mam pytanie - czy ktoś utwardzał tylne zawieszenie w themie?
osobiście jęździłem dużo pełnym samochodem (4 osoby + bagażnik konserw) i zaczyna bujać szczególnie jak amorki nie pierwszej świeżości
testowałem rozwiązanie z dodatkową sprężyną :
1) znalazłem u zaprzyjaźnionego mechanika dwie stare sprężynki od jakiegoś małego autka - były długie i chude - tak że mieściły się w przestrzeni pomiędzy amorkiem a oryginalną sprężyną
2) skróciłem je na odległość pomiędzy kielichem mc`phersona a poduszką górną minus 2 cm dla stojącego pusto samochodu
(na rysunku (hihi) zielona)
3) zakończenie nagrzałem do czerwoności (w piecu od CO) i spłaszczyłem
4) wstawiłem nową sprężynkę w rozebrany wyjęty elemet
5) złożyłem całość...
działało - auto na pusto było miękkie a pod obciążeniem przyjemnie sztywne i tak nie siadało
ALE

na pusto po wybojach - mc`pherson kasował luz i sprężynka strasznie głośno kłapała...
a może ma ktoś tylne amorki samopoziomujące się z żyroskopem?