Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spalanie?

Awatar użytkownika
Gawlick
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 707
Rejestracja: 02 maja 2007, 0:00
Imię: Barney
Lokalizacja: Wrocław

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Gawlick » 11 sty 2012, 22:09

Na chwilowe nie ma co zerkać, bo mi najmniej to 1.9 chyba udało się wbić na wyświetlacz w 2,4 JTD 136 km. A najniższe spalanie (według kompa) to 3,9 litra na 100 prędkość do 80 trasa Kłodzko - Wrocław, 2 osoby, jakieś 150 kg zbroi i mieczy w bagażniku, klima off (srednia prędkość wyszła chyba 64 km/h).
Ale wystarczy podciągnąc pod 100km/h i juz wbija 4,7 średnio :) Znajde fote zapodam (mam wbite na trip i na key)

Codee

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Codee » 11 sty 2012, 22:39

Jak już gdzieś pisałem to Lybra spokojnie idzie zejść na spalanie średnie 4,6 L /100 km wystarczy jeździć bez szaleństwa płynnie przyśpieszać hamować silnikiem i w trasie spokojnie do 120 km/h można jechać, co na średnie spalanie u mnie przełożyło się ostatnio na właśnie 4.6 L/100 km na trasie ponad 350 km.
Oczywiście potrafię i mieć średnio 8,3 L /100 km ale czasem pajęczyny trzeba przedmuchać :lol: : gafa :

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10681
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: FXX » 11 sty 2012, 22:50

Codee pisze:Jak już gdzieś pisałem to Lybra spokojnie idzie zejść na spalanie średnie 4,6 L /100 km wystarczy jeździć bez szaleństwa płynnie przyśpieszać hamować silnikiem i w trasie spokojnie do 120 km/h można jechać, co na średnie spalanie u mnie przełożyło się ostatnio na właśnie 4.6 L/100 km na trasie ponad 350 km.
Oczywiście potrafię i mieć średnio 8,3 L /100 km ale czasem pajęczyny trzeba przedmuchać :lol: : gafa :
Dokładnie tak. Ostatnimi czasy robiłem w nocy Lybrą trasy W-wa - Wieluń i jadąc w pojedynkę ze skromnym bagażem studenta (jedna torba, a w niej parę ciuchów itp) zrobiłem 4,5l/100km i tyle też wyszło przy tankowaniu. Od razu uprzedzam, że nie wlokłem się - trasa zajęła mi nieco ponad 3h (246km).
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

laleczka
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 13
Rejestracja: 22 sie 2013, 14:33
Imię: Adam
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: laleczka » 22 sie 2013, 14:42

witajcie potrzebna mi informacja gdzie w lybrze 1.9 JTD 110PS podpina się sondę lambda, Kupiłem auto z wyciętym katalizatorem, niestety okazało się żę, w kata jest wkręcana sonda. "Fachowcy" ukryli kable od sondy i nie wiem gdzie ich szukać, błagam pomóżcie.
jeśli ktoś zna odpowiedź niech wyśle sygnał na mój tel ja oddzwonię, 602809240 dzięki
Lancia Lybra 1.9JTD 110Ps 2001r.

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Jan19 » 22 sie 2013, 14:54

wendkarzyk pisze:Po zakupie wziąłem moją lyberkę na kanał w celu dokonania kilku poprawek pod podwoziem i wymian. Wcześniej nie zwróciłem uwagi ale tym razem rzuciło mi się w oczy że ma brak katalizatora i za to wspawane nierdzewną rurkę.
Teraz pojawia mi się pytanko do znawców, mechaników bądź użytkowników którzy wiedzą, mają jakieś doświadczenie: jaki ma to wpływ na spalanie? Z moich obliczeń wynika że niecałe 1000 km przejade na pełnym baku (50% miasto- 50% trasa) niby troche więcej niż podają statystyki z tym że należy wziąść pod uwagę wiek auta, działanie klimy (nie zawsze włączona), ubrudzenie filtrów itd. Wiem że powiedzmy litr/100 km (tankuję vervę bądź dynamica więc niby powinien mniej spalać) to prawie nic ale jednak zastanawiam się nad kupnem kata bo mam okazję za 150 zł. Chciałbym żeby było fabrycznie i nie wiem czy to dobry pomysł. Czy zmniejszyłoby to spalanie jakbym go wstawił w miejsce rurki. (teraz około 6l/100km) Komputer nie pokazuje błędów ale gubi się jeśli chodzi o ilość km jaką mogę przejechać. Sonda lambda jest umieszczona przed katem czy za w lybrze? Jak to wygląda. Jak mogę sprawdzić czy też została "wyjęta".
Pozdrawiam
Wiem że troszkę nie w czas ale dla innych kolegów może się przydać. Rura nierdzewna nie stawia policzonego oporu przez co ciepłota sondy lambda jest niewłaściwa (niewłaściwe jest też ciśnienie na wydechu) Zamiast rury trzeba zamontować strumienicę która symuluje opór katalizatora. Każdy inżynier mechanik powie że sterowanie zasilaniem w paliwo w fazie projektowania silnika uwzględnia opory na dwóch kolektorach i do nich dostosowane są czasy i dawki. Zmiana jednego z tych parametrów powoduje zmiany w pracy silnika co źle wpływa na jego żywotność.
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10681
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: FXX » 22 sie 2013, 16:01

laleczka pisze:witajcie potrzebna mi informacja gdzie w lybrze 1.9 JTD 110PS podpina się sondę lambda, Kupiłem auto z wyciętym katalizatorem, niestety okazało się żę, w kata jest wkręcana sonda. "Fachowcy" ukryli kable od sondy i nie wiem gdzie ich szukać, błagam pomóżcie.
jeśli ktoś zna odpowiedź niech wyśle sygnał na mój tel ja oddzwonię, 602809240 dzięki
W tym samochodzie sondy lambda nigdy nie było.
Jan19 pisze:Wiem że troszkę nie w czas ale dla innych kolegów może się przydać. Rura nierdzewna nie stawia policzonego oporu przez co ciepłota sondy lambda jest niewłaściwa (niewłaściwe jest też ciśnienie na wydechu) Zamiast rury trzeba zamontować strumienicę która symuluje opór katalizatora. Każdy inżynier mechanik powie że sterowanie zasilaniem w paliwo w fazie projektowania silnika uwzględnia opory na dwóch kolektorach i do nich dostosowane są czasy i dawki. Zmiana jednego z tych parametrów powoduje zmiany w pracy silnika co źle wpływa na jego żywotność.
O czym Ty piszesz? W tych Dieslach nie ma sondy lambda :roll:
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Jan19 » 22 sie 2013, 16:21

FXX pisze:
laleczka pisze:witajcie potrzebna mi informacja gdzie w lybrze 1.9 JTD 110PS podpina się sondę lambda, Kupiłem auto z wyciętym katalizatorem, niestety okazało się żę, w kata jest wkręcana sonda. "Fachowcy" ukryli kable od sondy i nie wiem gdzie ich szukać, błagam pomóżcie.
jeśli ktoś zna odpowiedź niech wyśle sygnał na mój tel ja oddzwonię, 602809240 dzięki
W tym samochodzie sondy lambda nigdy nie było.
Jan19 pisze:Wiem że troszkę nie w czas ale dla innych kolegów może się przydać. Rura nierdzewna nie stawia policzonego oporu przez co ciepłota sondy lambda jest niewłaściwa (niewłaściwe jest też ciśnienie na wydechu) Zamiast rury trzeba zamontować strumienicę która symuluje opór katalizatora. Każdy inżynier mechanik powie że sterowanie zasilaniem w paliwo w fazie projektowania silnika uwzględnia opory na dwóch kolektorach i do nich dostosowane są czasy i dawki. Zmiana jednego z tych parametrów powoduje zmiany w pracy silnika co źle wpływa na jego żywotność.
O czym Ty piszesz? W tych Dieslach nie ma sondy lambda :roll:
A ty skąd wiesz że w dieslach nie ma sondy lambda? Bo to jest dla mnie bardzo ciekawe. Może napiszesz coś ciekawego na ten temat
Ostatnio zmieniony 22 sie 2013, 20:57 przez Jan19, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10681
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: FXX » 22 sie 2013, 17:46

Jan19 pisze:
FXX pisze:
laleczka pisze:witajcie potrzebna mi informacja gdzie w lybrze 1.9 JTD 110PS podpina się sondę lambda, Kupiłem auto z wyciętym katalizatorem, niestety okazało się żę, w kata jest wkręcana sonda. "Fachowcy" ukryli kable od sondy i nie wiem gdzie ich szukać, błagam pomóżcie.
jeśli ktoś zna odpowiedź niech wyśle sygnał na mój tel ja oddzwonię, 602809240 dzięki
W tym samochodzie sondy lambda nigdy nie było.
Jan19 pisze:Wiem że troszkę nie w czas ale dla innych kolegów może się przydać. Rura nierdzewna nie stawia policzonego oporu przez co ciepłota sondy lambda jest niewłaściwa (niewłaściwe jest też ciśnienie na wydechu) Zamiast rury trzeba zamontować strumienicę która symuluje opór katalizatora. Każdy inżynier mechanik powie że sterowanie zasilaniem w paliwo w fazie projektowania silnika uwzględnia opory na dwóch kolektorach i do nich dostosowane są czasy i dawki. Zmiana jednego z tych parametrów powoduje zmiany w pracy silnika co źle wpływa na jego żywotność.
O czym Ty piszesz? W tych Dieslach nie ma sondy lambda :roll:
A ty skąd wiesz że w dieslach nie ma sondy lambda? Bo to jest dla mnie bardzo ciekawe. Może napiszesz coś ciekawego na ten temat?
Kolego, czytaj ze zrozumieniem. Napisałem w tych Dieslach, czyli silnikach JTD w Lybrze - tutaj nie było sondy lambda. Nie wierzysz? Sprawdź pierwszą z brzegu Lybrę z JTD i znajdź sondę...
Ponadto tutaj jest silnik z turbo i takie rozluźnienie wydechu (gdzie zamiast katalizatora wstawiasz element o mniejszym oporze) wcale nie działa źle, a wręcz odwrotnie. Kwestia co tam kolega ma, ale to już dość stary temat, bo dobry przelotowy tłumik zamiast katalizatora na pewno nie zaszkodzi.
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
lgurbiel
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 594
Rejestracja: 23 gru 2010, 8:40
Imię: Leszek
Lokalizacja: Borowiczki Pieńki k/Płocka

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: lgurbiel » 22 sie 2013, 18:33

Ale o co biega! Komu zależy na spalaniu- polecam elektryczniaka.
Ja nie martwię się o spalanie. Jak dajesz "buta" to masz spalanie większe. Moc nie bierze się z powietrza :nono:
Lech
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Jan19 » 23 sie 2013, 9:01

FXX pisze:
Jan19 pisze:
FXX pisze:
laleczka pisze:witajcie potrzebna mi informacja gdzie w lybrze 1.9 JTD 110PS podpina się sondę lambda, Kupiłem auto z wyciętym katalizatorem, niestety okazało się żę, w kata jest wkręcana sonda. "Fachowcy" ukryli kable od sondy i nie wiem gdzie ich szukać, błagam pomóżcie.
jeśli ktoś zna odpowiedź niech wyśle sygnał na mój tel ja oddzwonię, 602809240 dzięki
W tym samochodzie sondy lambda nigdy nie było.
Jan19 pisze:Wiem że troszkę nie w czas ale dla innych kolegów może się przydać. Rura nierdzewna nie stawia policzonego oporu przez co ciepłota sondy lambda jest niewłaściwa (niewłaściwe jest też ciśnienie na wydechu) Zamiast rury trzeba zamontować strumienicę która symuluje opór katalizatora. Każdy inżynier mechanik powie że sterowanie zasilaniem w paliwo w fazie projektowania silnika uwzględnia opory na dwóch kolektorach i do nich dostosowane są czasy i dawki. Zmiana jednego z tych parametrów powoduje zmiany w pracy silnika co źle wpływa na jego żywotność.
O czym Ty piszesz? W tych Dieslach nie ma sondy lambda :roll:
A ty skąd wiesz że w dieslach nie ma sondy lambda? Bo to jest dla mnie bardzo ciekawe. Może napiszesz coś ciekawego na ten temat?
Kolego, czytaj ze zrozumieniem. Napisałem w tych Dieslach, czyli silnikach JTD w Lybrze - tutaj nie było sondy lambda. Nie wierzysz? Sprawdź pierwszą z brzegu Lybrę z JTD i znajdź sondę...
Ponadto tutaj jest silnik z turbo i takie rozluźnienie wydechu (gdzie zamiast katalizatora wstawiasz element o mniejszym oporze) wcale nie działa źle, a wręcz odwrotnie. Kwestia co tam kolega ma, ale to już dość stary temat, bo dobry przelotowy tłumik zamiast katalizatora na pewno nie zaszkodzi.
Sprawdziłem i lybre i sedici i rzeczywiście okazało się że układ w lybrze działa na zasadzie szacunkowej (prędkość obrotowa +temperatura silnika + waga powietrza) ale multijet ma sondę bo bez tego nie jest w stanie podać poprawnie warstwowej mieszanki paliwa.(punkt dla ciebie) Teraz co do rozluźniania silnika po stronie wydechowej. Każdy silnik produkowany seryjnie do użytku "cywilnego" ma bardzo dokładnie policzoną prędkość napełniania i opróżniania cylindrów(chodzi o wywołanie zawirowań lub ich uniknięcie w danym momencie). I tak z tego co pamiętam to prędkość napełniającego powietrza nie może przekroczyć 60m/s a prędkość gazów spalinowych nie może przekroczyć 80m/s. Chodzi o to że współczynnik napełniania cylindra zależy nie tylko od kątów otwarcia i zamknięcia zaworów ale także od prędkości przepływu gazów przez kanały dolotowe i wylotowe. (Gazy spalinowe ani mieszanka nie ma prawa osiągnąć prędkości dźwięku bo fala uderzeniowa odbija się od ścianek i powoduje niepożądane zawirowania w komorze spalania i powoduje np. osiadanie sadzy na ściankach cylindrów i potem jest wielkie zdziwienie skąd się wzięły rysy na gładziach ) A jak gazy spalinowe mogą powodować zawirowania w czasie napełniania cylindra czystą mieszanką? To proste odpowiedzią jest zjawisko współdzielności otwarcia zaworów wydechowych i ssących. Obliczenie przekroju kanału polega na wyznaczeniu jego średnicy oraz skoku zaworu(zawsze należy odliczyć powierzchnię trzonka zaworu) I powiem krótko konstruktorzy hondy zjedli całe paznokcie razem z palcami przy konstruowaniu małych silników benzynowych np.do agregatów bo nie mogli poradzić sobie z dużą prędkością gazów wylotowych gdyż tłumik takiego urządzenia stawia bardzo niewielki opór i notorycznie upalały się przylgnie zaworowe. W dieslach jest jeszcze gorzej i trudniej bo temperatura gazów spalinowych jest dużo wyższa niż w silniku benzynowym a jeżeli dodamy do tego wtrysk warstwowy to okazuje się że konstruktor przy konstruowaniu takiego silnika musi posiłkować się urządzeniami peryferyjnymi w tym przypadku długością kolektorów i ich oporów własnych. Kto wierzy że pan miecio montując kawał rury dokonał obliczeń (to są cholernie trudne do obliczenia wartośći a ja sam się zastanawiam po dziś dzień jak to zaliczyłem :) ) i potwierdza w 100% że układ ten nie wpływa negatywnie na silnik to śmiało montować same rury bo jest lepiej. Kto natomiast nie jest szczęśliwy z faktu posiadania drogiego katalizatora i chciałby się go pozbyć to niech go wytnie a w to miejsce niech wstawi strmienicę w celu przywrócenia konstrukcyjnego oporu wydechu. Mam nadzieję że tym razem wyraziłem się jasno i klarownie. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania z zakresu teoretycznej pracy silnika spalinowego spalania wewnętrznego ale niech te pytania coś wnoszą konstruktywnego do tego forum a nie będą czystymi złośliwościami.


ps. co do samego zmniejszenia spalania po usunięciu katalizatora to rzeczywiście opór jest mniejszy i tej pracy jest mniej to i spalanie może zmaleć ale skutki tego są opłakane po czasie się ujawniają. Jest to pozorna oszczędność.
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

Codee

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Codee » 23 sie 2013, 11:05

To teraz kolego zgodnie z tym co napisałeś pomyśl:

W Lybrze jtd wywalam katalizator - spaliny mają mniejszy opór w wydostaniu się, jednak przed katalizatorem jest TURBOSPRĘZARKA którą napędzają gazy wylotowe, jeśli mają większą prędkość to i sprężarka obraca się sprawniej, czyli powinno się to przełożyć na więcej doprowadzonego sprężonego powietrza.
Czyli suma sumarum powinno się zgadzać, bo przecież nikt nie policzył silnika i osprzętu na dokładnie nominalne przeciążenia tylko na wiele większe jako zapas w sytuacjach awaryjnych.

Sprawny silnik jtd i bez katalizatora nie zadymi częściej niż ten najnowszy z DPF - ile razy widziałem smog za autem klasy premium na DIESLU z DPF.

Zastanawiam się też kiedy ludzi położą ch.... na tę całą pseudo ekologię która nic nie wnosi w przypadku motoryzacji prócz negatywnych skutków - wiadomo jak coś kopci to trzeba wyeliminować przyczynę kopcenia lub pojazd.

Pisze się o negatywnych wręcz rakowych skutkach spalin ale nikt nie pisze ile na świecie przeprowadzono prób z użyciem ładunków nuklearnych, zasyfiono cały świat, bo przecież wiadomo że wszystko w przyrodzie krąży, a czepiono się spalania w silnikach - żenada.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Jan19 » 23 sie 2013, 12:17

Codee pisze:To teraz kolego zgodnie z tym co napisałeś pomyśl:

W Lybrze jtd wywalam katalizator - spaliny mają mniejszy opór w wydostaniu się, jednak przed katalizatorem jest TURBOSPRĘZARKA którą napędzają gazy wylotowe, jeśli mają większą prędkość to i sprężarka obraca się sprawniej, czyli powinno się to przełożyć na więcej doprowadzonego sprężonego powietrza.
Czyli suma sumarum powinno się zgadzać, bo przecież nikt nie policzył silnika i osprzętu na dokładnie nominalne przeciążenia tylko na wiele większe jako zapas w sytuacjach awaryjnych.

Sprawny silnik jtd i bez katalizatora nie zadymi częściej niż ten najnowszy z DPF - ile razy widziałem smog za autem klasy premium na DIESLU z DPF.

Zastanawiam się też kiedy ludzi położą ch.... na tę całą pseudo ekologię która nic nie wnosi w przypadku motoryzacji prócz negatywnych skutków - wiadomo jak coś kopci to trzeba wyeliminować przyczynę kopcenia lub pojazd.

Pisze się o negatywnych wręcz rakowych skutkach spalin ale nikt nie pisze ile na świecie przeprowadzono prób z użyciem ładunków nuklearnych, zasyfiono cały świat, bo przecież wiadomo że wszystko w przyrodzie krąży, a czepiono się spalania w silnikach - żenada.

pozdrawiam
No nie jest to do końca prawdą bo: turbina wytwarza określone ciśnienie przy określonej prędkości obrotowej silnika i do tych konkretnych parametrów obliczono bardzo dokładnie czas i dawkę paliwa. I teraz uwaga gdy turbina poda za dużą dawkę powietrza do określonej przez obroty dawki paliwa to otrzymujemy mieszankę ubogą a ta dla silnika jest bardzo destrukcyjna!!! A teraz odwrotna sytuacja katalizator jest zapchany przez co turbina poda za mało powietrza do sztywno ustalonej dawki paliwa to otrzymujemy mieszankę za bogatą. Ta opcja powoduje że silnik jest słabszy przez co więcej pali ale komora spalania wraz z zaworami i gniazdami się nie przegrzewa. Nowe Multijet-y posiadają sondy i mogą adaptować mieszankę do parametrów poprawnych (nawet jeżeli zapycha się katalizator). Bardzo fajnie to działa w siniku 1.3 multijet.
Badania tego problemu są bardzo skomplikowane bo trzeba jeszcze policzyć ciepłotę spalin przy pomocy kalorymetru a ten zamontowany na wydechu powoduje dodatkowe opory które wtórnie trzeba przeliczać zmiennymi matematycznymi bo opór tego urządzenia nie jest stały. Zbudować silnik turbo tak żeby uzyskać wysoką moc z jednego litra i jednocześnie dużą żywotność jest bardzo trudno czego przykładem jest dzisiejszy downsizing (to jest dopiero debilizm) Naprawdę szczerze odradzam zmiany i ingerencję w układy dolotowe i wylotowe. Można moc silnika podnieść innymi metodami np. zmiana samej sekwencji wtrysku może spowodować zwiększenie mocy bez straty dla silnika (oczywiście z głową i nie o 100 %) Takie pytanie dla zainteresowanych motywem podnoszenia mocy. Dlaczego zawory wydechowe są mniejsze od zaworów dolotowych?????? Odp. prędkość wznoszenia i opadania tłoka można uznać za stałą i dla tej stałej bada się prędkość napełniania i opróżniania komory spalania. (pisałem o tym) Spaliny muszą opuszczać cylinder szybciej dlatego celowo zmniejszono ich średnicę (co by szkodziło konstruktorowi zastosować takie same zawory dolotowe i wylotowe) ale w tą prędkość nie wolno już ingerować. Gdyby nie te kretyńskie normy EKO to silniki byłyby dziś projektowane tak jak to robiono 30 lat temu w sporcie motorowym. Ja mam teraz sporo wolnego czasu i mogę z kolegami na ten temat porozmawiać. Nie uważam się za wszechwiedzącego ale na miłość boską edukację odbyłem uczciwie (no prawie :)) i ten temat jest dla mnie tak oczywisty jak 2+2. Lancie są wasze możecie sobie z nimi robić co chcecie. Ja w każdym moim aucie podnosiłem moc i nigdy nie ruszyłem fabrycznego wydechu. W twingo miałem chyba 55 hp. podniosłem do 72 hp (tyle wypluł) i nie założyłem turbo. Musiałem tylko ograniczyć max. RPM bo wtryski nie dawały rady (uboga mieszanka). Silnik KATOWAŁEM przez 200kkm i nawet uszczelka ocalała. Auto sprzedałem ładnych pare lat temu sąsiadowi i silnika do tej pory palcem nie dotknął. Zawsze powtarzam że wszystko można zrobić z głową . Może się to wyda śmieszne ale silnik spalinowy nie jest odporny na mułowate traktowanie, ale na głupotę też nie.
Co do ekologi to całkowicie popieram i z twoją opinią się zgadzam. Ruscy nie mają unii europejskiej i mają to w d.....e.
Dymienie to jest dopiero zagadnienie. Ale to już inna historia. Ale tak w skrócie. dymienie z rury jest bezpieczniejsze dla silnika (zazwyczaj za bogata mieszanka) niż za wysoka temperatura która co prawda spala sadzę ale i niszczy silnik)

ps. czekam z niecierpliwością na ripostę:))
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

laleczka
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 13
Rejestracja: 22 sie 2013, 14:33
Imię: Adam
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: laleczka » 23 sie 2013, 15:01

Panowie pewni jesteście co do sondy w lybrze? Ja byłem u speca od elektroniki powiedział że każdy JTD musi mieć sondę. ;/ Argumentem za tym że jej nie powinno być jest brak wiązki w moim aucie którą mógłbym przypiąć do sondy. Proźba niech każdy zajrzy pod auto w swojej lybrze i powie czy ma sondę czy nie, niektóre ponoć mają wkręcaną w kata inne w kolanko przy turbinie, sprawdźcie dokładnie.
Lancia Lybra 1.9JTD 110Ps 2001r.

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10681
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: FXX » 23 sie 2013, 15:10

laleczka pisze:Panowie pewni jesteście co do sondy w lybrze? Ja byłem u speca od elektroniki powiedział że każdy JTD musi mieć sondę. ;/ Argumentem za tym że jej nie powinno być jest brak wiązki w moim aucie którą mógłbym przypiąć do sondy. Proźba niech każdy zajrzy pod auto w swojej lybrze i powie czy ma sondę czy nie, niektóre ponoć mają wkręcaną w kata inne w kolanko przy turbinie, sprawdźcie dokładnie.
W takim razie powiedz specowi, żeby znalazł w jakiejkolwiek sieci sklepów z częściami moto sondę lambda do Lybry.

Co do wydechu itd to napiszę jutro co nieco, bo dziś czasu brak.
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Lybra 1.9 JTD 115KM - brak katalizatora i wpływ na spala

Post autor: Jan19 » 23 sie 2013, 15:15

Jak się pod jtd na podwórku położyłem to na kacie nic nie widziałem. Ale może być tak jak mówisz kolego bo jest to naprawdę dziwne. Ja mam benzynę a nie diesla. U starego patrzyłem to w mulijet-e jest jak byk bez tego nie będzie chodził normalnie u szwagra w corsie 1.3 dtci czy jakoś tam sonda jest jak byk.
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”