Dobry Humor

Róbta co chceta ;)
Awatar użytkownika
Afamia
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 121
Rejestracja: 19 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Dobry Humor

Post autor: Afamia » 09 lip 2008, 11:37

Pewien człowiek postanowił wybudować dom. Pewnego dnia przyjeżdża na budowę zobaczyc jak postępy idą. Patrzy - od ostatniej wizyty nic nie wybudowali. Nagle widzi robotnika biegnącego z pusta taczką. Za chwilę widzi jak ten sam robotnik wraca, biegnąc z ta samą pustą taczką. Sytuacja jeszcze kilkakrotnie się powtarza.
W końcu zdezorientowany facet zatrzymuje robotnika i pyta:
-Dlaczego Pan tak biegasz z tą pustą taczką w te i spowrotem?!
-Panie - odpowiada robotnik - taki zapie...l, że nie ma czasu załadować!

Wchodzi mucha do sklepu i mówi:
-Dzieńdobry. Dwa kilo kupy poproszę.
-Co?
-GÓWNO!

Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta:
- Jasiu gdzie położyć papugę?
- Wypier...ć ją na szafę
- Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora
- To gdzie położyć papugę?
- Wypier...ć ją na szafę
- Jasiu idziemy do dyrektora
Później..
Dyrektor się pyta:
- Jasiu co zrobiłeś?
- No bo pani nauczycielka spytała gdzie położyć papugę, a ja powiedziałem, żeby wypier...ć ją na szafę
A dyrektor:
- A po ch.. tak wysoko??


Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna."
Na drugi dzień pani każe dzieciom przeczytać co napisały.
- Małgosiu przeczytaj co napisałaś!
- Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna
- Gosiu 5 siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko
Jasiu.
- Jasiu przeczytaj co napisałeś!
- W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
- Matka jest tylko jedna!!

Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę?
- Co proszę?
- NERWOSOL KU...A!!!

Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i mówi:
- Mamo, mamo chce mi się jeść i pić.
Obok stoi facet i doradza:
- Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije.
Na to matka:
- Zwal se pan konia nogami, to se pan poruchasz i potańczysz.

Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi modelami zimowymi i mówi:
- Chciałabym mieć takie futro...
Mąż:
-To jedz Whiskas...

Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał ze dwa złote łańcuchy (po pól kilo każdy) na szyi, na każdym palcu zloty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów -oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było wiec obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pól godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Stwierdzili, ze to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa.
Wpadają do wsi i pytają o sołtysa.
Ktoś z miejscowych wskazał dom po środku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam naganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali bron i pytają skąd to wszystko ma.
Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, na koniec przeleciałem go i poszedłem do domu.
Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwile błyskotkom i mówi:
- To nie moje. ..

Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, wiec jestem KAPITALISTA, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, wiec jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, wiec jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasza pokojówka jest KLASA ROBOTNICZA, a wszyscy mamy jeden cel, aby sie Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia sie i mówi, ze musi sie z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz mlodszego brata, który narobił w pieluchy i drze sie wniebogłosy. A, ze chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spala tak mocno, ze nie mógł jej dobudzić, wiec poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał sie z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, ze nie zauważyli, ze chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił wiec, ze pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi sowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZA, ZWIĄZKI ZAWODOWE sie temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!!

Siostra Matematyka: - zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie, czego chce od nas...
Siostra Logoka: - to logiczne chce nas zgwałcić.
Siosta Matematyka: - o Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5 min i 18". Co robimy?
Siostra Logika: - jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku.
Siostra Matematyka: - o Boże, o Boże, to nic nie dało.
Siostra Logika: - Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyśpieszył.
Siostra Matematyka: - o Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1min i 44"
Siostra Logika: - jedyne logiczne rozwiązanie, to się rozdzielić, ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc, nie może iść za obiema.

Mężczyzna decyduje się iść za siostra Logiką. Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa, ale bardzo zaniepokojona o drugą, która wraca kilka minut później.

Siostra Matematyka: - siostro Logiko, o Boże dzięki, o Boże opowiadaj, opowiadaj!
Siostra Logika: - logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i wybrał mnie.
Siostra Matematyka: - (trochę wkurzona) tak, tak wiem, a potem ?
Siostra Logika: - zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił on.
Siostra Matematyka: - tak, tak, a potem?
Siostra Logika: - zgodnie z logiką, dogonił mnie.
Siostra Matematyka: - o Boże, o Boże i co zrobiłaś?
Siostra Logika: - jedyna logiczna w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit do góry!
Siostra Matematyka: - o Boże, o mój Boże! a on?
Siostra Logika: - zgodnie z zasadami logiki: opuścił spodnie!
Siostra Matematyka: - o Jezus Maria! I co się stało?
Siostra Logika: - logiczne. Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.

Mąż budzi żonę w nocy.
- Kochanie, Kochanie obudź się - mam dla Ciebie pigułkę na ból głowy.
- Ale misiu, mnie przecież nie boli głowa...
- Haa! Mam Cię...

W noc poślubną panna młoda mówi do swojego świeżo poślubionego:
- Ponieważ jesteśmy teraz małżeństwem, musimy wprowadzić pewne zasady dotyczące seksu - Jeśli wieczorem mam uczesane włosy oznacza to, że nie mam wcale ochoty na seks, jeśli są w lekkim nieładzie, to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli są w nieładzie, to znaczy, że mam ochotę się kochać.
- W porządku kochanie - odrzekł mąż - żeby wszystko było uporządkowane musisz wiedzieć, że wieczorem po powrocie z pracy zawsze piję drinka. Jeśli wypiję tylko jednego, to znaczy, że nie mam ochoty na seks, jeśli wypiję dwa to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli wypiję trzy, to stan twoich włosów nie ma znaczenia.

TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony:
- No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu, na kolanka i laseczkę proszę...
Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę.... Koleś dochodzi i mówi:
- Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!

Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój
problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
- Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.

Raz u księdza kapucyna,
tak spowiada się chłopczyna:
- Całowałeś ?
- Całowałem, prosze księdza.
- Przeciesz to rozpusta,
całowałeś dziewczę w usta?!
- Trochę niżej, prosze ksiaędza.
- Jak ja żyję?
całowałeś dziewczę w szyję?
- Trochę niżej, prosze księdza.
- Co za gust.
Całowałeś dziewczę w biust?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- No to weźmy wszystko w kupę,
całowałeś dziewczę w dupę?
- Niechaj będę potępiony,
całowałem z drugiej strony!

Awatar użytkownika
Afamia
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 121
Rejestracja: 19 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Dobry Humor

Post autor: Afamia » 09 lip 2008, 12:14

Tata prosi Jasia:
- Jasiu, pomaluj okna.
Po godzinie Jasiu pyta:
- A ramy też?

W zakonie siostra przełożona zbiera wszystkie zakonnice i mówi:
- Wczoraj stało sie coś strasznego - na naszym terenie znaleziono prezerwatywę!
Wszystkie:
- O mój Boże!
A jedna:
- Hihihi.
Przełożona:
- Ale to jeszcze nie wszystko - ta prezerwatywa była zużyta!
Wszystkie:
- O mój Boże!
A jedna:
- Hihihi.
Przełożona:
- Ale teraz najgorsze - ta prezerwatywa była pęknięta!
Wszystkie:
- Hihihi.
A jedna:
- O mój Boże!


W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił.
- Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna ***!
Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie.
Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą:
- Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę!
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was nie przyszedł.

Jasio przybiega do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał. Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził...
- Dobrze, synku, w niedzielę podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi, żeby zaczął mowić.
- No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził..., wsadził... Mamo jak się nazywa to, co ssiesz szoferowi?

Na lekcji biologii nauczyciel pyta dzieci:
- Co najbardziej lubicie?
Gosia mówi, że banany i jabłka. Tomek, że bułkę z masłem i szynką.
- Jasiu, a ty co lubisz?
- Ja lubię 16 letnie dupy.
- Jasiu na jutro masz przyjść z tatą.
Na następny dzień Jaś przychodzi do szkoły bez taty i siada na samym końcu.
- Jasiu czemu przyszedłeś bez taty i czemu siedzisz na końcu?
- No, bo tata mi powiedział, że skoro nie lubi Pan 16 letnich dup, to musi być pan pedałem i mam być z dala od Pana

Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!!

-Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
-Ładnie wyglądam?
-A co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?
-Nie wchodź tam teraz...

O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i slyszy:
- Śpisz?
- Śpie, odpowiada zaspany profesor.
- A my sie k...a jeszcze uczymy!

Studentka z dobrego domu
uprawia sex z... kilkoma kolegami. - Krzysiu, przypal mi papierosa.
Krzysiu podaje Jankowi, Janek Adamowi, a Adam tej studentce. A ona na to:
- Dałaby mi mama gdyby się dowiedziała, że palę papierosy..

Spotyka się dwóch studentów:
-Gdzie idziesz?
-Na wódkę.
-Dobra, namówiłeś mnie.

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Dobry Humor

Post autor: Nat » 09 lip 2008, 12:15

Wulgarny, więc dzieci i delikatesy- nie czytać!

Idzie młody a niewinny kleryk ulicą i wdepnął w psią kupę.

- Ojej- krzyknął- wdepnąłem w g ó w n o!
- O cholera powiedziałem g ó w n o !
- O ja ****,, powiedziałem cholera!
- o k u r w a , powiedziałem ****!
- a c h u j , i tak nie chciałem byc księdzem!
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
solarzmr
Moderator
Moderator
Posty: 2669
Rejestracja: 01 mar 2008, 0:00
Imię: Marcin
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Dobry Humor

Post autor: solarzmr » 09 lip 2008, 16:36

Przychodzi zajaczek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poprosze pól kilo soli.
- Wiesz zajaczku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko.
- Do dupy se nasyp debilu!

Zima, Alpy, stok.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na
bombę.
Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie
śniegu wali w drzewo... Kijki w jedną, narty w drugą, głowa rozwalona,
zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób. Otwiera
nieprzytomne oczy, wciąga górskie powietrze i mówi:
- I ch***, i tak lepiej niż w pracy!

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boje!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam..

Przychodzi do lekarza kangur z zakrwawionym brzuchem. Lekarz pyta się:
- Co się stało?
A kangur:
- Ktoś mi wyrwał torbę w autobusie...

Jasiu z tatą stoi w kolejce.
-Tato popatrz jaka gruba panii.
-Jasiu daj spokój.
Nagle wydobywa sie dźwięk komórki z kieszeni grubaej pani:
-Tyyt, tyyt, tyyt...
-Tato! Uważaj cofa!

Pyta policjant milicjanta:
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam..
- Kur..! Jak byłem tam to mi powiedzieli, że tu.

Idzie zajączek przez las, patrzy leży pół litra.
"O! Jak fajnie - pół litra!" pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli :
"O! Jak fajnie - pollitra i zagrycha!"
I poszła w ślad za zajączkiem.
Zauważył ich wilk :
"O! Jak fajnie - pół litra, zagrycha i ruda dziwka!"
I poszedł za nimi.
Na to wszystko wlazł niedźwiedź.
"O! Jak fajnie - pół litra, zagrycha, ruda dziwka i jeszcze jest komu po mordzie przylać!

Awatar użytkownika
strang
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2188
Rejestracja: 24 lip 2006, 0:00
Lokalizacja: Olkusz

Dobry Humor

Post autor: strang » 10 lip 2008, 10:51

Lekcja od managera> > Johnny mial ochotę na seks z kolezanką pracy, wiedzial jednak, ze ona> Jest związana z kims innym...> > Johnny byl coraz bardziej sfrustrowany, az w koncu pewnego dnia> Podszedł do> niej i powiedzial: - Dam ci 100 dolarow, jesli pozwolisz, zebym wziąl> cię od tylu.> > Ale dziewczyna powiedziala NIE.> > > Johnny odpowiedzial: - Będę szybki, rzucę pieniądze na podlogę, ty się> pochylisz, a ja skonczę zanim zdązysz je podniesc.> > > Ona pomyslala chwilę i w koncu stwierdzila, ze musi skonsultowac się> Ze swoim chlopakiem. Zadzwonila do niego i powiedziala mu o co chodzi.> > > Jej chlopak odpowiedzial: - Zaządaj od niego 200 dolarow. Podnies je> szybko, on nawet nie zdązy sciągnąc spodni.> > > Dziewczyna się zgodzila. Pol godziny pozniej jej chlopak ciągle czekal> Na telefon.> > > W koncu po 45 minutach sam do niej zadzwonil i spytal co się stalo.> > > - Ten burak uzyl monet! odpowiedziala jego dziewczyna.> > > Lekcja dla menedzera: Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję,> zastanow się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami. Inaczej> ciągle ktos będzie bral ciebie od tylu...
Strang Delta 1,9td
Obrazek

Awatar użytkownika
Afamia
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 121
Rejestracja: 19 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Dobry Humor

Post autor: Afamia » 11 lip 2008, 16:22


arkashka

Dobry Humor

Post autor: arkashka » 12 lip 2008, 14:57

http://vader.joemonster.org/upload/zru/ ... tka044.jpg[/img]
http://www.joemonster.org/i/a/loda.jpg[/img]
http://vader.joemonster.org/upload/zrt/ ... az_231.jpg[/img]


Skończyły się wędkarzowi robaki, a brania nawet jednego nie było. Spojrzał na puszkę - na niej napis: "Czerwony robak". Niewiele myśląc zaczepił puszkę na haczyk, zarzucił. Nie minęło 15 sekund - branie! Wyciąga wędkę, na haczyku zaczepione polano, a na nim napis: "Zajebisty leszcz"


Odnaleziono manuskrypt świadczący o tym, że Ewa jest pramatką wszystkich kobiet. Słowa wypowiedziane tuż po wygnaniu z raju brzmią: Jabłek ci się zachciało, obżartuchu jeden, to wszystko twoja wina! Że też mnie Bóg takim głupim chłopem pokarał.


Żółć

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Dobry Humor

Post autor: Nat » 13 lip 2008, 1:13

a propos tej mineralki powyżej:

Co to za bank, Zosiu, w którym masz konto?

Dominet

Do czego?
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
delta81
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1311
Rejestracja: 30 mar 2006, 0:00
Imię: Łukasz
Lokalizacja: mazowieckie

Dobry Humor

Post autor: delta81 » 13 lip 2008, 12:57


arkashka

Dobry Humor

Post autor: arkashka » 15 lip 2008, 17:29

Kierowca taksówki wracał już do domu wieczorem, kiedy zatrzymała go młoda dziewczyna. Zgodził się ją jeszcze zabrać i podwieźć. Niestety - dziewczyna nie miała pieniędzy i zaproponowała zapłatę "w naturze". Kiedy taksówkarz w końcu wrócił do domu, jego żona usłyszała standardową wymówkę kierowcy, w której było tylko pół prawdy:
- Kochanie, przebiłem oponę i pół godziny się pi*rdoliłem...


Przychodzi dama do lekarza - seksuologa i skarży się, że mąż taki oziębły...
Lekarz pokiwał głową ze zrozumieniem i mówi:
- Dam Pani lekarstwo... Nowinka taka eksperymentalna... Powinno pomóc! Chcociaż badań nad skutecznością tego leku tak do końca jeszcze nie przeprowadzono... Dam Pani dwie sztuki... Potem Pani powie, jaki efekt przyniosły...
Minęły dwa dni. Przybiega dama do lekarza cała ucieszona:
- Doktorze, to jest cudo! Pomogło!!! Jak tylko mu dałam te tabletki - po dwunastu minutach - było dwa razy. Potem jeszcze trzykrotnie wieczorem!!! W nocy dwa razy tuż przed północą, rano jak tylko się obudził dwa razy przed pracą! A jak z roboty wrócił to nawet obiadu nie chciał tylko od razu do łóżka mnie zaciągnął! Potem trochę się przespał i przed śmiercią jeszcze trzy razy!!!!


- Jak tam w małżeństwie żyjesz?
- W sumie normalnie - z seksem OK, żona wyśmienicie gotuje, ale nie mamy wspólnych zainteresowań.
- Jak to?
- Ot, przykładowo: jestem sobie w sypialni, uprawiam seks, a ona z kuchni woła: "Chodź na obiad!"


Niebo gwieździste nade mną
Prawo moralne we mnie
Ale do pełnego szczęścia przydałby się jeszcze ktoś pode mną...


Zagubiona na peryferiach powiatu hrubieszowskiego wieś. Na jej skraju dwa stojące obok siebie domostwa:
- Kargulak - słychać męski głos dobiegający z sieni jednego z zabudowań - Przyjdź no do mnie.
- Zajęty żem - dobiega z okna drugiej chałupy
- Przyjdź, wypijem cóś...
- Potem.
- Wódeczkę zimną żem ze studni wyciągnął i kiełbasę swojską z komory.
- Nie mogę... Żonę r*cham... Żeby ją szlag trafił...


Spotykają się dwie babki, jedna drugiej opowiada:
- A wiesz Wieśka, wychodzę wczoraj wieczorem do śmietnika, żeby sprawdzić czy butelek nie ma, a na placu jakiś chłopak dziewczynie w twarz ch*ja wtyka! Dobrze, że w usta trafił, a jakby w oko?!

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Dobry Humor

Post autor: Nat » 15 lip 2008, 20:32

Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

marco
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany
Posty: 1386
Rejestracja: 06 sie 2006, 0:00

Dobry Humor

Post autor: marco » 15 lip 2008, 21:02

Jak zabawić autostopowicza:

1. Zatrzymajcie się i spytajcie "która godzina", a następnie natychmiast odjedźcie.
2. Kiedy wsiądzie spytajcie go po cichu - czy się boi.
3. Pochylcie się nisko nad kierownica i z nieprzytomnym wzrokiem powiedzcie: "Dostanę was wszystkich".
4. Przy prędkości 130 km/h symulujcie atak padaczki.
5. W trakcie jazdy przynajmniej trzy razy głośno się obliżcie.
6. Na komórce wybierzcie dowolny numer. I tajemniczo powiedzcie do telefonu "Tu Pająk Krzyżak...... mam jedną Muchę".
7. Bezpośrednio przed wejściem w ostry zakręt zakrzyczcie: "O Boże, nie dam rady".
8. Kiedy zatrzyma was drogówka powiedzcie policjantowi z kamienną twarzą: "Panie Inspektorze - to On".
9. Pożegnajcie autostopowicza słowami: "Wiem gdzie, mieszkasz..."


Awatar użytkownika
marmal
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: 15 lip 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Dobry Humor

Post autor: marmal » 16 lip 2008, 23:06

Tylko nie mów iż to kierunek na Sielpię - jeszcze nie znasz scyzoryków :D
Pozdrawiam - Marian

Awatar użytkownika
strang
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2188
Rejestracja: 24 lip 2006, 0:00
Lokalizacja: Olkusz

Dobry Humor

Post autor: strang » 16 lip 2008, 23:23

No to nastepny zlot proponuję zrobić w Zimnej Wódce. :lol:
Strang Delta 1,9td
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Hyde Park :::”