Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
W związku z tym, że miałem chwilę wolnego czasu postanowiłem się dobrać do popielniczki/zapalniczki i wymienić w niej nie działające podświetlenie. Wiem też, że dużo osób ma problem z niedomykającą się popielniczką (moja jest sprawna), ale te zdjęcia być może pomogą tym, którzy chcą to ustrojstwo naprawić.
Po otwarciu popielniczki odkręcamy dwie śrubki i wyjmujemy popielniczkę (od spodu znajdują się dwa bolce wciskowe) - po odkręceniu należy całą popielniczkę delikatnie pociągnąć w dół a następnie do siebie.
Na tym zdjęciu na górze widać wspomniane bolce:
Taki widok ukaże się nam, gdy wyjmiemy popielniczkę (widać otwory, w które wchodzą bolce):
Pierwsza i najprostsza w zasadzie czynność to wyjęcie żarówki do podświetlenia półeczki pod popielniczką (jest włożona w zieloną osłonę, którą widać na pierwszym zdjęciu - wystarczy pociągnąć za widoczną białą obudowę,a potem już tylko wyjąć żarówkę)
To jest kolejna wiązka, którą musimy odpiąć jeśli chemy wyjąć popielniczkę na zewnątrz i/lub wymienić żarówkę, która podświetla zapalniczke/popielniczkę. W tym przypadku musimy posiłkować się śrubokrętem i poprostu nacisnąć białą wtyczkę w odpowiednim miejscu, co nie jest łatwe, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość i próbować
Kiedy już się to uda i wydaje się, że możemy wyjąć całość czeka nas jeszcze jeden problem. Przez małe uchwyty po obu stronach musimy wysunąć przewody. I o ile z tej po lewej stronie mamy tylko 2 kabelki i po podważeniu tego uchwytu lekko do góry przechodzą w miarę łatwo, o tyle po prawej stronie mamy trzy kabelki na dodatek złączone miniaturowymi opaskami. I niestety jedną z tych opasek należy poluzować aby można było przecisnąć kabelki pod uchwytem (zdjęcie uchwytu poniżej):
Po wyjęciu kabelków możemy spokojnie wydobyć całość na zewnątrz i zająć się wyjęciem żarówki która tą popielniczkę podświetla. Żaróweczka ta tkwi w osłonie, którą możemy wyjąć przez otwór widoczny na zdjęciu (niestety duży nie jest i na palce nie ma co liczyć - potrzebne będą jakieś małe i wąskie kombinerki):
Żarówka tkwi w takiej oto obudowie, którą ujrzymy po wyjęciu:
Po czym nie pozostaje nic innego jak żarówkę wyjąć:
Zarówka 12V 1,2W:
A jako ciekawostka zdjęcie mechanizmu zamykającego/otwierającego popielniczkę. Tutaj mechanizm sprawny przed domknięciem. Widoczny bolec przechodzi po lewej stronie "serduszka" by następnie zablokować się w jego dolnej części. Kiedy otwieramy popielniczkę, jednocześnie ją naciskająć bolec wyślizguje się z mocowania i przechodząc prawą stroną otwiera popielniczkę.
Potem wystarczy tylko wszystko poskładać do kupy w odwrotnej kolejności i można się cieszyć ze wspaniałego podświetlenia.
Po otwarciu popielniczki odkręcamy dwie śrubki i wyjmujemy popielniczkę (od spodu znajdują się dwa bolce wciskowe) - po odkręceniu należy całą popielniczkę delikatnie pociągnąć w dół a następnie do siebie.
Na tym zdjęciu na górze widać wspomniane bolce:
Taki widok ukaże się nam, gdy wyjmiemy popielniczkę (widać otwory, w które wchodzą bolce):
Pierwsza i najprostsza w zasadzie czynność to wyjęcie żarówki do podświetlenia półeczki pod popielniczką (jest włożona w zieloną osłonę, którą widać na pierwszym zdjęciu - wystarczy pociągnąć za widoczną białą obudowę,a potem już tylko wyjąć żarówkę)
To jest kolejna wiązka, którą musimy odpiąć jeśli chemy wyjąć popielniczkę na zewnątrz i/lub wymienić żarówkę, która podświetla zapalniczke/popielniczkę. W tym przypadku musimy posiłkować się śrubokrętem i poprostu nacisnąć białą wtyczkę w odpowiednim miejscu, co nie jest łatwe, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość i próbować
Kiedy już się to uda i wydaje się, że możemy wyjąć całość czeka nas jeszcze jeden problem. Przez małe uchwyty po obu stronach musimy wysunąć przewody. I o ile z tej po lewej stronie mamy tylko 2 kabelki i po podważeniu tego uchwytu lekko do góry przechodzą w miarę łatwo, o tyle po prawej stronie mamy trzy kabelki na dodatek złączone miniaturowymi opaskami. I niestety jedną z tych opasek należy poluzować aby można było przecisnąć kabelki pod uchwytem (zdjęcie uchwytu poniżej):
Po wyjęciu kabelków możemy spokojnie wydobyć całość na zewnątrz i zająć się wyjęciem żarówki która tą popielniczkę podświetla. Żaróweczka ta tkwi w osłonie, którą możemy wyjąć przez otwór widoczny na zdjęciu (niestety duży nie jest i na palce nie ma co liczyć - potrzebne będą jakieś małe i wąskie kombinerki):
Żarówka tkwi w takiej oto obudowie, którą ujrzymy po wyjęciu:
Po czym nie pozostaje nic innego jak żarówkę wyjąć:
Zarówka 12V 1,2W:
A jako ciekawostka zdjęcie mechanizmu zamykającego/otwierającego popielniczkę. Tutaj mechanizm sprawny przed domknięciem. Widoczny bolec przechodzi po lewej stronie "serduszka" by następnie zablokować się w jego dolnej części. Kiedy otwieramy popielniczkę, jednocześnie ją naciskająć bolec wyślizguje się z mocowania i przechodząc prawą stroną otwiera popielniczkę.
Potem wystarczy tylko wszystko poskładać do kupy w odwrotnej kolejności i można się cieszyć ze wspaniałego podświetlenia.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2009, 23:58 przez Dudi, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Klubowicz
- Posty: 316
- Rejestracja: 27 paź 2007, 0:00
- Imię: http://www.flyshark.ayz.p
- Lokalizacja: Krasnystaw a obecnie Pruszcz Gdanski
- Kontakt:
Odp: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
Ja wyjąłem popielniczkę i u mnie nie ma tego serduszka, chyba się wyłamało i raczej jest nie do znalezienia, bo inaczej to przyklejam i już a tu ???????.
Hmmmmmmmm, ma ktoś może jakiś pomysł jak to zastąpić ????????????
Pozdrawiam
1. Jedyne wyjście na naprawienie tego problemu w moim przypadku gdzie nie ma już "serduszka" jest znalezienie kawałka plastiku i na podobiznę ze zdjęcia dorobienie i wklejenie takiego elementu.
2. Po wyjęciu całej popielniczki i zrobieniu podświetlenia tego schowka jest tyle miejsca w tym schowku że jest to cały plus wyjęcia popiołki )))
3. Naprawa wchodzi w grę przed sprzedażą, i tak pewnie zrobię.
Tyle mojej demagogii w tym temacie, jak mi się uda dorobić serduszko to wkleje zdjęcia.
Pozdrowionka
Hmmmmmmmm, ma ktoś może jakiś pomysł jak to zastąpić ????????????
Pozdrawiam
1. Jedyne wyjście na naprawienie tego problemu w moim przypadku gdzie nie ma już "serduszka" jest znalezienie kawałka plastiku i na podobiznę ze zdjęcia dorobienie i wklejenie takiego elementu.
2. Po wyjęciu całej popielniczki i zrobieniu podświetlenia tego schowka jest tyle miejsca w tym schowku że jest to cały plus wyjęcia popiołki )))
3. Naprawa wchodzi w grę przed sprzedażą, i tak pewnie zrobię.
Tyle mojej demagogii w tym temacie, jak mi się uda dorobić serduszko to wkleje zdjęcia.
Pozdrowionka
- heniu1980
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 19 maja 2009, 11:10
- Lokalizacja: Ropczyce
Odp: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
Ja też miałem taki problem na miejscu tego wyłamanego serduszka wkleiłem kawałek wygiętej blaszki w kszałcie literki U. Najpierw zrobiłem taką blaszkę, potem nagrzałem ją i docisnąłem w miejsce wyłamanego elementu, blaszka pod wpływem ciepła wtopiła się w plastik, potem jeszcze dolną część, która się przepaliła na drugą stronę trochę zaklepałem i wszystko pociągnąłem jeszcze poxipolem dla pewności. Jak do tej pory prawie rok wszystko się trzyma i działa (rzadko używam popielniczlki)
Lancia Lybra 1.9 JTD SW, 81 kw, 2001
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
Hmm,
Dzisiaj zabrałem się za tą operacje i musze ją troche uzupełnić - u mnie nie trzeba było luzować zadnych opasek i przeciskać kabelków.
Po odkręceniu dwóch śrUb i uwolnieniu popielniczki z bolców tak jak pisze Dudi są dwie wiązki kabli ale jak się je trochę pociągnie to wychodzą na zewnątrz dwie kostki, które można odpiąć i po tym zabiegu mamy całą zapalniczkę w rękach.
Kolejnym etapem zamiast kombinowania z wyciganiem żarówki przez dziurkę jest wyciagnięcie drzwiczek zapalniczki które jest banalne i polega tylko na zwolnieniu blokady saneczek po obu stronach tej szufladki.
Wtedy już wszystko mamy jak na dłoni i mozemy się bawić w wymianę żarówki.
Na koniec takie pytanko - obie żarówki (zapalniczki i półki) powinny mieć mco 1,2W?
Dzisiaj zabrałem się za tą operacje i musze ją troche uzupełnić - u mnie nie trzeba było luzować zadnych opasek i przeciskać kabelków.
Po odkręceniu dwóch śrUb i uwolnieniu popielniczki z bolców tak jak pisze Dudi są dwie wiązki kabli ale jak się je trochę pociągnie to wychodzą na zewnątrz dwie kostki, które można odpiąć i po tym zabiegu mamy całą zapalniczkę w rękach.
Kolejnym etapem zamiast kombinowania z wyciganiem żarówki przez dziurkę jest wyciagnięcie drzwiczek zapalniczki które jest banalne i polega tylko na zwolnieniu blokady saneczek po obu stronach tej szufladki.
Wtedy już wszystko mamy jak na dłoni i mozemy się bawić w wymianę żarówki.
Na koniec takie pytanko - obie żarówki (zapalniczki i półki) powinny mieć mco 1,2W?
Lybra - otwarta popielniczka
Mam problem z permanentnie otwartą popielniczką (z zapalniczką) na desce (na dole nad półeczką). Nie mogę wyczaić, co odpowiada za zatrzaśnięcie ustrojstwa, którego i tak raczej w ogóle nie będę używał. Może ktoś to wypatrzył na EPRze, albo w jakiejś instrukcji technicznej? Prosiłbym o pomoc...
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2010, 15:35 przez Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Przeszukujemy forum przed założeniem nowego tematu
Powód: Przeszukujemy forum przed założeniem nowego tematu
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 37
- Rejestracja: 23 lut 2010, 4:48
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Bełk 44-230
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
Ostatnie zdjęcie z fotorelacji przedstawia Twój problem jeśli chodzi o zamykanie popielniczki, samemu można naprawić miałem ten sam problem.
Lybra 1.9 JTD 115 SW 01"
Alfa Romeo 156 1.9 JTD 05" 150KM
Phedra 2.0 HDI 136KM 09"
Alfa Romeo 156 1.9 JTD 05" 150KM
Phedra 2.0 HDI 136KM 09"
- CC
- Klubowicz
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 gru 2007, 0:00
- Skype: cezary.czajczynski3
- Imię: Czarek
- Lokalizacja: KALISZ-BERLIN
- Kontakt:
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
Wielkie dzięki Dudi Właśnie skończyłem zabawe z tą popielniczką,dzięki Twojej fotorelacji.Kiedyś próbowałem i nie chciała mi wyjść Pozdrowionka z Kalisza
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 lis 2009, 21:21
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Białystok
LYBRA: popielniczka się nie zamyka
Otwarta na stałe popielniczka - nie blokuje się w pozycji zamkniętej. Da się ją wyjąć i naprawić domowym sposobem? Kwestia jakiejś sprężynki? Kupić nową czy po prostu zakleić na stałe w pozycji off?
Ostatnio zmieniony 22 sty 2011, 0:26 przez Dudi, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Używamy opcji szukaj przed założeniem nowego tematu/Połączyłem
Powód: Używamy opcji szukaj przed założeniem nowego tematu/Połączyłem
Lancia Lybra SW 2,4 JTD Intensa / 2002
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 119
- Rejestracja: 09 lis 2009, 21:21
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
A mi się skubana nie chce zamknąć... Widać będę musiał ją wyjąć, heh.
Lancia Lybra SW 2,4 JTD Intensa / 2002
- asusx
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 24
- Rejestracja: 12 paź 2011, 7:44
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
Ja ostatnio walczyłem ze swoją popielniczką (nie domykała się) ale miałem ciut inny problem urwany był bolec który "pracuje" w tym serduszku - próbowałem dokleić ale też bez rezultatu ,więc wziąłem małego gwoździka wtopiłem na gorąco w ramię mechanizmu i śmiga aż miło. Pozdrawiam
Lybra SW 2.4 JTD
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 2555
- Rejestracja: 24 paź 2013, 13:37
- Imię: Sławuś
- Lokalizacja: Szamoni
- Kontakt:
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
jestem w trakcie i... nie trzeba wyciągać "popielniczki (tej ruchomej na szynach) z popielniczki obudowy (tej co ją wymontowujemy z auta). ja po prostu ją otwarłem i poprzez szparkę (jest zdecydowanie lepsze dojście), szczypczykami zagiętymi delikatnie wyjąłem żarówkę z obudową. wychodziła ciut opornie i bałem się że coś pęknie ale chwilkę pomajstrowałem i poszło dobrze. ciągniemy z to czarne co jest po lewej stronie białej wtyczki (jej też nie trzeba wyjmować - na zdjęciu jest wyjęta) widocznej na zdjęciu nr 7 w poście na 1 pod tą widoczną na zdjęciu poprzeczką.
http://www.berbela.com/
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 2555
- Rejestracja: 24 paź 2013, 13:37
- Imię: Sławuś
- Lokalizacja: Szamoni
- Kontakt:
Re: Lybra - zapalniczka/podświetlenie - fotorelacja
aha i dodam że nie trzeba jej (całej popielniczki) wypinać z wtyczek w ogóle. można to zrobić na kablach bo są wystarczająco długie. trzeba mieć tylko odpowiednie zakrzywione na końcu szczypczyki, którymi po wysunięciu całej popielniczki, a następnie jej otwarciu chwytamy za końcówkę obudowy żarówki (przy kostce) i ją wyciągamy. mowa oczywiście o żarówce podświetlenia popielniczki i zapalniczki bo żarówka podświetlenia dolnej półeczki to betka.
osobny temat to wsunięcie z powrotem całej popielniczki. ja się spociłem... bo albo nie chce się zamykać (przeszkadzają kable) albo nie chce się otwierać (haczy o kable) dlatego najlepiej siedząc po stronie pasażera, trzymać popielniczkę w prawej ręce, maksymalnie ją przybliżyć, a lewą ręką poukładać kable tak aby się nie haczyły o wsuwające się i wysuwające szyny popiołki
pozdrawiam. może komuś się przyda.
osobny temat to wsunięcie z powrotem całej popielniczki. ja się spociłem... bo albo nie chce się zamykać (przeszkadzają kable) albo nie chce się otwierać (haczy o kable) dlatego najlepiej siedząc po stronie pasażera, trzymać popielniczkę w prawej ręce, maksymalnie ją przybliżyć, a lewą ręką poukładać kable tak aby się nie haczyły o wsuwające się i wysuwające szyny popiołki
pozdrawiam. może komuś się przyda.
http://www.berbela.com/
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)