Post
autor: schab » 05 mar 2008, 19:46
"Simon" pisze:Zbliża się wiosna, a ja na felgach mam straszny szit po poprzednim właścicielu. Jak znam siebie to pewnie kupię jakąś Dębice, bo zawsze jeżdże na takich - sprawują się dobrze, kosztują niewiele a i tak produkuje je GoodYear

Ale zainteresował mnie ostatnio temat oponek Michellin Energy Saver. Producent chwali się, że potrafią zmniejszyć spalanie o 0,5l. Jest to jakiś powód, żeby wydać te kilkadziesiąt zł więcej.
Ktoś na nich jeździł i może to zweryfikować? Czy może ta oszczędność działa tak jak magnetyzery - tylko na podświadomość?
Z tą oszczędnością wygląda tak : opona ta ma niemal zerową przyczepność zarówno w płaszczyźnie podłużnej , jak i poprzecznej i to na suchej nawierzchni , że o mokrej nie wspomnę ...
Mając świadomość , że jedziesz na czymś takim - odruchowo zwalniasz i stąd biorą się te oszczędności
Dębicę gorąco odradzam , bo nie produkuje ich Good Year - tylko DĘBICA . Ze znanych mi ich bieżników większość zapewnia mizerną kontrolę nad pojazdem , ale za to pękają w nich druty ! Z czterech opon firmowej Pandy - trzy poszły na złom z tego powodu , choć nikt na nich nie jeździł po krawężnikach .
Polecam za to Barum - ale tylko Bravuris , żadne Brilantis !!!
Kiedyś: 3 Zastavy 1100; 4xFiat Ritmo (65, 85, 90, 100); Fiat 126; 2xAlfa 33 1,5 i 1,3; Citroen Saxo 1,1; Tempra SW 4x4; Brava 1,6 16V; Dedra SW 2,0 16V , Dedra SW 1,8 8V; Delta 1,6 16V, Lancia Y 1,4; Alfa 156 2,0 JTS
Obecnie (do spółki z synami): Zastava 1100; BMW 329, 340 , 2x529 , 745 ; Delta 2,0 16V turbo 4x4; Alfa 159 2,4 Q4