Strona 1 z 3

Kwestia dopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 10:35
autor: Claromonte
*Jak wg Ciebie postępować w sprawie silnik-olej?
*Co Ty lejesz do silnika jak często?
*Czy Kappa "pali" Ci olej (tzn czy musisz go uzupełniać) ?
*Co myślisz o Elf competition 10 w 40, bo ja myślę o dolewaniu co jakiś czas tego oleju?
*Czy jest jakiś sposób poza remontem silnika by nie ubywało w nim oleju?
Obrazek

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 12:57
autor: schab
Claromonte pisze:*Jak wg Ciebie postępować w sprawie silnik-olej?
*Co Ty lejesz do silnika jak często?
*Czy Kappa "pali" Ci olej (tzn czy musisz go uzupełniać) ?
*Co myślisz o Elf competition 10 w 40, bo ja myślę o dolewaniu co jakiś czas tego oleju?
*Czy jest jakiś sposób poza remontem silnika by nie ubywało w nim oleju?
Nie wiem czy nie jest to kolejna "wypucha" naszego kolegi - mająca zasiać ferment na forum , tym bardziej , że dyskusje o olejach już były .
Ale odpowiadając na pytania :
- olej do silnika leję tak często jak potrzeba ...
- co prawda nie Kappa , tylko Dedra i Delta , ale dolewam od zmiany do zmiany ~1l
- o Elfie mam wyrobione zdanie - złe
- nie ma sposobu , a by w silniku nie ubywało oleju . Jak poczytasz instrukcje - podają zużycie nawet do 1l / 1 000 km (!) . Ubywanie oleju jest normalnym zjawiskiem , a fakt jego nie-ubywania patologią - bo świadczy o spływaniu niespalonego paliwa do miski olejowej !

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 15:30
autor: Claromonte
schab pisze:czy nie jest to kolejna "wypucha" naszego kolegi - mająca zasiać ferment na forum , tym bardziej , że dyskusje o olejach już były .
Przepraszam Wasza Wysokość, jaśnie wielmożny Schabie :) , że obraziłem Pana Majestat

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 20:25
autor: Gros
Claromonte oleje elf są dobre do polonezów 1500 bo zostawiają dużo sadzy
Dziwny temat założyłeś -skoro trzeba dolewki to się dolewa .Kappa lubi mieć pełen stan tj koło 6 literków i tak tez lubią Alfy.
Nie potaniaj na oleju -masz tak potężny "tęgi" umysł a pytasz o rzeczy tak oczywiste ,że aż śmieszne . Kup dobry olej i pisz bardziej rzeczowo tu epopeje się ciężko czyta buziak bez urazy pozdrawiam Gros

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 20:49
autor: monry
Oleje elf dobre jak każde inne markowe ;) Tylko w u nas mało popularne, natomiast polecane przez francuzów tak jak Selenia przez włochów ;)

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 20:50
autor: Coupe
Wszystkie moje auta jeżdżą na Elf 10W40 już od wielu lat, bo wg mnie jest zdecydowanie lepszy od lotosów itp. nie zauważyłem by był gorszy od Mobila, natomiast jest tańszy. Nie kupuję go z beczki zawsze oryginał.
Każde auto pali mi olej, grande punto zalecana wymiana co 30000km 1,4 8V pali mi 1,5l od wymiany do wymiany - kwestia trudnej eksploatacji auto odpalone przez wiele godzin w ruchu miejskim, grande Punto 1,2 8V pali mi 1litr tu wymiana co 20000km, Kappa pali mi 0.5litra od wymiany do wymiany, która jest raz w roku co ok 5000km.
Co zrobić by mniej oleju ubywało? Jeździc normalnie a nie dawać w pi... na zimnym silniku itp..

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 20:53
autor: lanciolet
Myślę,że kolega schab nieco nagina niektóre fakty.Nieubywanie oleju nazywa patologią i spływaniem paliwa do miski olejowej.Domyślam się,że mu ubywa,więc dodaje sobie otuchy,że to zdrowy objaw.Ja uważam,że nieubywanie oleju to przejaw zdrowego silnika a ubywanie to przejaw naturalnego zużycia różnych elementów i nie ma co dorabiać tu ideologii.

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 20:55
autor: Gros
Coupe pisze:Wszystkie moje auta jeżdżą na Elf 10W40 już od wielu lat, bo wg mnie jest zdecydowanie lepszy od lotosów itp. nie zauważyłem by był gorszy od Mobila, natomiast jest tańszy. Nie kupuję go z beczki zawsze oryginał.
Każde auto pali mi olej, grande punto zalecana wymiana co 30000km 1,4 8V pali mi 1,5l od wymiany do wymiany - kwestia trudnej eksploatacji auto odpalone przez wiele godzin w ruchu miejskim, grande Punto 1,2 8V pali mi 1litr tu wymiana co 20000km, Kappa pali mi 0.5litra od wymiany do wymiany, która jest raz w roku co ok 5000km.
Co zrobić by mniej oleju ubywało? Jeździc normalnie a nie dawać w pi... na zimnym silniku itp..
Jeśli silnik jest nieszczelny to nie ma znaczenia czy w pi....pit czy nie i tak weźmie jak nie odmą to spali przez pierścionki.Lotos to szmelc o nim nie mówiłem .Co do Elfa mam swoje zdanie wyrobione przez wiele lat jazdy :D

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 22:14
autor: przemas81
lanciolet pisze:Myślę,że kolega schab nieco nagina niektóre fakty.Nieubywanie oleju nazywa patologią i spływaniem paliwa do miski olejowej.Domyślam się,że mu ubywa,więc dodaje sobie otuchy,że to zdrowy objaw
chyba się zgodze z kolega bo moja Delta która nie raz ma wysilny silnik nie gubi ani grama od wymiany do wymiany a olej nieraz ma cięzko pod moja nogą,do delty leję Castrol edge sport 10 w 60,do kapp lałem albo carlube albo shellhellix plus
Kazdy żyd swój towar chwali i leje to co uważa za słuszne,ale niektóre twoje pytania kolego są tak bezsensowne jak PiS ;)

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 22:27
autor: mac1us
lanciolet pisze:Myślę,że kolega schab nieco nagina niektóre fakty.Nieubywanie oleju nazywa patologią i spływaniem paliwa do miski olejowej.Domyślam się,że mu ubywa,więc dodaje sobie otuchy,że to zdrowy objaw.Ja uważam,że nieubywanie oleju to przejaw zdrowego silnika a ubywanie to przejaw naturalnego zużycia różnych elementów i nie ma co dorabiać tu ideologii.
Kolego radzę Ci zapoznać się z konstrukcją silnika, a później stwierdzać, że nieubywanie oleju to przejaw zdrowego silnika.
Tak się składa, że Dedra taty pali stosunkowo mało oleju, a jak jeździ to łatwo nie ma. Moja Delta z silnikiem 2,0 16v pali go trochę więcej, ale jest dobrze goniona. W instrukcji pisze, że 1l na 1000 km jest dozwolone, a do tego mi jeszcze daleko. Oba auta jeżdżą na Castrolu Edge Sport 10w60.

Prawda jest taka, że każda dyskusja o olejach dąży do niczego, tak samo jak o oponach, klockach i tarczach hamulcowych...

Re: Kwestia dpopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 22:48
autor: piterstilo
Oleje Elfa, konkretnie excellium? 5W40, zalane w 3 renówkach 1.9 dci i 1 renówce 1.2 benz. sprawują się nie najgorzej.Przebiegi w granicach 110- 135 tyś. wymiany co ok. 22 tyś ( w instrukcji co 30 tyś). Konsumpcja w granicach 2 litrów między wymianami.
Turbo jeszcze żyje, chociaż te 1.9 dci słynęły z padających turbosprężarek.Jednak podobno, powodem tego było trzymanie się wskazówek producenta o zgrozo.
Przy okazji, czy ktoś spotkał się z przypadkiem następującym: silnik 1.9 jtd, 110 HP, przebieg 158 tyś. zalany we Włoszech olej Selenia Turbo diesel 10 W40, przez 10 tyś przebiegu czysty jakby świeżo zalany, dopiero po następnych 2 tyś do wymiany lekko szary. Absolutne zero konsumpcji Po wymianie na na Mobil 10 W40 ta sama historia. Dopiero olej Valvoline Dura Blend ? 5W40 zrobił się lekko czarniawy, ubytek może dwa milimetry na bagnecie. Wszystkie zalane do kreski max.

Re: Kwestia dopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 23:07
autor: blejku
To znaczy ze moja Honda 1.4 z 90r jest zepsuta :D Nic nigdy nikt tam nie dolewał oprócz płynu spryskiwaczy. Olej Shell Helix ultra 5w40.
O Dedrze nie mowie bo cieknie miska i uszczelniacz. A to chyba nie jest objaw zdrowia.

Re: Kwestia dopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 23:09
autor: Boorek
a ja do Lanci lałem markowy (shell bodaj) zawsze miała stan i panewka zapukała, teraz do Alfy 1.8TS leje tesco value i też daje radę, łyka tyle co Castrola a połowę taniej... i panewki puki co na miejscu, a łatwo ze mną nie ma... za to Essi ma olej nie wiem jaki, nigdy nie dolewałem (z półtora roku go mam) i też się toczy, mimo że w pupę dostaje bardziej jak Alfa, a już dziadek jest (91r.) widać włoskie auta to w większości takie pół dwu suwy i oleju trzeba pilnować Pozdrawiam

Re: Kwestia dopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 23:40
autor: Claromonte
Mój teściu nalega żebym lał do kappy Mobil s 2000, a ja jednak wolę Tego Elfa competition,
bo może mylnie zdaje mi się że jakość ta sama za rozsądniejszą cenę. Teraz jednak na straszyliście mnie że ELF nie jest za dobry.
Słyszałem że przy kiepskim oleju , zamieni się on w tzw. masło na tłokach.

Co do SELENIA to krąży tez pogłoska że to dobry olej ale w klimacie śródziemnomorskim ,a nie naszym atlantycko-kontynetalnym

Re: Kwestia dopieszczania silnika dolewkami oleju

: 23 maja 2011, 23:56
autor: monry
Nie zdaje Ci się - dobry olej za dobrą cenę, to wszystko ;) Też miałem wątpliwości wcześniej, ale mechanik polecany na tym i na innych forach o włoskich autach je rozwiał, więc lej i się nie przejmuj :) Większość Peugeotów Citroenów i Renault na olejach Elf jeżdżą i nic im nie jest, wręcz przeciwnie.