Kappa - problem z zawieszeniem

fotisk
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 617
Rejestracja: 14 paź 2009, 23:25
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: fotisk » 13 wrz 2014, 22:39

Bartek, czy możesz specjalnie dla mnie trochę bardziej "łopatologicznie" ten sposób diagnostyki wytłumaczyć???
konkretnie w które miejsce upychasz tą gumę? pod nakrętkę?
Teraz tak trochę z pamięci próbuję ogarnąć wygląd poduszki...
Pozdrawiam

Fotisk
Kappa 2.0 Łódź

Zapraszam do mojego sklepu http://www.nielsen.sklep.pl - dla forumowiczów 10% rabat...

ridersm
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 11 mar 2014, 1:59
Imię: Michał
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: ridersm » 14 wrz 2014, 21:28

volf pisze:Trochę to dziwne, zwłaszcza, że w pierwszym poście piszesz:
4.) Poduszki amortyzatorów są wzorowe. Tym bardziej że samochód ma przejechane 200 tyś I TYLE MA. Jednak dowiadując się że już w ogóle nie można dostać nowych dla pewności przerobiłem je trochę po swojemu(spędziłem przy tym trochę czasu) tak aby mieć pewność że tam nic nie stuknie. Dorobiłem tuleje gumowe wszędzie tam gdzie elementy metalowe mogły by o siebie uderzać.
Po drugie stuki tych poduszek dałoby się chyba bez problemu wyłapać tym stetoskopem , którego używałeś :?:
Po trzecie-widziałem i montowałem kilka tych poduszek (używanych) i one raczej są trwałe i nic się z nimi nie dzieje, największy problem to... rdza.
Tak czy owak-najważniejsze, że problem rozwiązany : ok2 :
Volf, bo wizualnie są igiełki. Tak jak mówisz wyglądają przecież nie licho. Razem z kolegami po fachu doktoryzowaliśmy się nad nimi, gdzie się tłucze i wychodzi na to, że gdzieś w środku w tej dużej gumie, co jest między łożyskiem, a płaszczyzną którą poduszka styka się z karoserią.
Po drugie stetoskop działa wzorowo na innych samochodach. Nie jedno już dokładnie zlokalizował i jeżeli chodzi o zawieszenia i o rolki i o stuki w silniku czy padnięte wtryski. Trzeba tylko wiedzieć jak z niego korzystać. Nie mniej jednak, jeżeli chodzi o moją Kappę nie było nigdzie, ale to nigdzie żadnego kompletnie dźwięku, pomimo że łapki zakładałem już naprawdę wszędzie. A poduszka? Jeżeli znacie konstrukcję kolumn McPherson i karoserii w Kappie to bd wiedzieć, że na samochodzie nie ma w ogóle do niej dojścia. A po prostu stuki nie były przenoszone ani po sprężynie, ani po teleskopie do górnej nakrętki, ani na karoserię (tylko w tych miejscach mogłem złapać łapki) mimo tego, że były tak potwornie słyszalne wewnątrz samochodu. I to mnie naprawdę dziwi bo np. w kuzyna AR156 nie słychać stuku zawiasu w środku, a po jeździe ze stetoskopem na sankach przednich usłyszałem stuk. Idąc dalej z nim okazało się, że zlokalizowałem go na tylnych amorkach. Tak że niby te dźwięki niosą się dużo dalej, ale jak widać nie w przypadku poduszki McP w Kappie. Dlaczego? Potrafię wytłumaczyć to tylko tak: "są na tym świecie rzeczy, które się fizjologom nie śniły"
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2014, 21:42 przez Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Pisownia/ortografia!!!

ridersm
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 11 mar 2014, 1:59
Imię: Michał
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: ridersm » 14 wrz 2014, 21:36

Bartek-Lodz pisze:Poduszki nie wyłapiesz stetoskopem bo tak łupie, że po całej budzie się przenosi - luzujesz śrubę amora od góry i upychasz tam jakąś gumę, szmatę czy cokolwiek aby zniwelować szparę i jedziesz na próbę - jak nie wali to znaczy, że to tam jest problem i wymieniamy poduchę. Temat przerabiałem w omedze b w Kappie na szczęście nie miałem takich problemów.
Bartek-Lodz
Jak powiedziałem wcześniej, to nie z tego powodu nie wyłapałem jej stetoskopem. W stetoskopie choć sprawdzony i działa super, nie było słychać nigdzie, ale to nigdzie ani pół stuku. Nawet na górnej nakrętce amorka. Tak więc to nie to.
Jeżeli chodzi o temat z gumą czy szmatą to zapomnij. Ona NIE TAM się tłucze! Wygląda na to, że tłucze się gdzieś w środku. A jeżeli nie chcesz uwierzyć, mogę ci zrobić fotostory jak przerobiłem stare poduszki i nic nie pomogło. Można powiedzieć że zrobiłem coś o czym ty mówisz, tylko na bogato wykorzystując krążki gumowe z łączników stabilizatora z astry f i klej do szyb. Ponadto zrobiłem to z dwóch stron poduchy (góra i dół).

ridersm
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 11 mar 2014, 1:59
Imię: Michał
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: ridersm » 07 lis 2016, 21:02

Odświeżam temat. Do dnia dzisiejszego nie udało mi się rozwiązać problemu. Ale od jakiegoś czasu założyłem że stuki na pewno powodują poduszki przedniej kolumny mcp. Próbowałem nie myśleć o tym bo wyjścia nie widziałem z sytuacji. Zastanawiałem się już czy nie wysłać drugiego kompletu poduszek do Olkusza żeby zregenerowali je na poliuretanie. Ale bałem się że stracę komfort. Ostatnio stwierdziłem że trzeba się tym zająć i przegrzebałem znów forum. Znalazłem posty kolegi faraon który zdecydował się na regenerację w Olkuszu. Jeszcze ich nie zamontował więc nie wiadomo jak im wyszły. Chciałbym tylko powiedzieć że od ostatnich wpisów testowałem ten stetoskop jeszcze na różnych samochodach, motocyklach, maszynach czy silnikach i za każdym razem zdał egzamin na 6+. A kto nie wierzy że u mnie nie wykazuje nic, choćbym nie wiadomo gdzie go podpiął to jego problem. Ale jak sam będzie potrzebował coś osłuchać to zapraszam. Chętnie pomogę. Bo rozumiem że nie każdy wyda 400zł żeby raz sobie coś zlokalizować. Ten post ma na celu uświadomienie tym którzy twierdzili że jak wszystko sprawdzone i wszystko wymienione to nie może stukać, że jednak może... Poduszek przekładałem 3 komplety. Każda wyglądała wzorowo... Widocznie nie jest to usterka którą można zdiagnozować gołym okiem. A tak jak mówię. Gdyby tylko była możliwość kupienia nowej, to wierzcie mi lub nie ale na pewno kupił bym ją przy okazji wymiany zawieszenia czy amortyzatorów. Na aucie nie oszczędzam. Następny dowód... kupiłem sobie drugą 20vt w sw i ten sam stuk. Co zrobiłem? nowy zawias, nowe amorki. Efekt? Zero poprawy. Trafiła mi się druga taka sama uparta sztuka. Piekarzem nie jestem i pomagali mi nie raz naprawdę kompetentni ludzie. A jednak okazało się że nie wszystko złoto co się świeci. Poduchy wydają się toporne, pancerne, a mimo to stukają choć nie widać ich usterki. Może winę ponosi tu masa silnika. Nie wiem. W każdym bądź razie raczej zdecyduję się na regenerację w Olkuszu choć by dlatego że mam już trochę tych poduszek luźnych na półce. Jak uda mi się je założyć i sprawdzić to na pewno was poinformuję co i jak.

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 4034
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: volf » 07 lis 2016, 22:48

Dobrze, że piszesz po tak długim czasie.
Gorzej jak po regeneracji będzie tak samo : beczy :
Czy jeździłeś w końcu Kappą Kolegi Bichoń?
Czemu pytam..., skoro podmieniałeś kilka kompletów poduszek to wychodzi, że te stuki są we wszystkich Kappach więc albo te typy tak mają a ich właściciele są nieco głusi lub im to nie przeszkadza :)
Chyba, że stuka jednak coś innego...
Napisz jeszcze raz jak przeprowadzić test by usłyszeć te dźwięki, czy wystarczy studzienka na jezdni?
KAPPA TDS & JTD

Awatar użytkownika
Bichoń
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5061
Rejestracja: 09 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: Bichoń » 08 lis 2016, 0:24

volf pisze: Czy jeździłeś w końcu Kappą Kolegi Bichoń?
Jeździł, ale u mnie wtedy waliły łączniki stabilizatorów. A niosło się to na cały samochód.

ridersm
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 45
Rejestracja: 11 mar 2014, 1:59
Imię: Michał
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Kappa - problem z zawieszeniem

Post autor: ridersm » 08 lis 2016, 15:45

Tak jak Bartek pisze jeździłem. Przy okazji jeździłem też ostatnio taka z której jest cisza. Jak wywołać? Na studzience jest najgorzej. Ale wystarcza też drobniejsze nierówności. Dźwięk jest naprawdę okropny. Jak ktoś wsiada do samochodu to po krótkiej jeździe pyta czy za chwilę kół nie pogubimy. Temat z regeneracja w Olkuszu jest o tyle ciężki że elementy poliuretanowe bardzo dobrze sprawdzają się w sporcie. Ale komfort psują konkretnie. I jak dalej będzie to samo to nie będzie pewności czy to przypadkiem nie przez to ze km poliuretan. Ale myślę od jakąś różnica będzie na pewno ponieważ teraz jest prawdziwy koszmar. Naprawdę czuje ze juz teraz cierpi przez to karoseria...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i hamulce”