Nie zgadzam się z głównymi tezami Marksizmu, w tym głównie z redukcjonizmem materialistycznym oraz "uzależnieniem" nadbudowy od bazy, czyli świadomości od bytu (słynne "byt określa świadomość" a psychoanaliza dodaje "a odbyt nieświadomość"ts345 pisze:Darbo
Chcę zwrócić uwagę na coś innego, jest to związane z tematem dyskusji. Z jakiego powodu odsuwasz się od lewackich rozwiązań i łączysz poprawność polityczną z marksizmem. Marks, twórca idei komunistycznej, ?Manifestu komunistycznego?, napisał też ?Kapitał?. Książka do dziś jest najmocniejszą pozycją dla wszystkich ekonomistów. W kapitale jako pierwszy opisał mechanizmy rozwoju gospodarki kapitalistycznej, a poznanie tych mechanizmów pozwoliło prognozować przyszłość. Jego prognoza była tak absurdalna dla ówczesnych ludzi nauki, że ten ostatni etap rozwoju nazwano komunizmem utopijnym. Mówi się, że właśnie w naszych czasach kraje skandynawski doszły lub dochodzą do tego etapu.
Obserwując wydarzenia na świecie dochodzę do wniosku, że nie tylko w świecie polityki i gospodarki ludzie pełnymi garściami czerpią z Kapitału, jednocześnie wyrażając na każdym kroku swoje obrzydzenie słysząc nazwisko Marksa. Z dorobku Marksa i Engelsa korzystały najtęższe głowy Kościoła Katolickiego, a czasem nawet przemycali najlepsze myśli największego wodza rewolucji radzieckiej w ramach tzw. nauki społecznej kościoła. Ciekawe, że po 2000 letnim okresie wyznaczania kierunków moralności, przyzwoitości etc., dopiero w XX wieku dochodzą do wniosków spisanych przez komunistów 100 lat wcześniej. Te najtęższe głowy to: JPII - najbardziej zacięty wróg komunizmu, Leon XIII ? prekursor absolutyzmu watykańskiego, odpowiedzialny za centralizację władzy w Watykanie, Paweł VI ? jedyny w tym gronie reformator.
Wracając do idei Marksa. Nie rozumiem co ma wspólnego ustrój UE z komunizmem, podobnie nie rozumiem co ma wspólnego ustrój ZSRR z komunizmem. Nie rozumiem również Tuska, Kaczyńskiego i innych z Wiejskiej jak mówią, że chcą mojego dobra, natomiast doskonalę rozumiem ich czyny i na pytanie: ?Na kogo głosować? odpowiadam ? na nikogo.
pozdrawiam

Neomarksizm i linia wytyczona przez Gramsciego to w całości pomyłka, ślepa uliczka, dead end - współczesny ciemnogród. Dogmat o niepokalanym poczęciu Maryji brzmi jak hipoteza naukowa jak się to porówna z niektórymi tezami współczesnych apostołów pseudonowoczesności.



W przeciwieństwie do marksistowskiego "bytu, który określa świadomość" ja wolę chrześcijańskie "nie samym chlebem żyje człowiek".kuba88 pisze:No wlasnie Darbo nie do konca odpowiedzial na moje pytanie. Dokladniej zas pytalem o roznice miedzi po i pis, ale nie w sferze swiatopogladowej jak i ogolnej retoryce obu partii, ale w realnych dzialaniach zarowno u szczytu wladzy jak i (a może przede wszystkim) na nizszych szczeblach. Przyznaje natomiast, ze cala ta poprawnosc polityczna plus temat islamistow bardzo mi nie pasuje i w tej jednej jedynej kwestii jak na razie popieram pis (jesli sie nie zlamia).
Uważam, że patriotyzm, dobra polityka historyczna, poczucie wspólnoty, dumy, duch, wspólne wartości - to sfera niezwykle ważna i wpływająca na całość życia polityczno-gospodarczo - społecznego kraju.
Co się dzieje jak tego nie ma to widać w niektórych krajach Europy Zachodniej, sytych, bogatych, cywilizowanych, przestrzegających praw człowieka a mimo to w pewnym sensie chylących się ku upadkowi.
Dlaczego tak się stało? Ponieważ współczesna lewica przetrąciła Europie kręgosłup. To w największym skrócie i oczywiście w dużym uproszczeniu.
Reszta to:
1. Plan Morawieckiego
2. Reforma sądownictwa
3. Reforma systemu podatkowego
4. Podatki dla dymającego nas kapitału - przynajmniej troszkę
Podstawową różnicą pomiędzy PO a PIS jest to, że PIS (nie wiadomo dobrze to czy źle) jednak nie unika trudnych reform a jak było za PO - wiadomo.
W jakimś sensie Polacy PIS wciąż kupują. Wzrost o 6% w badaniach IBRIS:
http://www.rp.pl/Polityka/160519555-Son ... m-PiS.html