Rozmowa 2 koleżanek z pracy przy porannej kawie:
- Jak tam twój wczorajszy seks
- Dramat. Mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem bzyknął mnie błyskawicznie i natychmiast usnął

A u Ciebie
- No u mnie rewelacja. Mąż wrócił z pracy, zabrał mnie na romantyczną kolację, a potem przez godzinę wracaliśmy spacerkiem przez miasto, następnie świece i godzinka gry wstępnej, a potem następna godzina wspaniałego seksu, na koniec, wyobraź sobie, przez godzinkę rozmawialiśmy. Było wprost fantastycznie
W tym samym czasie rozmawia ze sobą 2 kolegów:
- Jak u ciebie wczorajszy wieczór
- Rewelacja, przyszedłem do domu, zjadłem obiad, potem bzyknąłem żonę i lulu

A u ciebie
- Szkoda gadać stary, wracam do domu, nie ma prądu - elektrownia dopatrzyła się w końcu, że nie płacę rachunków, więc chcąc nie chcąc zabrałem starą na kolację, Jedzenie podłe, drożyzna straszna, tak się spłukałem, że nie starczyło mi kasy na powrotną taksówkę, więc drałowaliśmy do domu, w chałupie nie ma prądu, więc co robić - seks przy świecach. Mówię ci, tak mnie to wszystko wnerwiło, że przez godzinę nie mogłem "małego" do pionu postawić, jak już się udało, to przez godzinę walczyłem zanim doszedłem. Z tego wszystkiego tak się rozzłościłem, że przez blisko godzinę nie mogłem usnąć
-----------------------------------
Dlaczego seks czasami przypomina grę w paintball
Ponieważ przez pół godziny dajesz z siebie wszystko, pocisz się dyszysz, a kiedy jest juz po wszystkim to cieszysz się że to nie ciebie trafili w twarz.
-----------------------------------
wiem że paskudnie wredne, za co z góry przyznaję sobie
