Lybra - stuki i piski :)

kubi2 · Post autor: **kubi2** » 28 paź 2006, 14:27

Witam
Mam Lybre 1,8, ktorej zawieszenie ostatnio dosc dziwnie sie zachowuje. Jak zaczynam nia jezdzic, to przez pierwszych kilkanascie kilometrow dochodza stuki i pukania z zawieszenia (jak to okreslil kolega, jak by sie kartofle turlaly

). Po przejechaniu tych kilkunastu kilometrow zawieszenie (przod) dodatkowo zaczyna piszczec jak takie stare lozko wojskowe (takie na sprazynach) - wachacze wymienialem jakies 12 tys. temu - a po dluzszej trasie stuki ustaja i slychac tylko piszczenie. Co moze byc tego powodem???
Pozdrawiam wszystkich i czekam na sugestie

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 28 paź 2006, 18:01

Napiszę mało, podjedź do stacji kontroli pojazdów, zrobią przegląd gratis, klocki, wszelkiego rodzaju gumy, nie mylić dla mężczyzn

i inne pierdoły

Mart27 · Post autor: **Mart27** » 28 paź 2006, 18:06

"kubi2" pisze: Co moze byc tego powodem???

to może być wszystko....

skorzystaj z rady kolegi i podjedź na ogledziny...

kubi2 · Post autor: **kubi2** » 28 paź 2006, 18:11

Hmm, no cuz i tak mnie to czeka, bo przepalila mi sie rura wydechowa i chodzi jak traktor, to przy okazji spytam i o to. Na razie dzieki

Post autor: **Nat** » 28 paź 2006, 20:36

Daj znać, ile cię kosztował tłumik (jesli to on się przepalił).

kubi2 · Post autor: **kubi2** » 29 paź 2006, 13:13

Na szczescie nie

, przepalila sie rura laczaca tlumiki, a za tlumik koncowy to wolaja 1000 z haczykiem i to calkiem nie malym:(

kubi2 · Post autor: **kubi2** » 30 paź 2006, 18:14

Rura wymieniona za jedyne 80 zl

, ale mechanik mnie pocieszyl. ze niebawem bede musial pomyslec o wymianie tylnego tlumika

Stuki i puki to stabilizator przedni a piski nikt nie wie (akurat w trakcie sprawdzania nic nie piszczalo - jak zwykle, zlosliwosc rzeczy martwych)

Mart27 · Post autor: **Mart27** » 31 paź 2006, 8:30

"kubi2" pisze:Rura wymieniona za jedyne 80 zl , ale mechanik mnie pocieszyl. ze niebawem bede musial pomyslec o wymianie tylnego tlumika Stuki i puki to stabilizator przedni a piski nikt nie wie (akurat w trakcie sprawdzania nic nie piszczalo - jak zwykle, zlosliwosc rzeczy martwych)

stabilizator przedni to jeszcze nie taki wielki koszt (zamiennik na allegro 22 PLN), tylni w Aso to 150 PLn za sztukę...

kubi2 · Post autor: **kubi2** » 31 paź 2006, 10:01

Stabilizator, nie lacznik

, a ten niestety kosztuje i to sporo w granicach 400 - 500 zl (a zamiennikow nie spotkalem)

Mart27 · Post autor: **Mart27** » 31 paź 2006, 10:29

"kubi2" pisze:Stabilizator, nie lacznik , a ten niestety kosztuje i to sporo w granicach 400 - 500 zl (a zamiennikow nie spotkalem)

sorry, to zmienia postać rzeczy...

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 31 paź 2006, 10:30

da się wymienić same gumy, ale jest z tym sporo pracy, koszt gumek znikomy.

kubi2 · Post autor: **kubi2** » 31 paź 2006, 22:17

Tak wiem, ale w serwisie, to nikt sie w takie dlubanie nie bawi. Tu odciac, tam podciac, gdzie indziej jeszcze cos dorobic

Niestety nie znam zadnego solidnego kowala, a i w jakosc takiej naprawy nie bardzo wierze

tak wiec pozostaje mi uzbierac pieniazki i dokonac stosownego zakupu

Lancia Klub Polska