Lybra - Brak mocy pow 5000 obr + zmiana oleju

Post autor: **dunin** » 11 gru 2007, 19:57

bo się płaci za firmę, za nazwę, za reklamę, za klasę, za specjalistyczne przeznaczenie

a dlaczego wg Ciebie syntetyki są droższe od minerałów (normalne, nie żadne specjalistyczne)? bo mówisz, jakbyś się ze mną nie zgadzał.

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 11 gru 2007, 22:30

Zobacz na ceny w sklepie lub choćby na allegro. Przykładowo 4l bańka mobil 1 145 zł, mobil M 75 zł(oczywiście nie specjalistyczne).

tacitus · Post autor: **tacitus** » 11 gru 2007, 22:51

i narazie sie dowiedzialem jaki procesor kupic do komputera

a teraz ponowimy pytanie....powyzej 5000 obr moja lybra 2.0 traci moc i powyzej tej granicy jezdzic jej sie juz niechce......jakies sugestie/?porady??

o olej juz sie niepytam bo dyskusja zejdzie znowu na inne tmaty..

pozdrawiam i dzieki

Post autor: **dunin** » 11 gru 2007, 23:18

przepływomierz? pompa paliwa? zapłon? wtryskiwacze? subiektywne odczucie? to tyle co przychodzi mi do głowy. przepływomierz najlepiej sprawdzić odłączając wtyczkę od niego i zobaczyć czy nie chodzi przypadkiem lepiej. do sprawdzania ciśnienia paliwa jest urządzonko specjalne. zapłon powinien wyjść na kompie. wtryskiwacze też (ewentualnie w Autodacie/Workshopie są dane jak to miernikiem zmierzyć). a każda z tych rzeczy powinna spowodować zapalenie się checka (chyba

). to zamulenie zaobserwowałeś już w trakcie eksploatacji, czy z takim objawem kupiłeś auto? bo jeżeli to drugie, to może po prostu to subiektywne odczucie. i czy dzieje się to tylko na wyższych biegach (4,5) czy i na pierwszych?

bo może tak jak już ktoś zauważył moment spada tam za bardzo, żeby przyspieszać sprawnie jadąc ponad 170 km/h. jaką ta Lybra ma vmax, jakie są obroty maksymalne i gdzie jest moc/moment?

Karol: a ja się tylko zapytałem, czym Ty tłumaczysz, że te syntetyki są dwa razy droższe od minerałów? bo moje argumenty podważasz. jak coś to na priv mi napisz bo ciekawy jestem a nie będziemy już wątku Tacticusowi zaśmiecać

tacitus · Post autor: **tacitus** » 11 gru 2007, 23:31

autko juz tak kupilem... predkosc max to 210km/h tyle jechalem....ale powyzej tych 5000obr musialem delikatnie gazu dodawac i jakos sie dokulala do 210....obroty siegaja chyba(auto na parkingu)7000 .....i na kazdym biego to sie powtarza...wyglada to tak jakby ktos zamontowal jakis ogranicznik obrotow "cycuś" takiego....ogolnie to nieprzeszkadza w jezdzie ale wydaje mi sie ze to nietak powinno byc.

moze ktos posiadajacy clybre 2.0 cos sie wypowie??

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 12 gru 2007, 6:08

Faktycznie. Przepraszam wszystkich za zaśmiecanie wątku. Wesołych Świąt

.

Post autor: **dunin** » 12 gru 2007, 13:24

ogranicznik obrotów jest w każdym cywilnym samochodzie (z wtryskiem). jest to tak zwane odcięcie (paliwa albo zapłonu), które zabezpiecza Cię przed tym, że korbowody Ci bokiem nie powychodzą, a za zawory nie spotkają się z tłokami.

tacitus · Post autor: **tacitus** » 12 gru 2007, 13:31

no ale przy 5tys obrotow??cos mi sie wierzycniechce