Zauważyłem, że po regeneracji alternatora obroty silnika na biegu jałowym (luzie) są na poziomie od 1200 do 1100. Zarówno na ssaniu jak i na ciepłym już silniku (pow. 70 stopni). Na benzynie i LPG obroty są na tym samym poziomie

Troche to dziwne, aby tak same z siebie się podniosły. Zawsze na ciepłym silniku były ok. 850 obr/min , a na ssaniu ok. 1300 obr/min.
Może jakies sugestie co do tego.
Dodam, że ten gruby przewód biegnący od alternatora do akumulatora jest uszkodzony. Jest uszkodzona izolacja. Już o tym pisałem. Mam zamiar go wymienic.