A na koniec powiedział że falowanie jest spowodowane padniętym silniczkiem krokowym. Kupiłem silniczek, założyłem i nic. Następnie wymieniłem przepływomierz, i dalej to samo. Dowiedziałem się że może to być spowodowane pęknięciami na obudowie filtra powietrza (nawet więcej niż pęknięcia). Kupiłem srebrną, wzmacnianą taśmę, owinąłem szczelnie obudowę...
I zero k

Ostatnio zauważyłem, że nasila się to ze wzrostem temperatury silnika. I tu pytanie:
1. czy może mieć to ze sobą jakiś związek?
2. jeśli tak, co sprawdzać (jaką część)?
3. jakie mogą być inne przyczyny tego zjawiska?
PS: mam gaz, i co mnie dziwi lepiej chodzi na gazie...
PS2: w momencie jak obroty spadają słychać dziwne "pyknięcie" i obroty wzrastają. To "pyknięcie" dochodzi jakby z okolic kratek nawiewu na panelu środkowym.
pozdrawiam i liczę na pomoc