Lybra 1.8 - dobór oleju
Re: Lybra 1.8 - dobór oleju
wspaniale, ja też myślałem o mineralnym jednak mój vvt różni się od jtd jednym małym szczegółem - wariator - i to mnie boli. Szkoda chłopaka .Poza tym autko "garażowane" pod chmurką więc -27 w styczniu br. to normalka.
Re: Lybra 1.8 - dobór oleju
jak zalejesz minerala ,to obudzisz stado bocianow ,
te popychacze nie lubia mineralnego ,ale nie ma co im sie dziwic ,
minimum to polsyntetyk ,
jezeli zuzywasz wiecej oleju na trasie niz w miescie ,to masz zuzyte pierscienie ,co najmniej zgarniace ,a moze i uszelniace i masz przedmuchy ,
sprawdz czy przepustnica nie plywa w oleju,
jak nie chcesz sie narazac na koszty to nalej Lotosa 10W40 - dobry olej i kosztuje niecałe 70pln za 4l ,a dolac go mozesz Lotosem 5W40 jak chcesz miec bardziej "syntetyczna" mieszanke
co do wyjmowania tlokow bez sciagania glowicy to niewykonalne (przynajmniej w silniku R5 ,ale w tym blizniaczym R4 pewnie tez) ,wiec zmiana pierscieni to rozebranie calego silnika od gory i troche dolu
te popychacze nie lubia mineralnego ,ale nie ma co im sie dziwic ,
minimum to polsyntetyk ,
jezeli zuzywasz wiecej oleju na trasie niz w miescie ,to masz zuzyte pierscienie ,co najmniej zgarniace ,a moze i uszelniace i masz przedmuchy ,
sprawdz czy przepustnica nie plywa w oleju,
jak nie chcesz sie narazac na koszty to nalej Lotosa 10W40 - dobry olej i kosztuje niecałe 70pln za 4l ,a dolac go mozesz Lotosem 5W40 jak chcesz miec bardziej "syntetyczna" mieszanke
co do wyjmowania tlokow bez sciagania glowicy to niewykonalne (przynajmniej w silniku R5 ,ale w tym blizniaczym R4 pewnie tez) ,wiec zmiana pierscieni to rozebranie calego silnika od gory i troche dolu