sprawa temperatury ogarnieta
wymienilem caly termostat. Sprawa wentylatora ogarnieta (po wymienie termostatu zaczal dzialac)
Sprawdzilismy stary czujnik-faktycznie byl walniety. Nowy nie chcial dzialac bo z racji niemal calkowicie zamknietego (na stale) termostatu tempertura w jego okolicy byla zbyt niska. Nie jest to diagnoza 100% pewna, wysunalem ja droga pokretnej logiki i organoleptycznego przykladania reki do roznych miejsc chlodnicy.
temperatura nie przekracza 90 stopni na:
-postoju
-jezdzie po miesce tempem spacerowym
-jezdzie autostrada z licznikowa predkoscia 180km/h
To co czeka mnie teraz to ogarniecie kwestii spalania. Jutro wezme sie za dokladne diagnozowanie sondy lambda i czujnika temperatury cieczy znajdujacego sie w kolektrze ssacym. Jestem na 100%, ze ktoras z tych dwoch czesci (lub obie) sa walniete i to przejawia sie olbrzymim spalaniem (tankowanie do pelna, zapalenie rezerwy po 370km

)
"wujek" pisze:N.D. 1.6 ie, 75KM:
- muszą być sprawne obydwa biegi wentylatora, szukaj opornika na chłodnicy. Jeżeli będzie działał tylko szybki bieg to silnik będzie się nagrzewał do ponad 100 stopni/C.
nie wiem czy sa sprawne oba, temperatura jest juz w porzadku
"wujek" pisze:- rozgrzej silnik do włączenia wentylatora, delikatnie i powoli odkręć korek na zbiorniczku wyrównawczym - ODKRĘCAJ POWOLI, STOPNIOWO, ABY NIE POPARZYĆ RĄK I NIE ZAGOTOWAĆ PŁYNU - następnie wkręcaj silnik na obroty i zobacz, czy na powierzchni płynu w zbiorniczku nie pojawia się brunatny kożuch
wszelkie objawy wskazujace na walnieta uszczelke pod glowica ustaly. Bede obserwowal stan plynow, ale mam cicha nadzieje, ze bedzie ok.
Rece poparzylem przy pierwszej probie odpowietrzania (jeszcze z walnietym termostatem) kiedy po wyfrunieciu odpowietrznika zatykalem otwor reka. Tragedii nie ma, juz sie prawie wygoilo
"wujek" pisze:- na włączonym zapłonie (nie uruchamiaj silnika) sprawdź napięcia na przewodach sondy (12V, 05V), odłącz sondę i sprawdź te napięcia na wtyku, do którego podłącza się wtyk sondy
dzieki za rade, zastjutro ja wykorzystam.
"wujek" pisze:- nie rób oszczędności na niepewnym termostacie, nowy kosztuje ok. 45PLN
nie robilem, kupilem nowy. Jesli chodzi o czesci w takich cenach to z zasady staram sie wybierac nowe. Zreszta gdy decydowalem sie na ten samochod w duzej mierze kierowalem sie wlasnie dostepnoscia i cenami czesci zamiennych.
"bambek" pisze:od Fiata Bravo 1.4-12V pasuje idealnie
dzieki za info dotyczace tlumika. pzowole sobie na dodatkowe pytanie: pasuje idealnie cala czesc od kata do konca? Wsio, lacznie z wieszakami jest takie samo?
"bassman" pisze:Jak zdejmiesz ten termostat to wystarczy tą blaszką z otworem ugiąć sprężynę (w termostacie) i przekręcić całość o 90 stopni i wyjdzie grzybek z uszczelką.
Taki zamontuj (bez wkładu) i zobacz co będzie się działo.
Unikniesz niepotrzebnych kosztów.
Gadanie, że jest nierozbieralny jest błędem.
Jak poszukasz to znajdziesz sam wkład w sklepie.
W mojej oklicy samych wkladow brak. Po demontazu okazalo se, ze masz racje-wklad jest wymienny. We fiacie uno nie byl choc termostat z zewnatrz wygladal bardzo podobnie.
Watku jeszcze nie zakanczam, ciagle sa jeszcze problemy do rozwiazania. Chcialbym wszystkim podziekowac za rady i pomoc. Bez Waszej pomocy zapewne szukalbym po omacku wydajac worek pieniedzy i i przeklinajac moja padake na czym swiat stoi
