Dobry Humor
- maciej_ignys
- Klubowicz
- Posty: 2070
- Rejestracja: 08 lip 2007, 0:00
- Skype: ohydek
- Lokalizacja: Leszno
Odp: Dobry Humor
O moim mieście
Lesz no mi tu spokojnie !
Lesz no mi tu spokojnie !
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Odp: Dobry Humor
A propos Leszna i jego mieszkańców:
O Leszczyniańce i niemowlaku.
Ile szczy niańce niemowlak?
(wiem słabe, ale oryginalne - sam to własnie wymysliłem, na codzień mając takie dylematy z młodszym chłopasem
)
O Leszczyniańce i niemowlaku.
Ile szczy niańce niemowlak?
(wiem słabe, ale oryginalne - sam to własnie wymysliłem, na codzień mając takie dylematy z młodszym chłopasem


Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat

Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?

Odp: Dobry Humor
Na szczycie ONZ swoje kraje reprezentować będą następujący delegaci;
Gruzję: Kałmanawardze, Jebieaszkwili, Wdupenieradze.
Rumunię: Szczypopasku.
Japonię: Kiwajajami Jakotako, Jebiesuki Nastojaka, Mamaharata Tatyjaja.
Chiny: Wsuńhuj-Wczaj.
Indie: Jądramahore
Gruzja: Jaksra Tokwili
USA: Johny Wkrokufeler
Będzie też znany francuski aktor: Lej Namur (grał ostatnio w westernie "Szczał z dachu")
Litwa:Makutas Posampas.
włochy: Walikonia Namateraci
=================
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową TORBĄ i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
==========
Facet dał ogłoszenie do gazety "Szukam żony". Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami "Weź pan moją".
=========
Szedł gość przez pustynię i nie miał nic do picia.
- A Piciu i tak mu dojebał
=========
Jeśli życie wydaje Ci się ciężkie i nie do zniesienia...
Jeśli obręcz świata zaciska się wokół Ciebie coraz mocniej...
Jeśli bezbrzeżny smutek wypełnia Twoje dni...
Po prostu idź do parku! Spójrz na dzieci bawiące się w piaskownicy.
Zobacz ile radości sprawiają im najzwyklejsze rzeczy. Usiądź wśród nich i spytaj, skąd bierze się ich uśmiech.
...wtedy wsadzą cię do pierdla za pedofilię i poznasz czym naprawdę jest CIĘŻKIE życie.
=========
Rzucałeś palenie - nie udało się?
Rzucałeś picie - nie udało się?
Próbowałeś wyzwolić się od uprawiania seksu z przygodnymi panienkami - nie dałeś rady?
.
.
.
Olej to. Od przygodnego seksu po pijaku jeszcze żaden nałogowy palacz nie umarł...
=========
Mój kuzyn choć niezbyt bystry, to jednak był mistrzem sztuk walki.
Dzięki temu, jednym ciosem wykańczał przeciwnika. I właśnie dlatego wzięli go do wojska.....
Zabił się pierwszego dnia podczas salutowania...
========
Przychodzi facet do restauracji. Siada przy stoliku. Po chwili podbiega kelner.
- Co podać szanownemu panu?
- A co ciekawego podajecie?
- Podajemy dosłownie wszystko
- Wszystko?
- Tak, wszystko
- To poproszę pupę słonia
- Nie ma problemu
Kelner znika w kuchni, po chwili przynosi puszkę i otwiera [cyk, cyk, cyk].
Klient zagląda do puszki i mówi:
- Ale panie! Ta puszka jest pusta!
- O przepraszam, trafiła się panu dziura
=======
Przyjmowane są zgłoszenia twórców na festiwal filmów faabularnych w Lublinie.
- Młody człowieku, o czym zrobiliście film?
- Mój film jest o miłości...
- Kobiety do kobiety?
- Nie.
- Mężczyzny do mężczyzny?
- Nie!
- Nieletniego do zwierzątka?
- NIE!!! Mężczyzny do kobiety!
- Aaa, kochany! To Ty dokumentalista jesteś!!!!
========
Zdesperowana dziewczyna stoi na nabrzeżu i chce popełnić samobójstwo.Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do
Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci
dawał radość, a ty będziesz mi dawać radość. Jeszcze nie wszystko
stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze
jedną szansę i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił - ukrył ją
pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do
picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach.
Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja
mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieję, że kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedział kapitan. - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, że jesteś
na pokładzie promu Wolin - Świnoujście - Wolin...
========
Czas wojny. Do ostatniego oddziału na polu walki przedziera się żołnierz z radiostacją i pyta:
- Wodę macie?
- Mamy, tu jest studnia.
- A naboje?
- Na jeden dzień nam tylko starczy.
- Jedzenie?
- A żarcia to my już od trzech dni nie widzieliśmy.
Żołnierz nadał wszystko i tak już prywatnie pyta:
- A jak z seksem? Brakuje wam trochę, co?
- Co ty, my mamy Nataszę.
- Co to? jaką Nataszę?
- No, koleżankę z oddziału.
- I co, ją tak wszyscy pakujecie?
- No a co?
- A do buzi też bierze?
- Nie, bo jej pięć dni temu łeb urwało.
========
Z protokołu policyjnego:
?W dniu dzisiejszym zatrzymano do wyjaśnienia Eryka Radke, podejrzanego o oszustwo i sprzedaż nielegalnych towarów bez koniecznego certyfikatu. Podejrzany sprzedawał na miejscowym targu eliksir zapewniający jakoby nieśmiertelność. Wstępne dochodzenie pozwoliło ustalić. że Radke jest znanym recydywistą i był już karany w latych 1887, 1914. 1938, 1976 za podobne przewinienia?
=======
Poznaniak, mieszkaniec Tychów oraz gość z Żywca siedzą razem w knajpie.
Poznaniak zamawia Lecha, ten z Tychów Tyskie a Żywczanin bierze Colę.
Dwaj piersi nie kryją zdziwienia.
- Nie no ... - wyjaśnia Żywczanin - ... jak wy nie bierzecie PIWA, to ja solidarnie z wami...
========
Do ratownika na basenie podchodzą 3 stare baby i chcą pływać.
Facet się bał że stare szczypawy się potopią ale dał się namówić.
Wskakuje pierwsza, robi 15 basenów w 10 min. i wychodzi uśmiechnięta.
Facet zdziwiony - o co tutaj chodzi (?!?) i pyta.
Baba odpowiada, że w latach osiemdziesiątych była mistrzynią juniorek w
pływaniu.
Wskakuje druga baba, robi 25 basenów w 12min. i wyłazi.
Facet pyta a ona odpowiada, że za młodu była mistrzynią Europy.
Wskakuje trzecia, zapierdala żabką, delfinem i cholera wie jak jeszcze:
zrobiła 30 basenów w 10 min. i wyłazi.
Ratownik: no pani to pewnie była mistrzynią świata.
Nie, ja byłam prostytutką na telefon w Wenecji.
=
-- 25 Kwi 2009, 20:16 --
zabawy współczesnych dzieci .... a nam wystarczyły patyki i sznurek
Gruzję: Kałmanawardze, Jebieaszkwili, Wdupenieradze.
Rumunię: Szczypopasku.
Japonię: Kiwajajami Jakotako, Jebiesuki Nastojaka, Mamaharata Tatyjaja.
Chiny: Wsuńhuj-Wczaj.
Indie: Jądramahore
Gruzja: Jaksra Tokwili
USA: Johny Wkrokufeler
Będzie też znany francuski aktor: Lej Namur (grał ostatnio w westernie "Szczał z dachu")
Litwa:Makutas Posampas.
włochy: Walikonia Namateraci
=================
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową TORBĄ i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
==========
Facet dał ogłoszenie do gazety "Szukam żony". Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami "Weź pan moją".
=========
Szedł gość przez pustynię i nie miał nic do picia.
- A Piciu i tak mu dojebał
=========
Jeśli życie wydaje Ci się ciężkie i nie do zniesienia...
Jeśli obręcz świata zaciska się wokół Ciebie coraz mocniej...
Jeśli bezbrzeżny smutek wypełnia Twoje dni...
Po prostu idź do parku! Spójrz na dzieci bawiące się w piaskownicy.
Zobacz ile radości sprawiają im najzwyklejsze rzeczy. Usiądź wśród nich i spytaj, skąd bierze się ich uśmiech.
...wtedy wsadzą cię do pierdla za pedofilię i poznasz czym naprawdę jest CIĘŻKIE życie.
=========
Rzucałeś palenie - nie udało się?
Rzucałeś picie - nie udało się?
Próbowałeś wyzwolić się od uprawiania seksu z przygodnymi panienkami - nie dałeś rady?
.
.
.
Olej to. Od przygodnego seksu po pijaku jeszcze żaden nałogowy palacz nie umarł...
=========
Mój kuzyn choć niezbyt bystry, to jednak był mistrzem sztuk walki.
Dzięki temu, jednym ciosem wykańczał przeciwnika. I właśnie dlatego wzięli go do wojska.....
Zabił się pierwszego dnia podczas salutowania...
========
Przychodzi facet do restauracji. Siada przy stoliku. Po chwili podbiega kelner.
- Co podać szanownemu panu?
- A co ciekawego podajecie?
- Podajemy dosłownie wszystko
- Wszystko?
- Tak, wszystko
- To poproszę pupę słonia
- Nie ma problemu
Kelner znika w kuchni, po chwili przynosi puszkę i otwiera [cyk, cyk, cyk].
Klient zagląda do puszki i mówi:
- Ale panie! Ta puszka jest pusta!
- O przepraszam, trafiła się panu dziura
=======
Przyjmowane są zgłoszenia twórców na festiwal filmów faabularnych w Lublinie.
- Młody człowieku, o czym zrobiliście film?
- Mój film jest o miłości...
- Kobiety do kobiety?
- Nie.
- Mężczyzny do mężczyzny?
- Nie!
- Nieletniego do zwierzątka?
- NIE!!! Mężczyzny do kobiety!
- Aaa, kochany! To Ty dokumentalista jesteś!!!!
========
Zdesperowana dziewczyna stoi na nabrzeżu i chce popełnić samobójstwo.Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do
Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci
dawał radość, a ty będziesz mi dawać radość. Jeszcze nie wszystko
stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze
jedną szansę i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił - ukrył ją
pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do
picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach.
Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja
mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieję, że kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedział kapitan. - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, że jesteś
na pokładzie promu Wolin - Świnoujście - Wolin...
========
Czas wojny. Do ostatniego oddziału na polu walki przedziera się żołnierz z radiostacją i pyta:
- Wodę macie?
- Mamy, tu jest studnia.
- A naboje?
- Na jeden dzień nam tylko starczy.
- Jedzenie?
- A żarcia to my już od trzech dni nie widzieliśmy.
Żołnierz nadał wszystko i tak już prywatnie pyta:
- A jak z seksem? Brakuje wam trochę, co?
- Co ty, my mamy Nataszę.
- Co to? jaką Nataszę?
- No, koleżankę z oddziału.
- I co, ją tak wszyscy pakujecie?
- No a co?
- A do buzi też bierze?
- Nie, bo jej pięć dni temu łeb urwało.
========
Z protokołu policyjnego:
?W dniu dzisiejszym zatrzymano do wyjaśnienia Eryka Radke, podejrzanego o oszustwo i sprzedaż nielegalnych towarów bez koniecznego certyfikatu. Podejrzany sprzedawał na miejscowym targu eliksir zapewniający jakoby nieśmiertelność. Wstępne dochodzenie pozwoliło ustalić. że Radke jest znanym recydywistą i był już karany w latych 1887, 1914. 1938, 1976 za podobne przewinienia?
=======
Poznaniak, mieszkaniec Tychów oraz gość z Żywca siedzą razem w knajpie.
Poznaniak zamawia Lecha, ten z Tychów Tyskie a Żywczanin bierze Colę.
Dwaj piersi nie kryją zdziwienia.
- Nie no ... - wyjaśnia Żywczanin - ... jak wy nie bierzecie PIWA, to ja solidarnie z wami...
========
Do ratownika na basenie podchodzą 3 stare baby i chcą pływać.
Facet się bał że stare szczypawy się potopią ale dał się namówić.
Wskakuje pierwsza, robi 15 basenów w 10 min. i wychodzi uśmiechnięta.
Facet zdziwiony - o co tutaj chodzi (?!?) i pyta.
Baba odpowiada, że w latach osiemdziesiątych była mistrzynią juniorek w
pływaniu.
Wskakuje druga baba, robi 25 basenów w 12min. i wyłazi.
Facet pyta a ona odpowiada, że za młodu była mistrzynią Europy.
Wskakuje trzecia, zapierdala żabką, delfinem i cholera wie jak jeszcze:
zrobiła 30 basenów w 10 min. i wyłazi.
Ratownik: no pani to pewnie była mistrzynią świata.
Nie, ja byłam prostytutką na telefon w Wenecji.
=
-- 25 Kwi 2009, 20:16 --
zabawy współczesnych dzieci .... a nam wystarczyły patyki i sznurek

pozdrawiam Marek vel Trigo .. chwilowo bez Lybry ale za to Sprinter - kontener na 8 palet a jakby ktoś chciał teściową wyekspediować -służę pomocą
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
- solarzmr
- Moderator
- Posty: 2669
- Rejestracja: 01 mar 2008, 0:00
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Odp: Dobry Humor
Na widowni w teatrze siedzi trędowaty. No niestety, wiadomo, widok okropny: mięso na wierzchu, tłuszcz, łuszcząca się skóra, okropność. Koleś siedzący obok niego spokojnie to wytrzymuje, ale w końcu:
-BLEEEEEEEEE!!! - zwymiotował.
Trędowaty spokojnie mówi:
-Proszę pana, ja rozumiem, ja wiem jak wyglądam, ja myślę, że przesiądę się dalej i nie będę już panu przeszkadzał.
-Ależ nie, nie - odpowiada widz - absolutnie, pan mi w ogóle nie przeszkadza, proszę zostać tu, gdzie pan siedzi! BLEEEEEEEEE!!! - wymioty przerwały mu wypowiedź.
-Nie, ja widzę, że jednak pan nie jest w stanie tego znieść... Ja nie mam żalu, ja przecież jestem świadomy mojej choroby... tam jest wolne miejsce na końcu, przesiądę się i wszystko będzie w porządku!
-Nie, nie, nie ma mowy, to naprawdę mi nie przeszkadza, proszę zostać, nie ma żadnego problemu... BLEEEEEEEEE!!!
-Nie no, to już koniec - zdenerwował się trędowaty - wstanę i przesiądę się na jakieś inne miejsce!
-Nie, proszę pana, kiedy to naprawdę nie o pana chodzi, tylko o gościa za panem, który macza bułkę w pańskim karku!
-BLEEEEEEEEE!!! - zwymiotował.
Trędowaty spokojnie mówi:
-Proszę pana, ja rozumiem, ja wiem jak wyglądam, ja myślę, że przesiądę się dalej i nie będę już panu przeszkadzał.
-Ależ nie, nie - odpowiada widz - absolutnie, pan mi w ogóle nie przeszkadza, proszę zostać tu, gdzie pan siedzi! BLEEEEEEEEE!!! - wymioty przerwały mu wypowiedź.
-Nie, ja widzę, że jednak pan nie jest w stanie tego znieść... Ja nie mam żalu, ja przecież jestem świadomy mojej choroby... tam jest wolne miejsce na końcu, przesiądę się i wszystko będzie w porządku!
-Nie, nie, nie ma mowy, to naprawdę mi nie przeszkadza, proszę zostać, nie ma żadnego problemu... BLEEEEEEEEE!!!
-Nie no, to już koniec - zdenerwował się trędowaty - wstanę i przesiądę się na jakieś inne miejsce!
-Nie, proszę pana, kiedy to naprawdę nie o pana chodzi, tylko o gościa za panem, który macza bułkę w pańskim karku!
WR7- fotografia motoryzacyjna
Lanciastory - czyli wszystko o Lancii
Jest:Lancia Delta 1.6 HF Turbo 1991 r.
Alfa Romeo Mito 1.6 JTDM 2010 & Alfa Romeo 159 2.0 JTDM 2011
Była:Lancia Lybra 2,4 JTD Intensa 2002 r.
Lancia Lybra 2,4 JTD 2000 r.
Lanciastory - czyli wszystko o Lancii
Jest:Lancia Delta 1.6 HF Turbo 1991 r.
Alfa Romeo Mito 1.6 JTDM 2010 & Alfa Romeo 159 2.0 JTDM 2011
Była:Lancia Lybra 2,4 JTD Intensa 2002 r.
Lancia Lybra 2,4 JTD 2000 r.
Odp: Dobry Humor
Nie no ten o trędowatym jest straszny - jak doczytałem to mi sie naprawdę niedobrze zrobiłem.
- Jarek_Jarecki
- Klubowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 19 wrz 2007, 0:00
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Świdnica/Legnica
- Kontakt:
Odp: Dobry Humor
dokladnie!Marcin_D pisze:Nie no ten o trędowatym jest straszny - jak doczytałem to mi sie naprawdę niedobrze zrobiłem.
samemu mi sie BLEEEEE zachciało



a taka miałem ochote na bułkę...z marmolada...

Odp: Dobry Humor
Lepsza ze smalcem i skwarkamiJarek_Jarecki pisze:dokladnie!Marcin_D pisze:Nie no ten o trędowatym jest straszny - jak doczytałem to mi sie naprawdę niedobrze zrobiłem.
samemu mi sie BLEEEEE zachciało![]()
![]()
a taka miałem ochote na bułkę...z marmolada...

Przepis na koktajl z kota:
1. Zakopujemy kota w ziemi, tak żeby wystawał tylko ogon, na ok. 3 tygodnie
2. Po tym okresie przychodzimy, odłamujemy końcówkę ogona, wbijamy w ogon słomkę i wysysamy zawartość

605-365-315 od świtu do zmierzchu 

Odp: Dobry Humor
Kazik od zawsze robil to co lubil:calowal zone,wslizgiwal sie do lozka i od razu zasypial.Pewnego razu budzi sie i widzi obok podstarzalego faceta,ubranego w bialy szlafrok.
-Co ty do *** nedzy robisz w moim lozku?I kim do cholery jestes?
-To nie jest twoja sypialnia.Jestem sw.Piotr a ty jestes w niebie.
-Ze co???Twierdzisz,ze jestem martwy???Nie chce umierac-jestem na to za mlody.Chce natychmiast wrocic na Ziemie.
-To nie jest takie proste-odpowiedzial swiety.Mozesz wrocic jako kura albo pies.Wybor nalezy do ciebie.
Kazik chwile pomyslal i doszedl do wniosku,ze bycie psem jest stanowczo zbyt meczace,a zycie kury wydaje sie byc mile i relaksujace.Bieganie po zagrodzie z kogutem nie moze byc zle.
-Chce powrocic jako kura-powiedzial.
W kilka sekund pozniej,znalazl sie w skorze calkiem przyzwoicie upierzonej kury.Nagle jednak poczul,ze jego kuper zaraz eksploduje.Wtedy podszedl do niego kogut.
-Hej!Ty pewnie jestes ta nowa kura,o ktorej mowil mi swiety Piotr?Jak ci sie podoba bycie kura?
-No,jest ok,ale mam dziwne wrazenie,ze zaraz eksploduje mi kuper.
-Ach,no tak.To znaczy,ze musisz zniesc jajko-powiedzial kogut.
-Jak mam to zrobic?
-Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej potrafisz.
Kazik zagdakal dwa razy i zaparl sie jak najmocniej potrafil.Nagle chlust i jajko bylo na ziemi.
-Ha ha ha,ale zajebiscie-powiedzial Kazik.
Zagdakal jeszcze raz i wypadlo z niego kolejne jajko.Za trzecim razem gdy zagdakal,uslyszal krzyk swojej zony:
-Kazik,co ty *** robisz???Obudz sie!!!Zasrales cale lozko!!!
...................................
Malzenstwo ze stazem, srodek nocy, sypialnia - obydwoje spia. Nagle on sie zrywa i zaczyna nerwowo krecic sie po pokoju. Ona sie budzi:
- Marian, Marian, co sie stalo?
- Nie nie, nic. - krąży.
- No ale co sie stalo, przeciez cos sie stalo!
- No nic, mowie, spij spij.
- No ale widze, ze cos sie stalo!
- No *** nic sie nie stalo, wzwod mam.
- Ooo! No to co tam tak biegasz, chodz szybko tu do mnie!
- Nie nie - rozchodzę....
..............................................
Malutki, bialy facet wchodzi do windy. Jest juz tam taki wielki
Murzyn. Kiedy winda rusza, Murzyn mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg
prawe jadro, Turner Brown. Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z
podlogi, cuci uderzeniami w twarz, potrzasa nim i pyta:
- Kurcze, facet, cos nie tak?
Malutki, bialy czlowiek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale prosze powtorzyc, co pan mowil.
Murzyn patrzy z gory na czlowieczka i mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe
jadro. Nazywam sie Turner Brown.
Malutki, bialy czlowiek mowi:
- Dzieki Bogu, myslalem, ze pan mowi "turn around".
-Co ty do *** nedzy robisz w moim lozku?I kim do cholery jestes?
-To nie jest twoja sypialnia.Jestem sw.Piotr a ty jestes w niebie.
-Ze co???Twierdzisz,ze jestem martwy???Nie chce umierac-jestem na to za mlody.Chce natychmiast wrocic na Ziemie.
-To nie jest takie proste-odpowiedzial swiety.Mozesz wrocic jako kura albo pies.Wybor nalezy do ciebie.
Kazik chwile pomyslal i doszedl do wniosku,ze bycie psem jest stanowczo zbyt meczace,a zycie kury wydaje sie byc mile i relaksujace.Bieganie po zagrodzie z kogutem nie moze byc zle.
-Chce powrocic jako kura-powiedzial.
W kilka sekund pozniej,znalazl sie w skorze calkiem przyzwoicie upierzonej kury.Nagle jednak poczul,ze jego kuper zaraz eksploduje.Wtedy podszedl do niego kogut.
-Hej!Ty pewnie jestes ta nowa kura,o ktorej mowil mi swiety Piotr?Jak ci sie podoba bycie kura?
-No,jest ok,ale mam dziwne wrazenie,ze zaraz eksploduje mi kuper.
-Ach,no tak.To znaczy,ze musisz zniesc jajko-powiedzial kogut.
-Jak mam to zrobic?
-Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej potrafisz.
Kazik zagdakal dwa razy i zaparl sie jak najmocniej potrafil.Nagle chlust i jajko bylo na ziemi.
-Ha ha ha,ale zajebiscie-powiedzial Kazik.
Zagdakal jeszcze raz i wypadlo z niego kolejne jajko.Za trzecim razem gdy zagdakal,uslyszal krzyk swojej zony:
-Kazik,co ty *** robisz???Obudz sie!!!Zasrales cale lozko!!!
...................................
Malzenstwo ze stazem, srodek nocy, sypialnia - obydwoje spia. Nagle on sie zrywa i zaczyna nerwowo krecic sie po pokoju. Ona sie budzi:
- Marian, Marian, co sie stalo?
- Nie nie, nic. - krąży.
- No ale co sie stalo, przeciez cos sie stalo!
- No nic, mowie, spij spij.
- No ale widze, ze cos sie stalo!
- No *** nic sie nie stalo, wzwod mam.
- Ooo! No to co tam tak biegasz, chodz szybko tu do mnie!
- Nie nie - rozchodzę....
..............................................
Malutki, bialy facet wchodzi do windy. Jest juz tam taki wielki
Murzyn. Kiedy winda rusza, Murzyn mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg
prawe jadro, Turner Brown. Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z
podlogi, cuci uderzeniami w twarz, potrzasa nim i pyta:
- Kurcze, facet, cos nie tak?
Malutki, bialy czlowiek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale prosze powtorzyc, co pan mowil.
Murzyn patrzy z gory na czlowieczka i mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe
jadro. Nazywam sie Turner Brown.
Malutki, bialy czlowiek mowi:
- Dzieki Bogu, myslalem, ze pan mowi "turn around".
Odp: Dobry Humor
Przy krawezniku stoi facet i macha reka na przejezdzajaca taxowke. Taryfa sie zatrzymala, gostek wsiadl, a szofer zagaja:
- Idealnie zes pan na mnie trafil. Zupelnie jak Heniek.
- Przepraszam, kto?
- Jak to kto? Heniek Kowalski. Niesamowity gosc, zawsze wszystko robil porzadnie i na czas. Potrzebowales pan taxowki akurat wtedy, kiedy bylem wolny i tedy przejezdzalem. Heniek taki fart to mial za kazdym razem.
- No nie przesadzajmy... czysty przypadek.
- Dla Henka nie istnialy "przypadki". On wszystko robil profesjonalnie i perfekt. Spokojnie moglby grac w tenisa albo w golfa z zawodowcami. Moglby tez bez wysilku, jako gwiazda programu, spiewac w operze albo tanczyc w balecie.
- Hmm... to musial byc wybitnie uzdolniony czlowiek!
- Zebys pan wiedzial! Mial niesamowita pamiec, pamietal daty urodzin i imienin wszystkich czlonkow swojej rodziny i wszystkie rodzinne rocznice. Wiedzial wszystko o winach, no wiesz pan, ktore winko do jakiego dania, i w jakim kieliszku. W domu umial wszystko naprawic sam, lodowke, telewizor. Panie, nie to co ja, jak wymienialem bezpiecznik to na calej ulicy bylo zaciemnienie.
- Mmm... jakos nie moge skojarzyc tak wybitnej osoby...
- No, ja tez nigdy go nie spotkalem.
- Jak to? To skad pan tyle o nim wie?!
- Ozenilem sie z wdowa po nim...
-- 01 Maj 2009, 20:31 --
- Czy istnieje życie po śmierci?
- ... umieram z ciekawości.
* * *
- Ty, wiesz jak świńska grypa dostanie się do Polski?
- Na krzywy ryj...
* * *
Uwaga!! Świńska grypa rozprzestrzenia się bardzo szybko!! Podaj dalej!!
* * *
W jaki sposób świńska grypa uderzy w świat? To będzie meksykańska fala...
* * *
Michael Jackson wydaje nową płytę. Jako promocję płyty wybrał Playboya. Będzie na "rozkładówce".
Od dzisiaj "rozkładówka" pod postacią puzzli - złóż Michaela do kupy.
* * *
Świńska grypa nie ma zamiaru zawitać do Polski. Konkurencja w postaci PiS-u jest zbyt duża
* * *
"W 2007 roku na polskich drogach zgięło ponad 5,5 tys. osób. Cel jaki rząd postawił sobie na rok 2012 jest 3000 ofiar śmiertelnych." - cytat z gazeta.pl
* * *
- Jakie są objawy świńskiej grypy?
- Proste, leżysz i kwiczysz...
* * *
"Oświadczam, że zgadzam się oddać swoje organy po śmierci..."
Józef Klomb - organista parafii pw.św. Rocha
* * *
Dla programistów powiedzenie "kobieta zmienną jest" ma zupełnie inne znaczenie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci.
Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać,
że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście,
że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa:
- no właśnie miałem na końcu języka... pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...
- no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa?
Albo mieszka na takiej ulicy?
- nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O o o! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ja uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena.
- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz????
-----------
Zona wchodzi do łazienki w chwili kiedy maz onanizuje sie pod prysznicem...
- Co ty robisz!?... - pyta z oburzeniem. Maz nie zmieszanym glosem:
- To jest moje ciało i bede je myl tak szybko jak mi sie podoba.
=================
- Nie ma nadziei na przyszłość - oświadczył Śmierć.
- Więc co nas tam czeka?
- Ja.
- Ale poza tobą?
Śmierć spojrzał na niego ze zdziwieniem.
- Słucham?
Sztorm nad nimi osiągnął szczyt. Jakaś mewa przeleciała obok nich, tyłem.
- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
===========
Właściciel baru dał ogłoszenie: "Zatrudnię bramkarza".
Tego wieczoru, kiedy lokal huczał wypełniony po brzegi, przedarł się do barmana knypek - metr sześćdziesiąt wzrostu - i mówi:
- Jestem Krzyś, ja w sprawie pracy...
Barman zlustrował go od stóp do głów, zaśmiał ironicznie i wracając do
wycierania szklanek rzucił krótko:
- Wypierdalaj!
Krzyś wzruszył ramionami, podciągnął rękawy, rozejrzał się po sali i zaczął od kolesi przy drzwiach...
=============
Maż do żony:
- A z Brucem Willisem za milion dolców byś się przespała?
- Jakbym nazbierała?.
=========
Jakie są podobieństwa pomiędzy żoną a nietoperzem?
- Jedno i drugie nie widzi a się czepia.
============

poniżej komentarze do tego zdjęcia a na nim jest : Zestaw komunijny
***Dołączona czwarta gra: "Pismo Święte". Grał już ktoś?
***Przeszedłem Stary Testament. Teraz zabieram się za Nowy Testament.
***Nie moge przejść przez morze czerwone, ma ktos sposob jak tam trzeba biec?
***Kumpel mówił, że są jakieś kody do chodzenia po wodzie. Zna ktoś?
***Dobra gra - mimo, że mnie zabili to po 3 dniach miałem respawn + nowe moce.
***Spoiler: najlepsza jest końcówka, z tymi wszystkimi bestiami i smokami. Nie spodziewałem się końca świata.
***Szybcy jesteście. Ja cały czas próbuje upchać 400 tysięcy gatunków chrząszczy na arce.
***E, grałem w wersje na ps2, to już jest sequel tego klasyka. W oryginale
trzeba było zrobić działający świat w 7 dni, coś jak Spore...
***Ja gram Ablem i za chiny nie wiem jak rozwiązać questa z robieniem dzieci.
***Mam problem. Podnoszę żebro mężczyzny i próbuję ułożyć kobietę, ale
ciągle wyskakuje mi morświn. Zapomniałem czegoś? Moja wersja gry 1.0.
Czy możliwe, że to problem z crackiem?
***Hej gram Jezusem, ale na etapie z krzyżem ciągle ginę. Pomóżcie!!!!
***Jak Tak daleko doszliście? Mnie Ewa nie chcę nawet jabłkiem poczęstować.. Ciągle jej jedno tylko w głowie hmm
***To już wiem, co kupić chrześniakowi na komunię big_smile
***Poradnik do gry "Pismo Święte"?
A ja kiedyś dostałem ruski zegarek
- Idealnie zes pan na mnie trafil. Zupelnie jak Heniek.
- Przepraszam, kto?
- Jak to kto? Heniek Kowalski. Niesamowity gosc, zawsze wszystko robil porzadnie i na czas. Potrzebowales pan taxowki akurat wtedy, kiedy bylem wolny i tedy przejezdzalem. Heniek taki fart to mial za kazdym razem.
- No nie przesadzajmy... czysty przypadek.
- Dla Henka nie istnialy "przypadki". On wszystko robil profesjonalnie i perfekt. Spokojnie moglby grac w tenisa albo w golfa z zawodowcami. Moglby tez bez wysilku, jako gwiazda programu, spiewac w operze albo tanczyc w balecie.
- Hmm... to musial byc wybitnie uzdolniony czlowiek!
- Zebys pan wiedzial! Mial niesamowita pamiec, pamietal daty urodzin i imienin wszystkich czlonkow swojej rodziny i wszystkie rodzinne rocznice. Wiedzial wszystko o winach, no wiesz pan, ktore winko do jakiego dania, i w jakim kieliszku. W domu umial wszystko naprawic sam, lodowke, telewizor. Panie, nie to co ja, jak wymienialem bezpiecznik to na calej ulicy bylo zaciemnienie.
- Mmm... jakos nie moge skojarzyc tak wybitnej osoby...
- No, ja tez nigdy go nie spotkalem.
- Jak to? To skad pan tyle o nim wie?!
- Ozenilem sie z wdowa po nim...
-- 01 Maj 2009, 20:31 --
- Czy istnieje życie po śmierci?
- ... umieram z ciekawości.
* * *
- Ty, wiesz jak świńska grypa dostanie się do Polski?
- Na krzywy ryj...
* * *
Uwaga!! Świńska grypa rozprzestrzenia się bardzo szybko!! Podaj dalej!!
* * *
W jaki sposób świńska grypa uderzy w świat? To będzie meksykańska fala...
* * *
Michael Jackson wydaje nową płytę. Jako promocję płyty wybrał Playboya. Będzie na "rozkładówce".
Od dzisiaj "rozkładówka" pod postacią puzzli - złóż Michaela do kupy.
* * *
Świńska grypa nie ma zamiaru zawitać do Polski. Konkurencja w postaci PiS-u jest zbyt duża
* * *
"W 2007 roku na polskich drogach zgięło ponad 5,5 tys. osób. Cel jaki rząd postawił sobie na rok 2012 jest 3000 ofiar śmiertelnych." - cytat z gazeta.pl
* * *
- Jakie są objawy świńskiej grypy?
- Proste, leżysz i kwiczysz...
* * *
"Oświadczam, że zgadzam się oddać swoje organy po śmierci..."
Józef Klomb - organista parafii pw.św. Rocha
* * *
Dla programistów powiedzenie "kobieta zmienną jest" ma zupełnie inne znaczenie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci.
Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać,
że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście,
że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa:
- no właśnie miałem na końcu języka... pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...
- no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa?
Albo mieszka na takiej ulicy?
- nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O o o! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ja uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena.
- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz????
-----------
Zona wchodzi do łazienki w chwili kiedy maz onanizuje sie pod prysznicem...
- Co ty robisz!?... - pyta z oburzeniem. Maz nie zmieszanym glosem:
- To jest moje ciało i bede je myl tak szybko jak mi sie podoba.
=================
- Nie ma nadziei na przyszłość - oświadczył Śmierć.
- Więc co nas tam czeka?
- Ja.
- Ale poza tobą?
Śmierć spojrzał na niego ze zdziwieniem.
- Słucham?
Sztorm nad nimi osiągnął szczyt. Jakaś mewa przeleciała obok nich, tyłem.
- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
===========
Właściciel baru dał ogłoszenie: "Zatrudnię bramkarza".
Tego wieczoru, kiedy lokal huczał wypełniony po brzegi, przedarł się do barmana knypek - metr sześćdziesiąt wzrostu - i mówi:
- Jestem Krzyś, ja w sprawie pracy...
Barman zlustrował go od stóp do głów, zaśmiał ironicznie i wracając do
wycierania szklanek rzucił krótko:
- Wypierdalaj!
Krzyś wzruszył ramionami, podciągnął rękawy, rozejrzał się po sali i zaczął od kolesi przy drzwiach...
=============
Maż do żony:
- A z Brucem Willisem za milion dolców byś się przespała?
- Jakbym nazbierała?.
=========
Jakie są podobieństwa pomiędzy żoną a nietoperzem?
- Jedno i drugie nie widzi a się czepia.
============

poniżej komentarze do tego zdjęcia a na nim jest : Zestaw komunijny
***Dołączona czwarta gra: "Pismo Święte". Grał już ktoś?
***Przeszedłem Stary Testament. Teraz zabieram się za Nowy Testament.
***Nie moge przejść przez morze czerwone, ma ktos sposob jak tam trzeba biec?
***Kumpel mówił, że są jakieś kody do chodzenia po wodzie. Zna ktoś?
***Dobra gra - mimo, że mnie zabili to po 3 dniach miałem respawn + nowe moce.
***Spoiler: najlepsza jest końcówka, z tymi wszystkimi bestiami i smokami. Nie spodziewałem się końca świata.
***Szybcy jesteście. Ja cały czas próbuje upchać 400 tysięcy gatunków chrząszczy na arce.
***E, grałem w wersje na ps2, to już jest sequel tego klasyka. W oryginale
trzeba było zrobić działający świat w 7 dni, coś jak Spore...
***Ja gram Ablem i za chiny nie wiem jak rozwiązać questa z robieniem dzieci.
***Mam problem. Podnoszę żebro mężczyzny i próbuję ułożyć kobietę, ale
ciągle wyskakuje mi morświn. Zapomniałem czegoś? Moja wersja gry 1.0.
Czy możliwe, że to problem z crackiem?
***Hej gram Jezusem, ale na etapie z krzyżem ciągle ginę. Pomóżcie!!!!
***Jak Tak daleko doszliście? Mnie Ewa nie chcę nawet jabłkiem poczęstować.. Ciągle jej jedno tylko w głowie hmm
***To już wiem, co kupić chrześniakowi na komunię big_smile
***Poradnik do gry "Pismo Święte"?
A ja kiedyś dostałem ruski zegarek

pozdrawiam Marek vel Trigo .. chwilowo bez Lybry ale za to Sprinter - kontener na 8 palet a jakby ktoś chciał teściową wyekspediować -służę pomocą
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
-
- Klubowicz
- Posty: 2058
- Rejestracja: 22 cze 2005, 0:00
- Imię: mgOmichGD
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Odp: Dobry Humor
Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie
przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne
czerwono-niebieskie migające światełka.
Pewien mocy swojego samochodu ostro przyśpieszył, ale wóz policyjny nie dawał za
wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie
wielu kłopotów i zjechał na pobocze.
Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest
piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś
dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu.
Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta.
Balem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne
czerwono-niebieskie migające światełka.
Pewien mocy swojego samochodu ostro przyśpieszył, ale wóz policyjny nie dawał za
wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie
wielu kłopotów i zjechał na pobocze.
Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest
piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś
dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu.
Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta.
Balem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Odp: Dobry Humor
Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę?
1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki
i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu "HP"
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu "Porady techniczne"
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się \"żarówka\"; czy \"rzarówka\" i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się \"lampa\"
15 wszechwiedzących, którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się \"żarówka\"
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc, że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów, a pod cytatami pisząc: \"Ja też\" / \"Zgadzam się\"
5 którzy napiszą że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że \"TO JUŻ BYŁO!\"
13 którzy napiszą żeby \"szukać\" zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który okazyjnie zapyta się: jak wymienić klakson?
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
15 którzy podzielą się swoimi doświadczeniami w dziedzinie podkręcania żarówek.
1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki
i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu "HP"
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu "Porady techniczne"
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się \"żarówka\"; czy \"rzarówka\" i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się \"lampa\"
15 wszechwiedzących, którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się \"żarówka\"
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc, że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów, a pod cytatami pisząc: \"Ja też\" / \"Zgadzam się\"
5 którzy napiszą że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że \"TO JUŻ BYŁO!\"
13 którzy napiszą żeby \"szukać\" zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który okazyjnie zapyta się: jak wymienić klakson?
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
15 którzy podzielą się swoimi doświadczeniami w dziedzinie podkręcania żarówek.
- Jarek_Jarecki
- Klubowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 19 wrz 2007, 0:00
- Imię: Jarek
- Lokalizacja: Świdnica/Legnica
- Kontakt:
Odp: Dobry Humor
1 który zapyta, jakiej zarówki dotyczy temat - samochodowej, czy może innejprezesjm pisze:Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę?
1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki
i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu "HP"
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu "Porady techniczne"
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się \"żarówka\"; czy \"rzarówka\" i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się \"lampa\"
15 wszechwiedzących, którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się \"żarówka\"
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc, że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów, a pod cytatami pisząc: \"Ja też\" / \"Zgadzam się\"
5 którzy napiszą że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że \"TO JUŻ BYŁO!\"
13 którzy napiszą żeby \"szukać\" zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który okazyjnie zapyta się: jak wymienić klakson?
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
15 którzy podzielą się swoimi doświadczeniami w dziedzinie podkręcania żarówek.
4 którzy wyśmieją go publicznie, ze nierozumie o co chodzi
3 którzy będą go bronić - przeciez nie kazdy musi mieć doswiadczenie w wymianie zarówki

Tel: 537 207 252
https://www.facebook.com/noladnekwiatkizarow
BYŁO: Fiat 126p, Fiat UNO, Lancia Lybra, BMW E36 coupe, Renault Scenic, Mazda 626 GD, Ford Escort MK6, Opel Omega Caravan, Fiat Seicento, ALFA ROMEO 146 , Ford Escort MK7, BMW E36 Coupe
JEST:Opel VECTRA C Caravan Z19DTH oraz Peugeot 308 II 2018 SW


https://www.facebook.com/noladnekwiatkizarow
BYŁO: Fiat 126p, Fiat UNO, Lancia Lybra, BMW E36 coupe, Renault Scenic, Mazda 626 GD, Ford Escort MK6, Opel Omega Caravan, Fiat Seicento, ALFA ROMEO 146 , Ford Escort MK7, BMW E36 Coupe
JEST:Opel VECTRA C Caravan Z19DTH oraz Peugeot 308 II 2018 SW


- Marzena
- Klubowiczka wspierająca
- Posty: 998
- Rejestracja: 05 wrz 2011, 7:37
- Imię: Marzena
- Lokalizacja: Lublin
Odp: Dobry Humor
A ja myślałam, że pięciu.Jarek_Jarecki pisze:1 który zapyta, jakiej zarówki dotyczy temat - samochodowej, czy może innejprezesjm pisze:Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę?
1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki
i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu "HP"
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu "Porady techniczne"
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się \"żarówka\"; czy \"rzarówka\" i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się \"lampa\"
15 wszechwiedzących, którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się \"żarówka\"
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc, że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów, a pod cytatami pisząc: \"Ja też\" / \"Zgadzam się\"
5 którzy napiszą że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że \"TO JUŻ BYŁO!\"
13 którzy napiszą żeby \"szukać\" zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który okazyjnie zapyta się: jak wymienić klakson?
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
15 którzy podzielą się swoimi doświadczeniami w dziedzinie podkręcania żarówek.
4 którzy wyśmieją go publicznie, ze nierozumie o co chodzi
3 którzy będą go bronić - przeciez nie kazdy musi mieć doswiadczenie w wymianie zarówki
Jeden trzyma żarówkę a czterech kręci stołem

Odp: Dobry Humor
Widać nie jest to taka prosta sprawaMarzena pisze:
A ja myślałam, że pięciu.
Jeden trzyma żarówkę a czterech kręci stołem

Odp: Dobry Humor
Ile trzeba postów,żeby zrozumieć,że Vice juz dosyć nawkręcał........żarówek 
