brygadzista1 pisze:FXX pisze:
Sprawdzane organoleptycznie na podstawie Toledo 1,9TDi i Espero 1,5 16V. Jadąc Seatem miałem wrażenie, że sporo lepiej idzie, jak stanęliśmy obok siebie okazało się, że benzynka pokręcona do odpowiednich obrotów przyśpiesza lepiej. Po prostu Diesel ma uderzenie w zakresie 2-3,5tys obrotów, a benzyniak jednak płynniej rozwija moc i trzeba pokręcić od 2,5-5tys
Toledo 90KM? Nie ma sie co dziwic bo jest ciezsze ale ze sprawna 110tką ASV to Espero nie daloby rady
FXX to ja dam Ci inny przyklad skoro juz mowisz ze benzyna lepiej rozwija moc. Moja Cordoba Coupe TDI (co prawda po chipie na 140KM ale bez chipa bylo to samo) na II biegu przy 4tys obrotow ma 80km/h - benzyna na dwojce raczej tez szybciej nie pojedziesz. Ale gdy wyjezdzam spod dystrybutora objezdzajac stacje wielkim kregiem na II biegu od 1100obr wciskajac gaz w podloge dzieje sie magia - przy 1800obr do akcji wkracza turbina obrotomierz wskakuje na 4200 a z kol idzie dym. W benzynie bez kopniecia w sprzeglo takie cos sie nie zdarzy.
Ale pomijajac ten watek Lybra 2.0 to jednak dobry wybor ze wzgledu na te ponad 150KM o ktorych piszesz. Passat B5 z tej samej pojemnosci mial ich tylko 115...
Cięższe? Wg wszystkich sprawdzonych danych jest waga niemal identyczna, a wg niektorych Toledo jest delikatnie lżejsze. Na dwójce? To nie zależy od silnika, a od skrzyni - w Espero ok 80km/h ale jechałem samochodem, który na 2 ponad 100km/h miał. A po co mi dym spod kół, jak ze startu spod świateł i tak będę szybszy ?

Ponadto mówisz cały czas o wolnossącej benzynie, a co będzie jak wezmę turbodoładowaną? Efekty jeszcze lepsze niż w Dieslu
laly2000 pisze:@FXX: Ale on to zawieszenie zrobi góra raz i to tylko jak kupi z rozwalonym. No, chyba, że się zakocha w Lybrze i zostawi na dłużej
Ja przejechałem swoim 13kkm na razie, gdzie kupując auto usłyszałem, że przednia zawiecha będzie niedługo do roboty, bo była robiona dobre parę lat i >70kkm wcześniej.
Wymieniłem po kupnie końcówki drążków za bodaj 80zł, a ostatnio na przeglądzie usłyszałem od diagnosty, że choćby chciał, to nie może się do niczego przyczepić i nic by nie wymieniał. A specjalnie kazałem przetrzepać. Jeszcze na koniec mi autko pochwalił, pytał jak silnik się sprawuje i podziwiał alkantarę

Może dołączy do forum niedługo ;P
To poczekaj jeszcze trochę jak przyjdzie do wymiany wahaczy, łożysk na amorach czy samych amortyzatorów

Tanie nie są, ale z drugiej strony coś za coś - nie to że narzekam na koszta, ale ostrzegam kolegę, że niskie nie są
Alan pisze:Świadomie wybierasz najdroższe części Od blisko trzech lat jeżdżę lancią...nie wymieniałem nivo,wentylatora,tłumików...zakładacie że kupi szrot? Owszem usterki mogą się trafić ale po co zaraz katastroficzne scenariusze? Od razu powiedzcie chłopu żeby nie kupował Lancii bo to szrot na kołach a jego naprawa raz że mija się z celem a dwa nie ma sensu bo znów się zepsuje.
Bo jeździsz Kappą i tam wentylator tak nie pada

Akurat wentylator w Lybrze po 10 latach z reguły kończy swój żywot
