Wczoraj podczas hamowania zauważyłem że nie mam ABS-u. Od samego kupna samochodu kusiło mnie aby sprawdzić jak on działa, bo wcześniej nie miałem takiego ustrojstwa na pokładzie, a tu klops.
Nie zaświeciła sie żadna kontrolka, pedała hamulca nie odpiło, tylko popiszczał i sie zatrzymał.
Jedna rzecz której nie jestem pewien to włącznik świateł stopu. Dwa dni temu wymieniłem go na nowy, tylko że do czujnika idą 3 kabelki a czujnik ma dwa wtyki. Ale taki był wg. ePERka, to nie kombinowałem.
Jakieś pomysły, bo zaraz po pracy lece z kluczami do samochodu i będę szukał dziury w całym
