kond243 pisze: ↑26 lut 2018, 15:35
Widać chłodnica powietrzna jest mimo wszystko dużo wydajniejsza. W kappie mam zmienioną na większą tą chłodnice i jakoś olej w niej nie zamarza nie zatyka jej. Bo bez chłodnicy powietrznej temp oleju dochodziła do 130 stopni. A teraz maks 95stopni. I taka skrzynia będzie żyć długo olej się nie przepala a temperatura ni unicestwia elektrozaworów. A co do Tego passata jeśli to diesel to bez dogrzewacza sie nie zagrzeje przy mrozie poniżej-10stopni. Najciekawsze że do dziś wielu producentów stosuje chłodnice powietrzne do automatów między innymi BMW ,Mercedes Jeep,Nawet Kia. I te skrzynię są ok i pracują długo i są mało awaryjne.
... chłodnica powietrzna z racji własności termicznych powietrza (jego gęstości) jest zawsze mniej wydajna i dlatego odbiór tej samej ilości ciepła wymaga znacznie wiekszej powierzchni czynnej. Jeśli zmieniłeś chłodnicę na większą i nic się złego nie dzieje to bardzo dobrze, po prostu nie przekroczyłeś pewnej granicy płynności oleju, który nie ma tendencji do "zaklejania" chłodnicy.
Konstrukcje układów chłodzenia oleju ASB mogą być oczywiście różne ale każdorazowo poddane one są obliczeniom cieplnym i każde z zastosowanych rozwiązań spełnia wymagania. Silniki mają chłodnice oleju silnikowego "mokre", które świetnie spełniają swoje zadanie eliminując potrzebę montażu kolejnej chłodnicy powietrznej pewnie już czwartej lub nawet piątej. Jak dobrze wiesz dzisiaj konstrukcja silnika to "garnitur skrojony na miarę" ze wszystkimi konsekwencjami. Jeśli układ chłodzenia został skrojony optymalnie a tak jest na 100%, to często nie ma on nadwyżki cieplnej na dodatkowy odbiór ciepła z dodatkowych urządzeń jak ASB. Pamiętaj, że w takim przypadku silnik wymaga wiekszej wydajności pompy wodnej, chłodnicy i osprzętu. Jeśli ilość automatów przewidzianych do montażu to 10% to bardzo często wiele łatwiej jest montować skrzynię jako zupełnie inetgralne urządzenie z własnym układem chłodzenia no oczywiście poza elektroniką. Zapewniam Ciebie, że to technologia produkcji i jej optymalizacja decyduje o sposobie chłodzenia ASB a nie sprawność obu chłodnic bo akurat w tym temacie dyskusja jest bezprzedmiotowa.
Passat to diesel 2,0 TDI, który generalnie nie ma problemu z grzaniem. Jakoś tak dzisiaj przy około -18 stopni doznał porażki ale umówmy się przy takich temperaturach każdy motor ma większy lub mniejszy problem z zagrzaniem płynu chłodniczego.
Takie temperatury to na krótkich trasach powrót do przeszłosci czyli kawałka kartonu lub płata gumy
![Usmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Co do potencjalnej awarii takiej chłodnicy to w zasadzie nie ma się co w niej popsuć. Ta z mojej Thesis (wymieniona bo jakiś niemiecki mechanik przy wyciąganiu silnika uszkodził ją mechanicznie) jest wykonana z dobrej jakości stopu aluminium a jako całość to super proste i trwałe urządzenie jak każdy tego typu wymiennik ciepła.
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.