Obywatelska postawa.

[AUFER]

Chamstwo trzeba tępić i nie ma zmiłuj...
Dziś jest auto, a jutro będzie człowiek po którym przejedzie i pojedzie dalej
...

[Nat]

Ucieczka sprawcy z miejsca zdarzenia wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu OC.

[kielon]

wrzuć to na wykop.pl, tam go szybko zlinczują

[Snail]

Ucieczka sprawcy z miejsca zdarzenia wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu OC.

Jego ubezpieczyciel szkodę pokryje i później będzie się od niego domagał zwrotu. Ale to już nie będzie Grześka zmartwienie.
Miałem identyczną sytuację tylko sprawca znany nie z kamery a świadek zanotował numery.

[maciej_ignys]

Nie ma jak dbać o wizerunek "proekologiczny" jeżdżąc Pijusem a być dupkiem i chamem.
Wrzuć gdzie się da z nazwą firmy i blachami - reklama niezgorsza.
Jak auto jest na firmę to nazwisko cepa też możesz ujawnić - nie naruszysz ustawy o ochronie danych

[Bartek-Lodz]

Za takie coś dostaniesz 4 tysie pod warunkiem, że drzwi w pierwszym lakierze - jak nie to dostaniesz ciut mniej. Kwalifikują to jako poszycie drzwi do wymiany - razem z robocizną trochę się tego nazbiera.

[Borek]

Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom.
Szkoda szkodą, jej pokrycie powinno być oczywiste, ale za postawę człowieka wobec człowieka (w końcu człowiek też zwierzę) należą się baty bez taryfy ulgowej.

[Flyman]

Samochód prywatny, przedstawiam gościa jako Artur J, więc chyba trzymam się ustawy. Generalnie to mam go w czarnej dziurze i przypilnuję tylko, by sprawa się nie rozmyła po policyjnych korytarzach.

[belial666]

Aż poszedłem obejrzeć swoją...

PS: A nie możesz mu tak w ciemnym...?. Albo np. Wkręcasz mu dłoń w imadło, bierzesz gwoździa i wbijasz mu w palec. Mam jeszcze parę pomysłów. Dzwoń w potrzebie...

[Bartek-Lodz]

Jeżeli znasz numery to zawezwij policję na miejsce i zgłoś, że sprawca zbiegł - wygląda to wtedy dużo ciekawiej, niż pojedziesz do WRD i będziesz to zgłaszać na komendzie. Taka moja rada.

[Flyman]

Bartek, to było wczoraj w Warszawie.
Wróciłem do domu i dopiero zobaczyłem uszkodzenie. Odtworzyłem nagranie i się okazało.
Poszedłem na komendę w moim mieście i zgłosiłem, przecież nie będę robił cyrku i wracał na miejsce po dwóch godzinach.
Nie chcę być cwańszy od cwaniaka, bo jestem w tym słaby.
Dla mnie nie ma różnicy czy to na miejscu, czy na komendzie zgłoszone.
Jest film, są świadkowie i niech się chwast goni.

[Nat]

Oby, oby.
Życzę ci więcej szczęścia, niż ja miałem - dostarczyłem policji film, na którym baba rozwala mi lusterko, dokładne dane teleadresowe baby, dokładne informacje na kazdy temat, a i tak po roku umorzyli, dranie.

[Bartek-Lodz]

Dlatego mówiłem, żeby wrócić na miejsce i zawezwać z miejsca zdarzenia - jest wtedy inny tryb postępowania.
Mam nadzieję, że będzie dobrze bo znając realia bywa różnie.

[belial666]

Myślę, że Fly jest oblatany... i nie da się wylatać...

[Flyman]

Nie ma takiej możliwości. Zamelduję się na komendzie w pełnym umundurowaniu, ze wszystkim odznaczeniami i po sprawie.
Zawsze coś mogę też szepnąć na locie Vipowskim jakiemuś ministrowi. W końcu, mogę zaprosić prowadzącego śledztwo na pokład i przy drugiej beczce będzie pewny, że tego umorzyć się nie da