maciej_ignys pisze:darbo pisze:maciej_ignys pisze:darbo pisze:maciej_ignys pisze:A co do reszty - jakby tego budżetu nie liczyć, komu by nie przypisywać tego czy owego, deficyt SIĘ POWIĘKSZAŁ a nie powinien patrząc na
ościenne kraje. Kropka
A od kiedy to Belgia, Hiszpania, Holandia i Dania to ościenne kraje
Ja podążam za Twoimi słowami jak w ogień i dlatego znalazłem Niemcy - ościenny kraj za zachodnią granicą; Czeska Republika - to samo tylko na południu

Ogólny trend w krajach Unii Europejskiej z którą świeżo zadzierzgnięte ekonomiczne więzy powinny pozytywnie oddziaływać na Polskie finanse gdyby PiS tego nie spier.... Lepiej ?

Tu masz Polskę i "ogólny trend w UE". Dalej nie pasuje. Wykresy są podobne, nie widać jakiejś wielkiej różnicy.
O

tu, tu:
https://www.google.pl/publicdata/explor ... &ind=false
Lata 2006/2007/2008 - kiedy rządził albo miał wpływ PIS
wykresy mają identyczny kształt, tylko PIS na dużo niższym poziomie, czyli lepiej.
Gdzie ta różnica o której mówisz

A tu:
https://www.google.pl/publicdata/explor ... &ind=false
Do na przykład tego:
https://www.google.pl/publicdata/explor ... &ind=false
No i fajne porównanie dla ..... przytakujących za PiS że "Polska w ruinie"
https://www.google.pl/publicdata/explor ... &ind=false
Powyższy fragment dyskusji świadczy o tym, że Twoja teza, że Europa (większość Europy) wykorzystała czasy wzrostu gospodarczego do zmniejszania zadłużenia w przeciwieństwie do Polski legła w gruzach. Najpierw pisałeś, że dotyczy to państw ościennych. Nie dotyczy-co wykazałem na przykładzie Niemiec i Czech. Potem pisałeś, że dotyczy to ogólnego trendu w Unii Europejskiej. Nie dotyczy bo ogólny trend jest praktycznie identyczny jak ten polski - to wykazałem podając uśrednione dane UE.
Teraz podajesz trzy linki, z których jeden dotyczy zadłużenia Polski w Euro i widać, że ono rośnie praktycznie nieprzerwanie od wielu lat, w trakcie rządów wielu ekip. Raz zmalało za Kaczora i raz za Tuska. Nic to nie wnosi i istoty powyższego sporu. I ostatni link pokazuje, że poziom zadłużenia Polski jest mniejszy od innych krajów. To cieszy. Polska nie jest w ruinie. Jak to się ma do tezy, że czas prosperity nie wykorzystaliśmy tak jak inne kraje. Nijak.
maciej_ignys pisze:Nie wiem jaką tezę chcesz udowodnić Darbo, pytając już nieco bardziej serio ?
Moja teza jest taka, że poziom wiedzy o rządach PIS-u upstrzony jest tzw. czarnym PR-em, który to konfrontacje z faktami wytrzymuje tak, jak niektóre Twoje tezy, czyli licho.
PIS nie jest moim wymarzonym wyborem. Jest mniejszym złem. Być może jest tak jak pisze Luka. Kaczyński zrobi coś takiego w ostatniej chwili, że zrazi do siebie umiarkowaną część elektoratu, tak jak to zrobił ostatnio. Ale jeżeli po 8 latach rządów PO, partii, które stała się populistyczna i zdegenerowana, część z Was w tym Ty, chcecie im dać kolejną szansę to ja daje taką szansę PIS-owi. Mogli się zmienić. Pokazała to kampania prezydencka.
Jeżeli PIS się nie zmienił, to ja już nigdy więcej nie zawieszę oka na Kaczyńskim.

były: Citroeny BX 1.4; 1.9D; 1.6 LPG; 1.6; 1.9 GTI4x4; Citroen BX1.8TD, Citroen Xantia 2.1TD EPIC
Citroen CX 2.5T GTI; Citroen XM 3.0LPG; Citroen XM 2.1TD, Mercedes 124 3D, Fiesta 1.3, Audi 80 1.6, Lancia Kappa 2.4JTD SW, Citroen Xantia 2.0HDI plus Lancia Kappa 2.4 oraz Lancia Lybra 1.8LPG i Citroen XM Break 2.1TD