Jadę sobie wczoraj ze swoją ukochaną (ale Fiatem) opowiadam jej, co to Lancia Delta HF Integrale i dlaczego taka fajna, żę bardzo unikalne auto i że nie pamiętam, żebym kiedyś w tym kraju gdzieś taką na drodze widział... Potem wyjeżdżamy z myjni, staję na chwilę obajrzeć jak mnie umyło, aż tu nagle mija mnie...
No właśnie - czerwona Integrala Evo. Zdębiałem totalnie - a potem sru do auta i gonię

. Goniłem ją aż do garażu

. Po prostu musiałem zamienić parę słów z właścicielem, no musiałem.
Pozdrowienia dla Szanownego Użytkownika
SquadraEvo 
I do zobaczenia na zlocie.