Lancia Klub Polska

Cześć,

Mam taki dziwny problem. Uciekał mi płyn chłodzący z tyłu silnika. Auto było i tak u mechanika na wymianie sanek i sprzęgła, to przy okazji chłopaki wąż wymienili bo ciekło, skręcili i było wszystko ok przez jakiś czas. Teraz ponownie problem wraca - wąż gdzieś z tyłu podcieka, ale nie regularnie. Czasami kilka dni jest OK, a niekiedy wychodzę z pracy i jest plama pod autem, a płyn na minimum i komunikat na zegarach. Dolewam płynu, jeżdżę, jest sucho i np. za kilka dni znowu rzygnie płynem. Ewidentnie leci z tyłu bo to widać.

Pytanie 1: Czy da się od spodu bez demontowania połowy osprzętu dotrzeć do tego węża - w sensie cybantów, żeby to w razie czego dokręcić?
Pytanie 2: Czy da się w taki sposób jak wyżej wymienić ten wąż?

Ten wąż często lubi sobie pęknąć - efekt wiadomy. Jak cybanty są fabryczne to i tak ich nie dokręcisz, bo to wersje zaciskane - jednorazówki.

Cybanty są już zmieniane, bo wąż był wymieniany, obstawiam bardziej że nie zostały dokręcone porządnie.
Da się dojść do tego od spodu? czy lepiej od góry?