Tak, ale nie perfidny plastik jak w późniejszych wersjach..."Karol" pisze:W dedrze to niestety tylko imitacja drewna mam na mysli stara wersje.
Wiem bo widzialem to sciagniete, ale jest to naprawde dobra imitacja z boku widac ze to niby sklejka.
Dedra - vs Alfa 155
Moderator: stabraf
- Torell007
- Założyciel LKP
- Posty: 1363
- Rejestracja: 09 sty 2005, 0:00
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Gdynia
Dedra - vs Alfa 155
Wiele serc, jedno bicie, ciężarówki ponad życie
Dedra - vs Alfa 155
a ja wam powiem tak... jak ktos kocha wloszczyzne to przewaznie przechodzi przez lancuszek wzgledem cen
Fiat => Lancia => AR => ?? Maserati ?? => ?? Ferrari ?? a moze znowu Lancia ale z marzen...
Nikt nie zaprzeczy ze Fiaty wychodza najtaniej, tak samo jak to ze Alfy z tej trojki najdrozej. Po pierwsze boksery, twinsparki, same swietne rozwiazania do czasu kiedy trzeba bedzie cos wymienic po nieziemskich cenach...
...a do tego dochodzi najwazniejsza kwestia => Alf sie nie zagazowywuje... nie znosza one gazu, podobno to czasem koszmar.
Kto jezdzi 155 z wyboru wiedzac na co sie decyduje jezdzi na benzynie
Innym aspektem jest podstawowa roznica Lancii i blizszemu jej Fiata od AR... Turbiak vs NA z wczesniej wspomnianymi ciekawymi rozwiazaniami.
V6stki Alfy to cos wspanialego - jednak np. do uturbienia to sie tez nie nadaje.
Z drugiej strony turbiaki, np. te 16vt, ktore jednak jest lzejsze i ma duuuuzo wiekszy potencjal od V6 NA, jednak zamiast auta pelnego emocji staja sie one zapierdalakami.
Kto co woli, o gustach sie nie dyskutuje, ale warto wiedziec o elementarnych roznicach miedzy tymi markami.
Fiat => Lancia => AR => ?? Maserati ?? => ?? Ferrari ?? a moze znowu Lancia ale z marzen...
Nikt nie zaprzeczy ze Fiaty wychodza najtaniej, tak samo jak to ze Alfy z tej trojki najdrozej. Po pierwsze boksery, twinsparki, same swietne rozwiazania do czasu kiedy trzeba bedzie cos wymienic po nieziemskich cenach...
...a do tego dochodzi najwazniejsza kwestia => Alf sie nie zagazowywuje... nie znosza one gazu, podobno to czasem koszmar.
Kto jezdzi 155 z wyboru wiedzac na co sie decyduje jezdzi na benzynie
Innym aspektem jest podstawowa roznica Lancii i blizszemu jej Fiata od AR... Turbiak vs NA z wczesniej wspomnianymi ciekawymi rozwiazaniami.
V6stki Alfy to cos wspanialego - jednak np. do uturbienia to sie tez nie nadaje.
Z drugiej strony turbiaki, np. te 16vt, ktore jednak jest lzejsze i ma duuuuzo wiekszy potencjal od V6 NA, jednak zamiast auta pelnego emocji staja sie one zapierdalakami.
Kto co woli, o gustach sie nie dyskutuje, ale warto wiedziec o elementarnych roznicach miedzy tymi markami.
Dedra - vs Alfa 155
Gereralnie mówiąc mało wiesz o Alfie. Po pierwsze primo - silnik TS - są jego dwie wersje. Starszą montowano bodajże do 1995 roku. W tym silniku nie ma paska rozrządu!!! Jest łańcuch z hydraulicznym napinaczem. Łańcuch wymienia się co 200tys km!!!. Po 1995 był już pasek który trzeba częściej wymieniac.Mowi się że co 100tys km, ale ja nie ryzykowałbym. Po drugie segundo - kto miał chociaż mały kontakt z motoryzacją wymiana świec nie jest żadnym problemem. Po 3 - cena. 1200zł???!!!! Skąd wziąłeś tą cenę??? Orginalne platynowe NGK można już kupic za 500 - 600(komplet) zł!!!. Zamienniki Championa za ok. 200zł. Krócej na nich pojeździsz ale jeżeli ktoś chce oszczędzac to może takie zakupic."Torell007" pisze:Jak kupisz sobie AR z Twin Sparkiem to będziesz płakał ... przy 100 tyś km nalezy wymienić specjalne świece ( platynowane ), są po 2 sztuki na jeden cylinder w wersji 4 garowej koszt ten wynosi ~1200 zł mało kto o tym wie, że już o wymianie nie wspomnę ... poza tym pośledź sobie ogłoszenia w internecie, w giełdzie samochodowej etc ... zobaczysz ile sprzedają Alf ( nawet prawie nowych ) z padniętym silnikiem ... Generalnie Alfy to kaszana ...
Generalnie mówiąc 155 z łańcuchem rozrządu to naprawdę dobre auto, wbrew temu co opowiadasz
- Jeremy McFee
- Klubowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Dedra - vs Alfa 155
Proponuję zatem dodać jeszcze jedną kategorię do ankiety - czyli "zapierdalaki""Pele" pisze:... jednak zamiast auta pelnego emocji staja sie one zapierdalakami.
Ciekaw jestem, ile jest w klubie "zwykłych" aut, a ile wyszczutych Delt, Them, Kapp i innych turbolotów ?
J. McFee
- Swiety
- Klubowicz
- Posty: 888
- Rejestracja: 27 lut 2006, 0:00
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dedra - vs Alfa 155
co to zanczy wyszczutych??a ile wyszczutych Delt, Them, Kapp i innych turbolotów ?
Dedra - vs Alfa 155
BLUŹNIERCA
- Jeremy McFee
- Klubowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Dedra - vs Alfa 155
Wyszczutych to znaczy takich napakowanych, gardłowo-dyszących, prychających i plujących ogniem potworów, którym nikt nie śmie podskoczyć... WRRRR!!!"Swiety" pisze:co to zanczy wyszczutych??a ile wyszczutych Delt, Them, Kapp i innych turbolotów ?
J. McFee
- Swiety
- Klubowicz
- Posty: 888
- Rejestracja: 27 lut 2006, 0:00
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dedra - vs Alfa 155
kazdy ma to co lubi ja mam turbo zapierdalacza jak sam to okreslasz, ale moje auto jest cichutkie, cywilne, a ze jest bardzo szybkie!!!!!"Jeremy McFee" pisze:Wyszczutych to znaczy takich napakowanych, gardłowo-dyszących, prychających i plujących ogniem potworów, którym nikt nie śmie podskoczyć... WRRRR!!!"Swiety" pisze:co to zanczy wyszczutych??a ile wyszczutych Delt, Them, Kapp i innych turbolotów ?
Dedra - vs Alfa 155
Mi sie alfy podobaja ale nie kupilbym alfy, kojarza mi sie z pieknem, sportem i ponadprzecietna awaryjnoscia, lancia z kolei, dobre wykonczenie, dobre blachy, bezawaryjnosc i taki sobie design...fiat kojarzy mi sie ze wszystkim co kiepskie, szajsowate wnetrze, rdzewiejace blachy, dupowoz dla mas..a feeee
PS Powyzsze opinie sa wyjatkowo subiektywnymi ocenami autora i niech tak zostana potraktowane.
PS Powyzsze opinie sa wyjatkowo subiektywnymi ocenami autora i niech tak zostana potraktowane.
- Jeremy McFee
- Klubowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Dedra - vs Alfa 155
ależ ja nie mam nic przeciwko zapierdalakom, zwłaszcza w cywilnych ciuchach"Swiety" pisze:kazdy ma to co lubi ja mam turbo zapierdalacza jak sam to okreslasz, ale moje auto jest cichutkie, cywilne, a ze jest bardzo szybkie!!!!!"Jeremy McFee" pisze:Wyszczutych to znaczy takich napakowanych, gardłowo-dyszących, prychających i plujących ogniem potworów, którym nikt nie śmie podskoczyć... WRRRR!!!"Swiety" pisze:co to zanczy wyszczutych??a ile wyszczutych Delt, Them, Kapp i innych turbolotów ?
J. McFee
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 34
- Rejestracja: 06 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Jaworzno
Dedra - vs Alfa 155
Witam miałem kilka dedr 2.0 V8; 1,8 V16; 2,0 V16 muszę powiedzieć że ta ostatnia naprawde wciskała w fote, bez problemowe zagazowanie spalanie cykl mieszany ok 1,8 V16 9litrów 2,0 V16 12lirów na 100km
WADY - dedry to na pewno dzwiganie/wychylanie sie tyłu podczas wchodzenia w ostry zakret ALFA na pewno jest twardsza ale.. zato komfor jest inny,wbijając jedynke trzeba prawie stać
EKSPLOATACJA - bardzo tania
pozatym dedra jest chyba krutsza od alfy obydwa auta maja problem z widocznością z tyłu podczas cofania (alfa ma jeszcze wyżej tył), słupki itp.
OSOBIŚCIE BYŁEM BARDZO bardzo ZADOWOLONY dopuki nie przesiadłem sie do kappy
"zapierdalaki"
mam kappe 2,0T V20, kappe 2,4 V20(kombi), przywiozłem teraz delte HPE 2,0 16V
każdą sie jeździ inaczej:
delte HPE 2,0 16V na gwintowanym zawieszeniu + 15ki niski profil + siedzonka RECARO (sama trzyma sie drogi) jest odczuwalna predkość - w przyspieszeniu, jeździe oraz samym czuciu auta (no cóż małe ale zato bardzo sportowe)
natomiast
kappy to inna bajka tam sie to odczuwa w inny sposób nie czuje się tego aż tak tej predkości dopuki nie spojżysz w boczną szybe , pozatym cisza i spokuj, jednym słowem ogromna przestrzeń i komfort do tego nie mała moc no i oczywiście radość
Pozdrawiam
WADY - dedry to na pewno dzwiganie/wychylanie sie tyłu podczas wchodzenia w ostry zakret ALFA na pewno jest twardsza ale.. zato komfor jest inny,wbijając jedynke trzeba prawie stać
EKSPLOATACJA - bardzo tania
pozatym dedra jest chyba krutsza od alfy obydwa auta maja problem z widocznością z tyłu podczas cofania (alfa ma jeszcze wyżej tył), słupki itp.
OSOBIŚCIE BYŁEM BARDZO bardzo ZADOWOLONY dopuki nie przesiadłem sie do kappy
"zapierdalaki"
mam kappe 2,0T V20, kappe 2,4 V20(kombi), przywiozłem teraz delte HPE 2,0 16V
każdą sie jeździ inaczej:
delte HPE 2,0 16V na gwintowanym zawieszeniu + 15ki niski profil + siedzonka RECARO (sama trzyma sie drogi) jest odczuwalna predkość - w przyspieszeniu, jeździe oraz samym czuciu auta (no cóż małe ale zato bardzo sportowe)
natomiast
kappy to inna bajka tam sie to odczuwa w inny sposób nie czuje się tego aż tak tej predkości dopuki nie spojżysz w boczną szybe , pozatym cisza i spokuj, jednym słowem ogromna przestrzeń i komfort do tego nie mała moc no i oczywiście radość
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 01 mar 2006, 0:20 przez gnowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Dedra - vs Alfa 155
mi wlasnie tej ciszy i spokoju w delcie najbardziej brakuje"gnowy" pisze: kappy to inna bajka tam sie to odczuwa w inny sposób nie czuje się tego aż tak tej predkości dopuki nie spojżysz w boczną szybe , pozatym cisza i spokuj
Pozdrawiam
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dedra - vs Alfa 155
Szkoda że wszyscy powielają stereotypy odnośnie Alfek, najczęściej osoby które nigdy nie miały Alfy, tak to jakoś wrosło w ten naród , bardzo to jest krzywdzące bo auta te wcale nie zasługują na taką opinię. Już w tym wątku było , Lancia ma więcej wspólnego z Fiatem niż Alfa z Lancią czy z Fiatem. Miałem wiele aut włoskich mogę porównać Alfę 164 z Themą to niestety Thema wypada blado. Wiele osób kupuje za niewielkie pieniądze Alfę , próbuje to połatać drutem kombinerkami i taśmą klejącą ( najgorsze że tak samo robił poprzedni właściciel ) efekt widoczny biadolenie itp. Alfy mają doskonałe silniki , śmiem twierdzić że duże lepsze od konstrukcji Fiata . Koszty nie są takie niebotyczne jak sie wydaje , paski nie pękają częściej niż w innych konstrukcjach ( z pewnością rzadziej niż w 2,0 16V lanci) , zresztą jak pisałem najmniej awaryjny silnik w lanci themie czy kappie to 3.0 V6 pochodzący wprost od Alfy."mustafi" pisze:Mi sie alfy podobaja ale nie kupilbym alfy, kojarza mi sie z pieknem, sportem i ponadprzecietna awaryjnoscia, lancia z kolei, dobre wykonczenie, dobre blachy, bezawaryjnosc i taki sobie design...fiat kojarzy mi sie ze wszystkim co kiepskie, szajsowate wnetrze, rdzewiejace blachy, dupowoz dla mas..a feeee
PS Powyzsze opinie sa wyjatkowo subiektywnymi ocenami autora i niech tak zostana potraktowane.
Dedra - vs Alfa 155
Mialem okres w swoim zyciu, w ktorym 155 snila mi sie po nocach...
Ostatecznie o maly wlos nie doszlo by do tranzakcji, miala byc zielona z 97r 2.0TS...Ehhh wlosy mi stanety na calym ciele kiedy sie nia przejechalem(przesiadalem sie z wolowatego punto 1.7td), ten silnik...
Moimi faworytami do wyboru pozostali ostatecznie: Xedos6 2.0V6 i 155 2.0TS.
Mazda no coz... niepowtazalny, ponadczasowy wyglad, swietne spasowanie wszystkich elemetow bla bla bla.
Alfa troche odstawala jesli chodzi o wykonanie wnetrza, w porownianiu do xedosa, wyglada wrecz topornie...ale miala i ma dalej cos w sobie co przyciaga moja uwage...
Sam nie wiem jak doszlo do tego ze wybralismy vectre
Jesli chodzi o lancie to w lybrze zakochalem sie od samego poczatku. Mysle, ze przeszlo mi juz sciganie sie od swiatel do swiatel, pozatym nie lubie jak trzepie mi sie mozg jezdzac po polskich drogach.
Mimo mlodego wieku, dojrzalem do tego aby stwierdzic ze najbardziej cenie w samochodzie komfort, elegancje, niezawodnosc...i silnik musi byc mocny!!! Chyba jednak zostalo mi cos jeszcze z "zapierdalacza"
Generalnie to chcialbym miec na swoim placu A.R 156GTA(zeby od czasu do czasu odreagowac) i Lybre do spokojnej codziennej jazdy.
Ostatecznie o maly wlos nie doszlo by do tranzakcji, miala byc zielona z 97r 2.0TS...Ehhh wlosy mi stanety na calym ciele kiedy sie nia przejechalem(przesiadalem sie z wolowatego punto 1.7td), ten silnik...
Moimi faworytami do wyboru pozostali ostatecznie: Xedos6 2.0V6 i 155 2.0TS.
Mazda no coz... niepowtazalny, ponadczasowy wyglad, swietne spasowanie wszystkich elemetow bla bla bla.
Alfa troche odstawala jesli chodzi o wykonanie wnetrza, w porownianiu do xedosa, wyglada wrecz topornie...ale miala i ma dalej cos w sobie co przyciaga moja uwage...
Sam nie wiem jak doszlo do tego ze wybralismy vectre
Jesli chodzi o lancie to w lybrze zakochalem sie od samego poczatku. Mysle, ze przeszlo mi juz sciganie sie od swiatel do swiatel, pozatym nie lubie jak trzepie mi sie mozg jezdzac po polskich drogach.
Mimo mlodego wieku, dojrzalem do tego aby stwierdzic ze najbardziej cenie w samochodzie komfort, elegancje, niezawodnosc...i silnik musi byc mocny!!! Chyba jednak zostalo mi cos jeszcze z "zapierdalacza"
Generalnie to chcialbym miec na swoim placu A.R 156GTA(zeby od czasu do czasu odreagowac) i Lybre do spokojnej codziennej jazdy.
Dedra - vs Alfa 155
A ja podobnie tylko jeszcze bym sie zastanawiał czy 156 GTA czy GTV V6Generalnie to chcialbym miec na swoim placu A.R 156GTA(zeby od czasu do czasu odreagowac) i Lybre do spokojnej codziennej jazdy.
A co do 155 to najeździłem się trochę ojca 155 2.5 TD. Samochód ma 250 tyś na liczniku. W naszych rękach zrobiła ponad 100 tyś. W tym czasie do wymienione zostały amorki i 2 razy przednie wahacze. Poza tym z niespodzianek to padł 2 razy napinacz. Reszta odpukać nie sprawiała problemu, normalne wymiany związane z eksploatacją - klocki itp. Za to przyjemnośc z jazdy ogromna no i na stacji trochę taniej, choć ostatnio już porównywalnie do benzynki.
Pozdr
Kozi