


Przy okazji pierwszy raz siedziałem w Teresce...

Jedyny minus, że cały spot trwał tak krótko...

A w ogóle, to przychylam się do wniosku, by dogadywać takie spoty (większe) z urzędami miast - jedyny warunek, by się to opłacało uskuteczniać, to odp. duża (i pewna) frekwencja... Choć tym razem to nie stanowiło problemu na pewno...

Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników!
R.