


Wymieniłem dziś Potencjometr przepustnicy, ten co od dedry4wd dostalem, ale nic to nie pomoglo, znaczy sie podczas jazdy odczowam tylko duzo plynniejsza prace silnika, ale dalej na zimnym silniku samochod za chwile gasnie i boroty szaleja, a jak probuje ruszyc to jak by mnie ktos do drzewa przywiazal szarpnie mna, ale po minucie wraca do normy wszystko
