Lancia Klub Polska

Posiadam opony 185/55 na kołach 15 ,chciałbym załozyc cos szerszego,jakies 195,ale nie wiem na co.. na 55,50,czy moze 45? Zeby auto nie wygladało dziwnie na seryjnym zawieszeniu i mozna było nim jezdzic po naszych drogach. Bardzo ciekawi mnie jakby to wygladało wizualnie,wiec jesli ktos ma zdjecia auta na owych oponkach i aluskach to byłbym baaardzo wdzieczny
Pozdrawaiam Kuba

a po co chcesz zmieniać

Zobacz
Zamienniki opon
Przelicz sobie, ktore mozesz uzyc, ale ja jestem za niepoprawianiem fabryki i wykorzystywaniem opon zalecanych przez producenta!

Tak,tak,ja rozumiem tez bym nic nie kombinowł,ale mam za waskie opony na moje felgi i kazdy kraweznik nawet ten najnizszy delikatnie rzecz biorac ociera mi rant felgi,wiec 185 wydaje sie byc za mało...

Ja mam ale 195/50 R16. I jestem zdecydowanie za poprawianiem fabryki w tym temacie seryjne 14 calowe koła i opony 185/65 to nieporozumienie w zestawieniu z tym zawieszeniem to jak tapczan

A to moje 16-tki w dedrze

"Patryklancia" pisze: I jestem zdecydowanie za poprawianiem fabryki w tym temacie seryjne 14 calowe koła i opony 185/65 to nieporozumienie w zestawieniu z tym zawieszeniem to jak tapczan

Ja mysle raczej o tym, ze jak o Kappy przewiduja 195/65/15 lub 205/60/15 to z 15" nie bralbym innych. Co innego zmiana rozmiaru felgi na 16", wtedy konieczny jest inny rozmiar, ale tez wybralby taki zalcany przez producenta.
BTW: Dlaczego w DE mozna jezdzic tylko na oponach o rozmiarach jakie sa wpisane w Briefie?

"tomek" pisze:

"Patryklancia" pisze: I jestem zdecydowanie za poprawianiem fabryki w tym temacie seryjne 14 calowe koła i opony 185/65 to nieporozumienie w zestawieniu z tym zawieszeniem to jak tapczan

Ja mysle raczej o tym, ze jak o Kappy przewiduja 195/65/15 lub 205/60/15 to z 15" nie bralbym innych. Co innego zmiana rozmiaru felgi na 16", wtedy konieczny jest inny rozmiar, ale tez wybralby taki zalcany przez producenta.
BTW: Dlaczego w DE mozna jezdzic tylko na oponach o rozmiarach jakie sa wpisane w Briefie?

Poniewaz takie mają przepisy , po pierwsze nie przeszło by przeglądu czyli tuv, po drugie przy kontroli gdyby policjant stwierdził niezgodność wpisu z rzeczywistością zabrał by dowodzik. Niemcy wszystkie zmiany w pojezdzie muszą potwierdzac wpisem w briefie a co za tym idzie tuvem. Ale jak wiadomo nie wszyscy sie do tego stosują

Ja mam pytanie innego rodzaju : czy te opony chcesz zakładać do auta , które masz w podpisie ? ( Bravo ) - Bo jesli tak , to poza walorami estetycznymi ( ?) - jest to mocno bez sensu . Przy takiej mocy na suchym podłożu szerokość 185 jest aż za duża , natomiast na mokrym - auto zamieni ci się w poduszkowiec , podobnie - przy hamowaniu większa powierzchnia styku opony z podłożem - tylko wydłuzy drogę hamowania .
Koszt opon niskoprofilowych też rośnie nieproporcjonalnie ...

"schab" pisze:Ja mam pytanie innego rodzaju : czy te opony chcesz zakładać do auta , które masz w podpisie ? ( Bravo ) - Bo jesli tak , to poza walorami estetycznymi ( ?) - jest to mocno bez sensu . Przy takiej mocy na suchym podłożu szerokość 185 jest aż za duża , natomiast na mokrym - auto zamieni ci się w poduszkowiec , podobnie - przy hamowaniu większa powierzchnia styku opony z podłożem - tylko wydłuzy drogę hamowania .
Koszt opon niskoprofilowych też rośnie nieproporcjonalnie ...

Tak chodzi o Bravo 1,4. To co odradzasz?? Jesli sa to jakies wartosci zauwazalne to moze sie nad tym zastanowiea,le jesli droga hamowania wydłuzy mi sie o0,5m ,a przyspiszenie do setki o 1s to ja to p e i wazniejsza jest dla mnie felga.

"schab" pisze:podobnie - przy hamowaniu większa powierzchnia styku opony z podłożem - tylko wydłuzy drogę hamowania .

Zwiększenie powierzchni tarcia wydłuży drogę hamowania?

Szerokie napewno nie są rewelacyjne podczas deszczu i w naszych koleinach .Nawet już średnio zużyte potrafią stracić przyczepność i zabuksować podczas normalnej jazdy.Mam w przodzie jeszcze 3mm
i trzeba szukać nowych .Tym razem 205 rezygnuję z 225

"makek" pisze:

"schab" pisze:podobnie - przy hamowaniu większa powierzchnia styku opony z podłożem - tylko wydłuzy drogę hamowania .

Zwiększenie powierzchni tarcia wydłuży drogę hamowania?

zauważ, że zwiększasz powierzchnię, ale siła docisku się zmniejsza - więc jeżeli wąska opona styka się z asfaltem na powierzchni powiedzmy 10 cm2 a duża na powierzchni 20cm2, to jeżeli działa ta sama siła to na każdy z 20 cm2 przypada mniejsza ilość tej siły niż w przypadku węższej opony

Orsya sakąd Ci się to wzieło ,chyba nie z teorii wzgledności.
Co to mówi jak bedziesz sie gonił dookoła słupa to się dogonoisz a nawet
prześcigniesz
Trabi,2CV według Ciebie powinien mieć dobry hampel ,bo tam było ogumienie jak w rowerze.

z fizyki Sloneczna, z fizyki

"Orsya" pisze:

"makek" pisze:

"schab" pisze:podobnie - przy hamowaniu większa powierzchnia styku opony z podłożem - tylko wydłuzy drogę hamowania .

Zwiększenie powierzchni tarcia wydłuży drogę hamowania?

zauważ, że zwiększasz powierzchnię, ale siła docisku się zmniejsza - więc jeżeli wąska opona styka się z asfaltem na powierzchni powiedzmy 10 cm2 a duża na powierzchni 20cm2, to jeżeli działa ta sama siła to na każdy z 20 cm2 przypada mniejsza ilość tej siły niż w przypadku węższej opony

Może nieco źle się wyraziłem. Zwiekszenie przyczepności (przez zwiększenie powierzchni), a nie powierzchni tarcia, moim zdaniem zdecydowanie zmniejszy drogę hamowania. Owszem powierzchnia w sile tarcia nie ma znaczenia, jednak w hamowaniu samochodu sprawa jest dość skomplikowana. Powierzchnia - odprowadzanie ciepła - właściwości gumy - współczynnik tarcia.
Podsumowując szeroka opona (dobra przyczepność, sucha nawierzchnia) - krótsza droga hamowania. Albo w przeciwnym kierunku, kiedy łatwiej się "pali gumę" na szerokich, czy wąskich oponach?