Z miłym Panem, który nas będzie kwaterował wszystko dogadane - nie będą nas wyganiać od świtu (czyt. o 10
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
). Godzina wyjazdu do ustalenia.
Co do grilla - jak wcześniej proponuję wkład co kto lubi, ale z wcześniejszą opcją małego co nieco np. już w Rytrze.
Ale od początku - powinniśmy być u Andrzeja (Nowy Sącz, Rejtana 7) najpóźniej o 12.15, więc lepiej celować na 12. Andrzej ma te wjazdówki na Rynek, bez których można zapomnieć o dostaniu się tam.