Mam problem ... silnik rozrusznika się kręci a motoru nie obraca ... wczoraj musiałem LUCYNĘ na popych uruchamiać ... ale frajda

Biorąc powyższe pod uwagę szukam doświadczeń forumowiczów co do pracochłonoości i utrudnień technicznych przy pracach monterskich - demontaż i montaż - a także sugestii co i jak naprawić we własnym zakresie. Własne doświadczenia w tym temacie bardzo mile widziane ...
Pozdrawiam
