![: yesyes : : yesyes :](./images/smilies/yes%20yes%20yes.gif)
Tydzień temu pojechałem na przegląd przed zimą do ASO Fiata we Wrocku. Sprawdzili autko i między innymi temperaturę zamarzania płynu i mówią, że płyn jest do wymiany bo zamarza przy -5 stopniach!!!
![Mad :x](./images/smilies/icon_mad.gif)
Wróciłem do domu w bojowym nastroju i już miałem w planach robić awanturę firmie która produkuje taki badziewny płyn i oszukuje klientów narażając ich na koszty. Aby potwierdzić niską jakość płynu, zaopatrzyłem się w tester płynu Prestone. W pierszej kolejności sprawdziłem płyn jaki został mi jeszcze w butelce i...
... temperatura zamarzania ok -35 stopni - czyli tak jak powinno być. Po wykonaniu pomiaru poszedłem do samochodu, ze zbiornika wyrównawczego nabrałem płynu do testera i...
... zamiast -5 stopni, na skali widzę ok -25!
Zatem proszę o radę - co zrobić? Niższa temperatura płynu w aucie spowodowana jest tym, że przed zalaniem nowego płynu układ płukałem wodą i jak wiadomo nie wszystko zeszło przy wymianie.
Nie daje mi spokoju pomiar w ASO - może ktoś potwierdzić prawdziwość wyników pomiaru testera Prestone? Czy wynik pomiaru mojego testera jest wiarygodny i mogę spać spokojnie?
Z góry dzięki za pomoc.