A tu włączamy sobie wyluzowani, jadąc w zupełnej ciszy kierunkowskaz bo właśnie podjeżdżamy na parking pod Operę ... i po muśnięciu przełącznika kierunkowskazów nagle łup, łup jakby kto dał w łeb, wredne, głośne, przeraźliwe pykanie przekaźnika ....





Na to wychodzi że producent karze myśleć kierowcom o potrzebie wyłączenia kierunkowskazu. Hmm.
Zdarzyło mi że nie wyłączyłem przez chwilę kierunkowskazu, ale było to na początku eksploatacji, teraz się przyzwyczaiłem i nawet dla mnie lepiej, że jest taki cichy. W Bravo 1.9 MJ też jest cichy kierunkowskaz. Pewnie to już będzie taki standard.