bardzo się cieszę,że mogłem poznać uczestników imprezy,
do których dołączyłem w Muzeum w Otrębusach,
potem przejechać wspólnie kawalkadą do Wawy,
niestety byłem na "zwolnieniu warunkowym" z domu,
z powodów, które wcześniej opisywałem,
no i musiałem się wycofać po angielsku... przepraszam bardzo..
po cichu liczę że uda mi się załapać na pożniejsze imprezy....
żeby nadrobić braki integracyjne... też lubię rudą... nie mylić z rdzą..
pozdrawiam serdecznie wszystkich..