Lancia Klub Polska

Cześć Panowie,
Mam problem i proszę Was o pomoc. Od pewnego czasu mam problem z moim Kapiszonem 2.0 z LPG.
Z chwilą jak uruchamia się wentylator od chłodnicy czuć znaczny spadek mocy. Ładowanie akumulatora drastycznie spada, obroty spadają a silnik zaczyna się przyduszać (nierówna praca, duszenie). Auto staje się strasznie zamulone. Z chwilą gdy wentylator się zatrzymuje obroty wracają do normy.
Macie pomysł o co może chodzić? Będę wdzięczny za pomoc.

Takie zachowanie na postoju, czy podczas jazdy?
Pisząc o spadającym ładowaniu sugerujesz się wskaźnikiem na desce, czy miernikiem w dłoni podłączonym do aku ?

Głównie na biegu jałowym ale podczas jazdy można zauważyć, że auto jest słabsze. Sugeruję się wskazaniami wskaźnika na desce. Widać to również po obrotach silnika, które spadają tak nisko, że silnik zaczyna się dusić jakby miał za chwilę zgasnąć (co czasami się zdarzało). Więc czasami na jałowym trzymam nogę na gazie żeby auto nie zgasło.

Tak zachowuje się na gazie, czy może na benzynie nie ma problemu?
Masz klimę włączoną?

Ten wentylator sam z siebie bierze duży prąd i może trochę obciążyć alternator, a co za tym idzie silnik. Jego włączenie nawet na pierwszym biegu widać po wskazówce voltomierza na desce rozdzielczej. Tylko że na pierwszym biegu nie powinno to robić aż takiego wrażenia na silniku, sprawdzałeś czy chodzą ci oba biegi wentylatora? Może od razu załącza się drugi bieg?
Jeżeli wentylator jest w kiepskim stanie, ma brudne/zatarte łożyska czy na czym on tam pracuje, to też będzie pobierał większy prąd i bardziej obciążał silnik. Jednak silnik krokowy powinien poradzić sobie z takim obciążeniem tak czy inaczej. No i prąd nie powinien być i tak większy niż 30 czy 50A, bo taki chyba tam siedzi bezpiecznik.

Jeżdżę na gazie, na benzynie nie sprawdzałem. Co do klimy... moja Kappa to biały kruk... nie ma klimy:)
Muszę sprawdzić bezpiecznik wentylatora. Czy on jest w skrzyneczce bezpieczników? Ale czy to nie jest tak, że gdyby spalił się bezpiecznik to wentylator by się nie uruchamiał? Nie wiem o co może chodzić. Może alternator? Sam już nie wiem. Czekam na dalsze sugestie:)

Sprawdź na benzynie, bo może to przypadłość instalacji gazowej.
Bezpieczniki od wentylatora są w skrzynce na nadkolu, każda prędkość ma swój bezpiecznik i przekaźnik, oczywiście przy spalonym działać wentylator na danej prędkości nie będzie.
Działają obydwie prędkości wentylatora?

Nie mam pojęcia. Wydaje mi się, że od razu wkręca się na wyższy bieg ale to może być tylko moje wrażenie. Dzisiaj po pracy sprawdzę bezpieczniki. To dziwna sprawa, bo to wygląda tak jakby silnik miał za mało prądu do prawidłowego działania:(
Czy ktoś z Was ciągnął dodatkową masę od akumulatora? Jakieś wskazówki jak to zrobić poprawnie?

Kappy miewają problemy z masą. Na początek mógłbyś oczyścić wszystkie oryginalne połączenia masy.

Tak też zrobię. A co jeśli chodzi o pociągnięcie dodatkowej masy? Ktoś ma jakieś doświadczenia?

Akumulator ma zwartą cele, na wolnych obrotach bez obciążenia ładowanie musi wynosić min 14V Niestety miernikiem nie da się dokładnie zdiagnozować zwarcia na celach. Ale jeżeli ładowanie jest poniżej 14V to niemal pewne, że aku jest zwarty na celach. W punktach wymiany akumulatorów mają odpowiedni sprzęt, to ci sprawdzą np Yato YT-8311

Było by to dziwne, gdyż akumulator wymieniałem 3 miesiące temu:(

Wcale nie dziwne, takie rzeczy niestety się zdarzają często. Sam wentylator można praktycznie wykluczyć gdyby był przytarty, lub miał uszkodzone uzwojenie, to by palił bezpiecznik, wina może też leżeć w alternatorze. Ale nie ma co gdybać, dorabiać mas itd. Bez mierzenia do niczego się nie dojdzie.

A sprawdzałeś czy nie masz luźnej klemy? Miałem kiedyś identycznie- odpaliłem, włączyłem klimę i wyłączała się co chwilę. Po wyłączeniu klimy gdy wentylator się załączył prawie gasła na jałowych i voltomierz w dół. Kapnąłem się jak ją zgasiłem i już nie odpaliłem. Poruszałem klemami i okazało się, że masowa jest luźna.

A może po prostu spalił się rezystor który znajduje się na chłodnicy i nie załącza się pierwszy bieg wentylatora tylko od razu drugi, pobór prądu jest tak duży że spadają obroty silnika i wyraźnie spada ładowanie na wskaźniku na zegarach.

Przerabiałem to nie tak dawno, u mnie winien był rezystor.