Mowa o normalnej oszczędnej jeździe."maciej" pisze:No 8,27 l w trasie to pewnie osiagnął przy dobrych wiatrach i lince cholowniczej
Po co zimą klima? Chyba że w trybie odszraniania? Poza tym zimą spalanie może wyjść wyższe bo opory toczenia wyższe i trzeba hamować przed zakrętami a potem przyśpieszać itp."szarkiz" pisze:przypuszczam ze wątpie.
Raz udało mi sie jechac ekonomicznie i o dziwo wcale nie bylo to męczące.
Warunki wręcz optymalne... srodek nocy na drogach pusto.. przejechałem równe 201 km raczej nie przekraczając 110 km/h. Na stacji weszlo w bak 17 litrow. Jak w morde strzelil wychodzi 8.5 l/100km. Co prawda zima i moze wynik nieco zawyżony, klimatyzacja włączona non stop.
Tu sie calkowicie zgadzm. Moj szwagier ma Audi Coupe 2,8(z tego miejsca przepraszam za porownianie"michał_kappa" pisze:Już pisałem kiedyś o mojej 3,0 ale jeszcze raz słówko - wierzę w te dane.
Dojeżdżam codziennie do pracy +/- 50 km x 2, trasa bez drogi czteropasmowej, szybkości 80-120, spokojna jazda (bez powściągliwości ale i bez szaleństw) latem nie przekraczałem 9 litrów teraz 10 -10,5.
Według mnie nie zawsze mniejszy silnik będzie oznaczał mniejsze zużycie paliwa szczególnie przy takiej masie- 2,0 na pewno trzeba bardziej kręcić by osiągnąć to samo co zrobi 3 litrówka.
Jako przykład podam, iż moja poprzednia 2,4 paliła więcej od obecnej.
pozdrawiam
) i kazdy mowi, ze to smok. Nie prawda, mialem okazje sie przekonac robiac trase do Berlina. Wyszlo jej na trasie 10l bez brawury, ale i bez zamulania.Tylko 10l to nie 8l; Audi Coupe to miejsza bryka niż Kappa limuzyna; 2.8 to mniej niz 3.0 i Audi to bardziej oszczędne auta niż Lancie."mario09" pisze:Tu sie calkowicie zgadzm. Moj szwagier ma Audi Coupe 2,8(z tego miejsca przepraszam za porownianie"michał_kappa" pisze:Już pisałem kiedyś o mojej 3,0 ale jeszcze raz słówko - wierzę w te dane.
Dojeżdżam codziennie do pracy +/- 50 km x 2, trasa bez drogi czteropasmowej, szybkości 80-120, spokojna jazda (bez powściągliwości ale i bez szaleństw) latem nie przekraczałem 9 litrów teraz 10 -10,5.
Według mnie nie zawsze mniejszy silnik będzie oznaczał mniejsze zużycie paliwa szczególnie przy takiej masie- 2,0 na pewno trzeba bardziej kręcić by osiągnąć to samo co zrobi 3 litrówka.
Jako przykład podam, iż moja poprzednia 2,4 paliła więcej od obecnej.
pozdrawiam
dokładnie tak jest i nie ma znaczenia że to autoklima"Łukasz" pisze:Klima w oplach nie zalacza sie w temp ponizej +4 st.C a w lanciach bedzie pewnie podobnie
Tylko 10l to nie 8l; Audi Coupe to miejsza bryka niż Kappa limuzyna; 2.8 to mniej niz 3.0 i Audi to bardziej oszczędne auta niż Lancie."mario09" pisze:Tu sie calkowicie zgadzm. Moj szwagier ma Audi Coupe 2,8(z tego miejsca przepraszam za porownianie"michał_kappa" pisze:Już pisałem kiedyś o mojej 3,0 ale jeszcze raz słówko - wierzę w te dane.
Dojeżdżam codziennie do pracy +/- 50 km x 2, trasa bez drogi czteropasmowej, szybkości 80-120, spokojna jazda (bez powściągliwości ale i bez szaleństw) latem nie przekraczałem 9 litrów teraz 10 -10,5.
Według mnie nie zawsze mniejszy silnik będzie oznaczał mniejsze zużycie paliwa szczególnie przy takiej masie- 2,0 na pewno trzeba bardziej kręcić by osiągnąć to samo co zrobi 3 litrówka.
Jako przykład podam, iż moja poprzednia 2,4 paliła więcej od obecnej.
pozdrawiam
Tylko to ma mniejszą powierzchnie czołową. Mniejszy opór powietrza. Różnica w pojemności prawie 7% (więc też coś) a co do ostatniego to może rzeczywiście bez sensu... ale oszczędny prędzej kupi Audi niż Lancie."michał_kappa" pisze: Różnica jest rzeczywiście powalająca: audi 80 cabrio rocznik 1996 z silnikiem 2,6 ma masę własną 1455 kg (do takiego miałem dostęp aby sprawdzić) moja kappa 3,0 1510 kg, no i 0,2 l przy trzech litrach to też coś, argument zaś, iż audi jest oszczędniejsze od lancii przemówił do mnie dogłębnie i ostatecznie
pozdrawiam
