Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Anonymous

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Anonymous » 19 kwie 2006, 21:08

Ile ta kappa ma przejechane i ile Ty nią zrobiłeś?
Jaki kupisz olej to twoja sprawa, ja podałem informacje dla porównania o innym oleju. Zresztą może coś z tą selenią 20k jest jak tak zachwalacie.

A propos stosowania tego, co producent zaleca, to w takim wypadku 10W40 w dedrze to zbrodnia, bo tam polecają 15W40.
W historię o paraflu nie uwierzę. Musiała to być dobra chłodnica, jak z niej płyn uciekał. :lol:
Przejechaliśmy na Petrygu przez 2 osotanie lata 300 000km w 2 auta i żadnych problemów z powodu płynu. Oczywiście w każdym powinno być paraflu. Nigdy koncentrat nie będzie tak dobry jak oryginalny płyn.

Greegoory
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 127
Rejestracja: 10 cze 2005, 0:00
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Greegoory » 19 kwie 2006, 22:11

"sloneczna" pisze:Ja leje tylko SELENA tak jak na ifo center .
Rozmawiałem z gościem od Kappy 2,4 i przekręcił panewkę na mobil 1 .
Radził selene i tak zostało .
Tak apropo skuter syna też śmiga na selenie (jeden z lepszych).
Ja tez mialem zalany Mobil 1 :cry:
W sumie od kupna przejechalem okolo 17 tys. Auto na liczniku mialo ponad 130 tys. ( w co szczerze watpie) i naprawde nie jestem z tych co to pedal gazu wciskaja w podloge. Jechalem sobie spokojnie kolo 120 km na godz. i nagle terkot spod maski. A swoja drogą nie wydaje wam sie dziwne ze zdecydowana wiekszosc tych 8-10 aut ma przejechane w granicach 120-200 tys km. Gdyby to były jakies autka typu corsa, fiesta itp to w to bym jeszcze uwierzyl ale takich aut nie kupuje sie na zachodzie do robienia zakupow. Ja swojemu silnikowi daje jakies 250 tys. namarniej.
pozdrawiam
Pozdrawiam Grzegorz
---------------------------
Kappa zagazowana sekwencyjnie, z nowym silnikiem....
CB UNIDEN PRO 520 XL , SIRIO Titanium 1400 black

Anonymous

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Anonymous » 19 kwie 2006, 22:17

Przykro mi, ale teraz coraz więcej będzie takich silników. To już nie lata 80te lub początek 90tych, gdzie robiło się olbrzymie przebiegi na silnikach. Teraz silniki liczą na 250000km i na śmietnik. Mercedesowi tylko marzą się tłoki, co wytrzymują 1mln km, ale chyba po takim przebiegu z nowego mesia zostaną tylko te tłoki, a reszta się rozleci 5 razy.
Jeżeli macie znajomych z silnikami common rail lub tdi, to kontrolujcie ile przejeżdżą do remontu. Wbrew pozorom teraz silniki benzynowe są bardziej trwałe. Co do akurat tej przypadłości(panewki w kappie) to jest to ewidentna wina konstruktorów.

Awatar użytkownika
sloneczna
Odszedł od nas na zawsze
Odszedł od nas na zawsze
Posty: 1148
Rejestracja: 03 mar 2005, 0:00

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: sloneczna » 19 kwie 2006, 22:53

Jurek odszedł od nas na zawsze...

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: grzole » 20 kwie 2006, 1:19

"czz" pisze:A propos stosowania tego, co producent zaleca, to w takim wypadku 10W40 w dedrze to zbrodnia, bo tam polecają 15W40.
Zalecie producenta określają zawsze sugerowane (ale też i minimalne zarazem) parametry materiałów eksploatacyjnych. Oznacza to, że silnik powinien otrzymać olej klasy nie gorszej niż jakiejśtam, nie zaś klasy maksimum jakiejśtam. To tak jak z urlopami wypoczynkowymi - kodeks pracy określa minimum co się należy pracownikowi a nic na przeszkodzie nie stoi aby pracodawca udzielił takowego urlopu w większym wymiarze czasu z uwagi np. na dobro dzieci pracownika i potencjalną korzyść społeczną ze sprawowania nad nimi opieki podczas wakacji. Badania nad żywotnością elementów prowadzi się w taki sposób, że szuka się optymalnych materiałów eksploatacyjnych dla danych elementów wykonanych z konkretnych materiałów. Wiem, że fiatowskie uszczelki i węże raczej źle znoszą inne preparaty w chłodnicach i tak jak oleje dostosowane są do określonych silników. Wiecie zapewne, że stosowanie niewłaściwego oleju w TDI od VWAudiGroup powoduje jego szybkie zniszczenie? Specjalna klasa lepkościowa jest tam stosowana i nie można tego silnika oszukać tańszym zamiennikiem bo tylko ze dwie firmy produkują takie specjalne oleje.
Pamiętaj CZZ, że Twoja Dedra ma już swoje lata i w czasach gdy była konstruowana i produkowana oleje klasy lepkościowej 10W40 były niezbyt często spotykane, miały najwyżej klasę jakościową SH/CD a i tak uchodziły za osiągnięcie technologiczne przemysłu petrochemicznego. Dziś do silników, nawet tych polonezowskich, nikt nie śmie wlewać olej typu Superol bo każdy wie, że zdecydowanie lepiej będzie się sprawował na lepszym.
Selenia 20K jako półsyntetyk tym różni się od typowych półsyntetyków, że jej skład jest odwrotny od reguły - 2/3 objętości to baza syntetyczna a 1/3 to baza mineralna. Bliżej temu olejowi do pełnych syntetyków niż do półsyntetyków. Mam te informacje ze źródła w materiałach FAP i FL.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Anonymous

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Anonymous » 20 kwie 2006, 3:43

"grzole" pisze:1. Wiem, że fiatowskie uszczelki i węże raczej źle znoszą inne preparaty w chłodnicach i tak jak oleje dostosowane są do określonych silników.
2. Pamiętaj CZZ, że Twoja Dedra ma już swoje lata i w czasach gdy była konstruowana i produkowana oleje klasy lepkościowej 10W40 były niezbyt często spotykane, miały najwyżej klasę jakościową SH/CD a i tak uchodziły za osiągnięcie technologiczne przemysłu petrochemicznego. Dziś do silników, nawet tych polonezowskich, nikt nie śmie wlewać olej typu Superol bo każdy wie, że zdecydowanie lepiej będzie się sprawował na lepszym.
3. Selenia 20K jako półsyntetyk tym różni się od typowych półsyntetyków, że jej skład jest odwrotny od reguły - 2/3 objętości to baza syntetyczna a 1/3 to baza mineralna. Bliżej temu olejowi do pełnych syntetyków niż do półsyntetyków. Mam te informacje ze źródła w materiałach FAP i FL.
Ad 1. Nie wiem ile osób z klubu ma oryginalne węże i uszczelki. Wydaje mi się, że wężowi gumowemu wszystko jedno czym jest zalany. Po drugie gdzie w układzie chłodzenia są uszczelki? Jeżeli już są, to gumowe czyli też im to różnicy nie robi. Czym różni się wężyk Fiata od np Renault albo VW? I czyżby producenci płynów byli na tyle głupi, że nie sprawdziliby swoich płynów(nie mówię o płynie ARO albo coś w tym stylu)
Ad 2. Za dobrze też nie jest dobrze, mimo tego, że mam wszystkie nowe uszczelki, to 0W60 nie wleję, bo by mi przez pierścienie zasuwał. Sam jestem minimalistą, jeżeli chodzi o oleje(wlewam to, co jest najtańsze). Bo 90% usterek silników nie wynika z tego, że ktoś stosował olej taki, czy inny - jak sam wspomniałeś 10 lat temu nie stosowali takich, jak teraz. Przeważnie jest to przegrzanie, rozrząd, brak oleju albo brak wymieniania. Widzę, że wiele osób zasugerowało się reklamami z TV, że silnik się nie zużywa. Ja wolę kupić gorszy olej i wymienić co 10000KM niż jeździć na lepszym 20000KM albo 40000KM, bo to przecież wypas olej jest. Jeżeli już ktoś chce sprawdzić, to proponuję rozkręcić silnik, który jeździł na wypasiku i silnik, który jeździł na często wymienianym shicie. Mój ojciec zrobił 300000km na TURDUSIE(silnik ma już 600000km) i nie ma problemów z silnikiem(turbo chodzi już 200tyś bezawaryjnie). Jedyne awaria to rozrząd przez mechaników, przy okazji wymienił pierścienie i jeździ dalej. Dobry olej jest porzebny tylko pierścieniom, bo w nowych silnikach rzeczywiście są bardzo obciążone cieplnie(niższe tłoki). To jest najważniejsze kryterium, a nie jak będą działać panewki. Oczywiście taki drogi olej ma dodatki zapobiegające starzeniu się i dodatki rozpuszczające osad(dlatego jest dużo droższy), ale i tak nic nie zastąpi częstszego wymieniania. Do panewek spokojnie wystarczy olej o najniższej klasie, ale odpowiednio przystosowany do danej temperatury. Jeżeli na rozgrzanym silniku obraca się panewka, to na pewno nie jest to wina oleju, ale producenta silnika.
Proszę mnie tylko nie zrozumieć, że do Kappy(szczególnie turbo albo diesela) dobrze będzie wlać 15W40.
Ad 3. Dla przykładu podałem olej konkurencyjny (specjalnie nienajlepszej marki, żeby udowodnić, że 20k nie jest szczytowym osiągnięciem), jeżeli spełnia te same normy EU i USA, to musi mieć bardzo zbliżony skład. Nikt nie wmówi mi, że Selenia robi najlepsze oleje. Najważniejszy argument - we Włoszech na Selenii mało kto jeździ(nawet Lanciami i Fiatami). Oni uważają Tutellę albo oleje Agip.

Awatar użytkownika
Roger7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 341
Rejestracja: 18 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Roger7 » 20 kwie 2006, 9:12

To zapytam się raz jeszcze fachowców.
W mojej Kappie JTD jest olej zalany przez sprzedawcę (nie wiem czym zalewał właściciel w Niemczech) - mineralny Castrol Tection 15w-40.
Myślę żeby przejść na półsyntetyczny Valvoline MaxLife Diesel 10w-40.

Zdania są sprzeczne - silnik może cieknąć vs wszystko będzie OK, bo półsyntetyk nie wiele się różni od minerala.

Co sądzicie, czy podjąc ryzyko ?
Kappa 2.4 JTD, 2000r.
Fiordy domagają się oderwania od Norwegii
>http://www.nowypompon.pl

Anonymous

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Anonymous » 20 kwie 2006, 9:20

Na to pytanie odpowiedział Grzole. Nie wiem, co poleca instrukcja, ale do takiego silnika osobiście nie wlewałbym 15W40.

Awatar użytkownika
Roger7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 341
Rejestracja: 18 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Roger7 » 20 kwie 2006, 9:27

"czz" pisze:Na to pytanie odpowiedział Grzole. Nie wiem, co poleca instrukcja, ale do takiego silnika osobiście nie wlewałbym 15W40.
Też nie wiem co poleca instrukcja, tą co mam to traktuje o starszym sliniku diesla TDS.
Z tego co czytałem i pytałem się na grupie większość JTD jeździ na 10w40.
Kappa 2.4 JTD, 2000r.
Fiordy domagają się oderwania od Norwegii
>http://www.nowypompon.pl

Awatar użytkownika
tomek
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6852
Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
Imię: Tomek
Lokalizacja: Brodnica
Kontakt:

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: tomek » 20 kwie 2006, 9:46

"Roger7" pisze:mineralny Castrol Tection 15w-40.
Myślę żeby przejść na półsyntetyczny Valvoline MaxLife Diesel 10w-40.
I to chyba jak najszybciej. NIe sadze zeby do JTD z 2000 r. sugerowano olej mineralny. Minimum 1/2 sytetyk.
Tomek
Obrazek
Obrazek- tyle palił mój Passat do 194 tys. - przestałem uzupełniać tankowania :(

Awatar użytkownika
mario09
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 947
Rejestracja: 12 lut 2005, 0:00
Lokalizacja: Radom - Wierzbica woj. mazowieckie

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: mario09 » 20 kwie 2006, 10:07

Ostatnio Wujek powiedzial mi cos takiego(wlasnie a propos oleju): "Lepsze jest wrogiem dobrego".
Lancia Thema III 2.0 i.e.+gaz II gen. (zestaw Lovato LovU2)
Lancia Thema III 2.5 turbo ds LS

Awatar użytkownika
Aras
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 705
Rejestracja: 26 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Śląsk

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: Aras » 20 kwie 2006, 10:49

Widzę że temat olejów wiecznie zywy. :mrgreen:
ale też cos wrzucę do do ogródka wg instrukcji w mojej landrynce powinienem mieć olej 15w40 (1,2 16v) a co ciekawe poprzednia właścicielka cały czas jeżdziła na Mobil1 (to nie jest 15w40) aja wymieniłem Mobila w tej chwili na Midlanda 5w40 i ogólnie rzecz biorąc przy 105 tyś (orginalnych)
silniczek to mała rakieta i nic się z nim nie dzieje.
Co do płynów Paraflu to dla mnie kit (jest tak samo dobry jak inne) na borygo przejeżdziłem w mondeo 170 tyś w klimatach gorących (ok 15 tyś) i nigdy nic się nie działo z temperaturą
była stała jak drut.W uno miałem też borygo i temeratura gupiała, w lanci mam też petrygo i temperatura nawet przy agresywnej jeżdzie nie szaleje.
Wg mnie zależy to od konstrukcji silnika i sprawności układu (głównie)
a nie od tego czy to jest petrygo borygo paraflu czy coś innego .
Landrynka -Y 1,2 16V
zamiast Pasikonika srebrna Santarita:)

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: grzole » 20 kwie 2006, 13:36

"Roger7" pisze:To zapytam się raz jeszcze fachowców.
W mojej Kappie JTD jest olej zalany przez sprzedawcę (nie wiem czym zalewał właściciel w Niemczech) - mineralny Castrol Tection 15w-40.
Myślę żeby przejść na półsyntetyczny Valvoline MaxLife Diesel 10w-40.

Zdania są sprzeczne - silnik może cieknąć vs wszystko będzie OK, bo półsyntetyk nie wiele się różni od minerala.

Co sądzicie, czy podjąc ryzyko ?
Po pierwsze niegdy nie miałem diesla lecz moim zdaniem 15W40 nadaje sie do starych generacja diesli takich jak te z Mercedesów serii W123. Mój kolega do MB 190 z 1990 roku zalewa mineralny olej Statoil i sobie to chwali ale ten silnik jest starą konstrukcją co chyba nawet na mazucie pojedzie. Dla pewności sprawdź w serwisie ADF'u co twierdzą dane techniczne na temat oleju silnikowego.
P.S. Niestety w Niemczech też spotyka się ludzi co chcą zaoszczedzić grosza na obsłudze samochodu i potrafią zalać silnik z turbina mineralnym olejem no-name z Lidla.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: grzole » 20 kwie 2006, 13:42

Niestety CZZ z tego co wiem to na serio jakiś płyn powodował rozmiękczenie węży. Nie pamiętam dziś nazwy ale to był jakiś nasz krajowy.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kappa - olej a panewki oraz ciut o gumowych wężach

Post autor: prezesjm » 20 kwie 2006, 14:17

"tomek" pisze:
"Roger7" pisze:mineralny Castrol Tection 15w-40.
Myślę żeby przejść na półsyntetyczny Valvoline MaxLife Diesel 10w-40.
I to chyba jak najszybciej. NIe sadze zeby do JTD z 2000 r. sugerowano olej mineralny. Minimum 1/2 sytetyk.
Turbo diesel to nie tylko panewki silnika, nie można zapominac o turbinie której panewki pracują w skrajnie niekorzystnych warunkach. Min. dobry olej półsyntetyczny to podstawa do takiego auta.

A tak moim skromnym zdaniem silniki 2,4 20V to niedopracowana konstrukcja i wybuch silnika to niestety częsty widok, uszkodzenia najczęściej są tak wielkie że silnik zazwyczaj nie nadaje się do remontu. 2.0 20V wybuchają rzadziej. Tak na moje oko, układ korbowód i korba są zbyt wiotkie na tę moc. Powoduje to przycieranie panewek i w konsekwencji silnik w proszku. Dobry (właściwy ) olej może opóźnić proces . Wspomniano tu juz na tym forum o profilaktycznej wymianie panewek korbowych przy przebiegu około 200 tys. - skłaniam sie ku tej opinii - koszt usługi znaczny ale myślę warto wydać tę parę złoty by nie trzeba było szukać silnika .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”