Kapiszona lubię bo jest "masny"

- kawał fury, jest szeroko i swobodnie w środku, podając coś dziecku siedzącemu z tyłu trzeba się naciągnąć

to je moc...

bardzo mi się to podoba! Nie mieści się całkiem swobodnie na przepisowych miejscach parkingowych, jest 20 cm dłuższa niż popularne "plastiki" - na tle śniegu, widać że ma atermiczne szybki w kolorze blue - budzi to zazdrość posiadaczy Matizów...jej silnik TDS ma dla mnie przyjemny odgłos (jestem fanem silników benzynowych i diesle od zawsze były dla mnie chamskimi traktorami) TDS mnie nie irytuje

Lybra jest ładna - ma ładną, elegancka linię, tył wydaje się lekki i z nutą wysublimowanej elegancji - jest zwrotna i w miarę duża - nie spala ropy

tzn spala tyle, że nie konotuję kiedy byłem tankować ...

jest w miarę nowoczesna i fajnie sunie po szosie... podoba mi się

, mój mechanik mówi - że mu się podoba i zakłada jej pokrowiec na kiere jak zabiera się za wymianę oleju...szanuje ją
