Post
autor: KubaW » 03 lut 2015, 23:12
Witam!
Ostatnio na trasie zdarzyło mi się coś dziwnego. Przy około 3 tyś obrotów wyskoczył na desce błąd silnika. Trochę mnie to zdziwiło, no ale cóż, jechałem dalej. Zauważyłem, że auto jest mułowate- jakby bez turba. Postanowiłem, że przyspieszę i chwilę jechałem znów przy 3 tyś obrotów- błąd zgasł. Turbina już się załączyła, wszystko śmigało.
Wydaje mi się to bardzo dziwne. Pogooglowałem troszkę i znalazłem kilka podobnych tematów. Rozwiązaniami były albo lewe powietrze w podciśnieniu turbiny, albo przepływka, albo turbina do regeneracji.
Co do ostatniego, myślę, że moja turbinka jest sprawna ( ciągnie równo od samego dołu, nie kopci. Miesiąc temu, podczas wymieniania filtrów i oleju dokładnie oglądałem cały układ, nie widziałem żadnych wycieków oleju ). Chciałbym więc sprawdzić poprzednie dwie opcje. Ale jak? Mechanik ze mnie żaden i nie chcę czegoś zepsuć.
Czy aby sprawdzić przepływkę, mogę ją po prostu wypiąć i tak pojeździć?
Jak mogę sprawdzić te przewody podciśnienia? Mogę zrobić jakąś próbę ciśnienia, czy coś takiego?
Może macie jeszcze jakieś pomysły? Co mógłbym jeszcze sprawdzić?
Pozdrawiam!
P.S. Czy jest możliwość, aby sprawdzić ten błąd na komputerze? Teraz akurat go nie ma- wyłączył się. Jest coś takiego jak pamięć? Czy mogę sprawdzić błędy z przeszłości?
: )