kupiliśmy już auto to po pierwszej jeździe przyjechała ze łzami w oczach - że nie ma jak jechać bo ten samochód nie idzie w ogóle. Tyle że drugie auto w domu to była Laguna II GT 205KM i z niego się przesiadła.
Co prawda to w Austrii babka jeździła i strasznie ja zamuliła - dopiero kilka specyfików do paliwa (na wtryski, płukanie układu itp. firmy STP) i ten silnik odżył, ale i tak jak dla mnie to jest muł straszny.
Sprowadził mi szwagier 4 lata temu z Austrii z przebiegiem 37 albo 39 tyś. km.
Kupiliśmy dla żony i drugi raz bym nie kupił.
Nie dlatego że to złe auto - wręcz przeciwnie: komfort, wyposażenie, design na plus. Przez 3,5 roku tylko wymiany olejów/filtrów, nie dołożyłem do niego nawet złotówki na części - po prostu nic się nie psuło.
Ale niestety przy naszej "nodze" to ten silniczek palił 9 w mieście, a i tak myślałem że mnie szlag trafi jak trzeba było przycisnąć. Po prostu dla tego samochodu to te 90 czy 95KM to jest za mało. Po moich rozważaniach to wychodzi, że to jest wina tej posranej 5-cio biegowej skrzyni. Jakby dali 6 jak w GrandePunto czy tam PuntoEvo to to by jechało (jechałem Punciakiem w takim silniku z 6 i to się odpychało).
Żona jak kupiliśmy już auto to po pierwszej jeździe przyjechała ze łzami w oczach - że nie ma jak jechać bo ten samochód nie idzie w ogóle. Tyle że drugie auto w domu to była Laguna II GT 205KM i z niego się przesiadła.
Co prawda to w Austrii babka jeździła i strasznie ja zamuliła - dopiero kilka specyfików do paliwa (na wtryski, płukanie układu itp. firmy STP) i ten silnik odżył, ale i tak jak dla mnie to jest muł straszny.
Re: Musa kilka pytań
Nigdy nie jeździłem Musą benzynową, ale trochę dziwne to co piszesz... 9l w mieści przy "przyciskaniu" to normalny wynik.Marcin_D pisze: ↑21 lip 2017, 20:47 A ja właśnie pozbyłem się Musy 1,4 90KM w wersji na Austrie.
Sprowadził mi szwagier 4 lata temu z Austrii z przebiegiem 37 albo 39 tyś. km.
Kupiliśmy dla żony i drugi raz bym nie kupił.
Nie dlatego że to złe auto - wręcz przeciwnie: komfort, wyposażenie, design na plus. Przez 3,5 roku tylko wymiany olejów/filtrów, nie dołożyłem do niego nawet złotówki na części - po prostu nic się nie psuło.
Ale niestety przy naszej "nodze" to ten silniczek palił 9 w mieście, a i tak myślałem że mnie szlag trafi jak trzeba było przycisnąć. Po prostu dla tego samochodu to te 90 czy 95KM to jest za mało. Po moich rozważaniach to wychodzi, że to jest wina tej posranej 5-cio biegowej skrzyni. Jakby dali 6 jak w GrandePunto czy tam PuntoEvo to to by jechało (jechałem Punciakiem w takim silniku z 6 i to się odpychało).
Żona jak kupiliśmy już auto to po pierwszej jeździe przyjechała ze łzami w oczach - że nie ma jak jechać bo ten samochód nie idzie w ogóle. Tyle że drugie auto w domu to była Laguna II GT 205KM i z niego się przesiadła.
Co prawda to w Austrii babka jeździła i strasznie ja zamuliła - dopiero kilka specyfików do paliwa (na wtryski, płukanie układu itp. firmy STP) i ten silnik odżył, ale i tak jak dla mnie to jest muł straszny.
Zwalanie na skrzynie jeszcze dziwniejsze, przy skrzyni 6b przy takiej jeździe spalanie byłoby na takim samym poziomie, do tego wyczuwalnie auto słabsze (częstsze zmiany biegów), mało tego w każdym aucie z którym się spotkałem skrzynie 6b są dużo bardziej delikatne, na wszystko. Moja Pani ma Fiata GP 1.4 77KM skrzynia 5b i auto jest zupełnie poprawne, na dynamikę w ruchu miejskim nie ma co narzekać.
Dalej zamulenie silnika benzynowego to jak dla mnie trochę można między bajki włożyć. To nie jest Diesel z zapchanym katem, DPFem czy EGRem, tudzież zdechniętą turbiną
Moja lepsza połówka jeździ spokojnie i delikatnie przy średnim spalaniu 6,5l gdzie mi jadąc powiedzmy dynamiczniej auto spaliło 6,1l/100km
Re: Musa - kilka pytań przed zakupem
Helios to ja nie wiem jak wy jeździcie (co uważasz za poprawne na dynamikę miejską) - u mnie normalnie szło 8,5-9 w mieście, jak jeździłem jak "emeryt" to wtedy było 7,5-8.
Dla mnie jak na takie auto i silnik 1,4 to to jest chore spalanie - Laguna z 2,0 205KM paliła po mieście 11-12Pb (LPG 14-15).
To jak to porównać do siebie - przecież to parodia.
Patrz a ja w większości aut mam 6 i złego słowa nie mogę na nie powiedzieć - a dzięki nim spalanie niższe i auto sprytniejsze.
Jak czytam o takim spalaniu w mieście to mnie zastanawia jak ludzie jeżdżą żeby takie wyniki osiągnąć - pod moja nogą nie potrafię takich wyników osiągnąć.
To jak Passat w 1,9TDI co po mieście pali 5L ON - kurde kumpel miał takiego i zawsze mówił że poniżej 8,5 w mieści zejść nie potrafi jakby nie jeździł.
Dla mnie akurat zamulenie benzyny nie jest bajką - trafiłem kilka aut po jakichś właśnie kobitkach, starszych panach itp. - i one są zamulone (bo jak się jeździ do 2,5 tyś obrotów ciągle po emerycku) to te auta potem są jak "muł z bagien" - takich aut trafiłem w swoje ręce co najmniej 4, do tego kilka które mieli kumple. No i bym zapomniał - szwagier autami handluje od 20 lat i miał wiele takich sztuk właśnie z niskim przebiegiem po "dziadkach" (prawdziwych po dziadkach) - naprawdę tym sięjeździć na początku nie daje. Jak dostaną parę razy po dupie porządnie na trasie to zaczynają "jechać".
Dla mnie jak na takie auto i silnik 1,4 to to jest chore spalanie - Laguna z 2,0 205KM paliła po mieście 11-12Pb (LPG 14-15).
To jak to porównać do siebie - przecież to parodia.
Patrz a ja w większości aut mam 6 i złego słowa nie mogę na nie powiedzieć - a dzięki nim spalanie niższe i auto sprytniejsze.
Jak czytam o takim spalaniu w mieście to mnie zastanawia jak ludzie jeżdżą żeby takie wyniki osiągnąć - pod moja nogą nie potrafię takich wyników osiągnąć.
To jak Passat w 1,9TDI co po mieście pali 5L ON - kurde kumpel miał takiego i zawsze mówił że poniżej 8,5 w mieści zejść nie potrafi jakby nie jeździł.
Dla mnie akurat zamulenie benzyny nie jest bajką - trafiłem kilka aut po jakichś właśnie kobitkach, starszych panach itp. - i one są zamulone (bo jak się jeździ do 2,5 tyś obrotów ciągle po emerycku) to te auta potem są jak "muł z bagien" - takich aut trafiłem w swoje ręce co najmniej 4, do tego kilka które mieli kumple. No i bym zapomniał - szwagier autami handluje od 20 lat i miał wiele takich sztuk właśnie z niskim przebiegiem po "dziadkach" (prawdziwych po dziadkach) - naprawdę tym sięjeździć na początku nie daje. Jak dostaną parę razy po dupie porządnie na trasie to zaczynają "jechać".
Re: Musa - kilka pytań przed zakupem
Nie mówię, że 5l ON w mieście to realne, ale fakt, że nie mógł zejść poniżej 8,5l to świadczy ni mniej, ni więcej tyle, że nie potrafił Dieslem jeździć albo go wiecznie "butował"
Do 9,5l w mieście latem to mi AR156 2.4JTD paliła
Volvo S60 R-Design D5
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX