Witam Kolegów,
Od około 2 miesięcy użytkuję Lybrę 2.4 JTD Intensę z 2004 r., również nabytą w LT. Mój egzemplarz spala w krakowskich korkach (a są ostatnio spore) według wskazań komputera 10 - 11 l/100 km (średnia prędkość ca. 17-22km/h) trasy o długości około 10 km. Na trasie jest naturalnie dużo lepiej i komputer pokazuje w okolicach 6 l przy dłuższej jeździe 120 - 130 km/h.
Moja Lyberka ma 150 KM. Objawów, które omawialiście wyżej nie zauważyłem. Auto sprawuje się identycznie przy właściwie każdej sensownej prędkości obrotowej, nic się nie tłucze, nie drży. Jak na diesla jest bardzo ciche. Moje jedyne zastrzeżenia to troszkę za mało precyzyjna skrzynia biegów, ale autko ma trochę ponad 100 kkm, więc nie ma o co kopii kruszyć
Szczerze polecam samochód - jest wygodny, szybki, a jak się orientowałem w Krakowie serwisowanie też nie rujnuje budżetu.
Wiem, że OT ale słów kilka o współpracy z LT: w moim przypadku nie mogę powiedzieć złego słowa. Dostrzeżone drobne defekty auta zostały usunięte, uzyskałem pomoc w ubezpieczeniu auta na miejscu w Łodzi i ...zaczynam zbierać na Thesisa z LT

Oczywiście Lybra zostanie dla żony.
Raz jeszcze polecam autko, jest bardzo fajne i w moim przypadku wystarczająco pojemne (kombi).
Rozmawiałem w LT luźno o chipowaniu - rzeczywiście 2,4 JTD dobrze znosi takie działania. Zastanawiam się tylko po co to robić, skoro przy 150 KM i 308 nM samochód naprawdę jest w stanie wyprzedzić każdego zawalidrogę
