belial666 pisze:darbo pisze:Ładnie napisane i chwytliwe. Lecz czy prawdziwe?
Jako
wyznawca i członek niedzielnego zgromadzenia,
rozdział 31 przyjmujesz za fakt?.
belial666 pisze: Możesz być zatwardziałym katolikiem, w temacie muzyki nie ma to znaczenia... No, ale jak zakuty, to zakuty... I bez kazuistyki...
Zastanawiam się skąd u Ciebie takie przekonanie, że jestem zatwardziałym katolikiem, wyznawcą i członkiem niedzielnego zgromadzenia. Jak już tu kilkakrotnie napisałem, nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się, jestem zwolennikiem wyprowadzenia religii ze szkół i przeciwnikiem finansowania zatrudnienia księży lub katechetek ze środków publicznych, popieram zdecydowanie rozdział Kościoła i Państwa; dodam, że często mdli mnie na wieść o tym co kler i dziewczęta poświęcone Panu wyprawiają.
Lecz dla Ciebie jestem nieustannie radykałem i fanatykiem religijnym. Hmm.... ciekawe.
Tak sobie pomyślałem, że musi Ci być ciężko z tą głęboką niechęcią, ocierającą się o nienawiść do wszystkiego, z czym Ci się kojarzy religijność: budzisz się rano i już się wkurwiasz ]:-) , a to , że państwo wyznaniowe, a to że Rydzyk, a to, że brzęczy Ci ta kasa dawana na tacę i jeszcze to, że finansujesz rozpasane życie tłustych hierarchów i pospolitych ksieży - wszelakie Boże zdegenerowane sługi - ze swoich podatków; i napierdalają Ci te krzyże w głowie: tam i z powrotem, od prawej do lewej, od dołu do góry i tam i z powrotem i wszędzie te zawodzące mohery, i te krzyże, i te mohery, i te krzyże i mohery i dzwony kościelne i nie daj Panie Boże jakaś procesja Ci przejdzie pod domem, to chwytasz za białą broń, czyli hebel i tylko rodzina Cię powstrzymuje przed jatką w Boże Ciało; dodatkowo te klechy - pierd

hipokryci - posuwają się nawzajem i czasem ktoś dodatkowo zbałamuci niewinne pacholę.
Musisz się bardzo męczyć.
Mam radę.
Wyluzuj trochę, idź na spacer w stronę przyrody, popatrz na gwiaździste niebo, napotykaj elementy fauny i flory, może jakiegoś bociana, e...może nie bociana bo bociek to Polskość, a Polskość to nienormalność jak kiedyś powiedział Donald T; więc może podejdź do jakiegoś drzewa, może krzewu, nie...nie...może nie krzewu, bo ten może być gorejący

, no to może kamienia, tak kamień będzie dobry

, to w końcu czysta nieożywiona materia, bez świadomości, więc bez ducha, nie ma rąk, które złoży do modlitwy, to zwykły nieochrzczony bezgrzeszny kamień poza dobrem i złem, obojętny na sacrum; więc może zacznij kontemplować ten kamień, z pewnością jest starszy od Rydzyka i pewnie będzie istniał dalej po tym, jak redemptorysta zejdzie z tego łez padołu; może ten kamień będąc częścią jakiegoś większego zgromadzenia materii jest nawet starszy od Kościoła...tfu...Katolickiego, ma jakieś linki do wielkiego wybuchu, gdy to zagęszczona materia sama z siebie postanowiła pierd..o..lnąć i wybuchła bez ingerencji Stwórcy i do dzisiaj zapierdala wzdłuż i wszerz - bez opamiętania. Ten ateistyczny, czysto materialny kawałek materii będzie dla Ciebie odskocznią od wyznaniowego państwa, które nadchodzi wielkimi krokami i zaraz wejdzie Ci do dupy i zacznie dymać :krowa: kolejnymi podatkami i okropną faszystowsko-ksenofobiczną ideologią.
Patrząc na ten kamień, nie myśl o tym z czego jest zbudowany, nie zagłębiaj się w niego, bo rychło się okaże, że są w nim jakieś cząstki elementarne, które do swojego istnienia potrzebują świadomego obserwatora

a z takiej konstatacji już niedaleko do idei Boga, którego chciałbyś pognębić pisząc przez małe "b" jak Cię znam.

były: Citroeny BX 1.4; 1.9D; 1.6 LPG; 1.6; 1.9 GTI4x4; Citroen BX1.8TD, Citroen Xantia 2.1TD EPIC
Citroen CX 2.5T GTI; Citroen XM 3.0LPG; Citroen XM 2.1TD, Mercedes 124 3D, Fiesta 1.3, Audi 80 1.6, Lancia Kappa 2.4JTD SW, Citroen Xantia 2.0HDI plus Lancia Kappa 2.4 oraz Lancia Lybra 1.8LPG i Citroen XM Break 2.1TD