Zrobię takie zdjęcie przy okazji (lub poszukam wieczorem), choć wiem, że aparat "prześwietli" reflektory, będą mieć rozbłysk.grzole pisze:Polej świetnie napisałeś (od siebie popieram wywód). Dodaj jeszcze fotę Kappy z włączonymi światłami i punktem fotografowania na wysokości głowy kierowcy typowej osobówki (okolice mięśnia piwnego ).
Lampy są montowane przegubowo, więc w zależności od obciążenia auta je sobie obniżam/podnoszę, świecą na tyle intesywnie, że zawsze są pod kątem "ujemnym" do poziomu, osobiście nie czuję się niezauważalny na drodze, stąd nie zależy mi na tym, by świecić po "ślepiach" innym, a jak ktoś jest ślepy lub niedowidzący to nie powinien prowadzić żadnego pojazdu, czy to ze światłami, czy bez.
EDIT:Takie zdjęcie znalazłem, 3 metry od auta, aparat na wysokości szyi